Bezdomna kicia po chorobie...nie ma miejsca pilnie DT !!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto paź 30, 2007 13:48 Bezdomna kicia po chorobie...nie ma miejsca pilnie DT !!!

Tak wygladała kiedyś...
Obrazek Obrazek

A tak wygląda teraz... :cry:
Obrazek Obrazek

Kocica wczoraj sama przyszła po pomoc...streasznie słaba, nawet nie protestowała kiedy wkładaliśmy ja do koszyka. Zawsze przebywała w innej części osiedla ale wczoraj znalazłam ją pod swoim blokiem...
Bez zadnego sprzeciwu dała sie też zbadać lekarzowi.
Kicia ma zapalenie płuc, zapalenie krtani, dusi sie...najprawdopodobniej infekcja zaatakowała tez oskrzela... :cry:
To juz kolejna kotka w tragicznym stanie w ciągu ostatniego miesiąca...
Kicia ma podwyższona temperaturę. Oddycha przez pyszczek ponieważ górne drogi oddechowe są niedrozne...
Dzis kiedy do niej podeszłam myslałam, ze strasznie fuka na mnie ale ona tak ciężko, głosno i nierówno oddycha... :cry:
Katar leje się z nosa, kicia ciagle odksztusza wydzieline, z oczu leca łzy...
Kicia wymaga stałej opieki. Na razie sostała w szpitalu ale poniewaz od 1.11 lecznica nie jest juz całodobowa...nie będzie kto miał doglądać zwierzaków i w czwartek trzeba zabrać kicię.
Czrnucha dostaje kroplówki, jest odwodniona, nie może jeść.

Już nie mam smiałaosci po raz kolejny prosić Was o pomoc :oops: ...ale muszę. Ona potrzebuje pomocy a ja mam wszystkie miejsca na tymczasie zajete...
Inny kociak, którym sie opiekuje leży w inkubatorze...nie dam rady sama...

Błagam o tymczas dla niej
Do czwartku na pewno się nie wyleczy a wynieść ją pod blok...to będzie gorsze niż eutamazja... :crying:
Ostatnio edytowano Wto lis 27, 2007 20:26 przez fiona.22, łącznie edytowano 4 razy
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Wto paź 30, 2007 15:41

:( :( :(
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Wto paź 30, 2007 16:18

o BOZE :( czy ktos ma wolne miejsce ,prosze dajcie jej szanse :(
BERCIK Obrazek

iza26

 
Posty: 773
Od: Czw lut 15, 2007 22:20
Lokalizacja: jedrzejow 608254344

Post » Wto paź 30, 2007 16:25

mogę tylko podrzucić :(

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Wto paź 30, 2007 16:51

Przeniosę na razie na KOTy :(
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35301
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Wto paź 30, 2007 19:18

Podnoszę kicię... :cry:
Może nazwiemy ją jakoś...żeby nie była taka anonimowa. Ma ktoś jakis pomysł ?
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Wto paź 30, 2007 21:25

Podnosze czarną... :cry:
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Wto paź 30, 2007 22:03

Przy takim zapchanym nosie dobrze robi xylomatazolin - krople do nosa.
Jesli kot jest w klatce to mozna zrobic inhalacje. Przykryc klatke np kocemi wstawic garnek z goracym rumiankiem, Mozna dodac troche oilbasu albo innych kropli do inhalacji.
Jesli katar gesty to mozna zakropic sola fizjologiczna, wytrzec nos i zakropic kroplami do nosa. Ja jeszcze inhaluje Szeryfa w ten sposob, ze jak spi to klade mu kolo nosa watke skropiona oilbasem. Jeszcze inhaluje inaczej ale to juz trzeba urzadzen - nebulizatora i maseczek.
Goracym rumiankiem inhalowalam sie z Szeryfem pod duzym recznikiem, tak, ze nie konieczne sa urzadzenia.

Strasznie to uciazliwe, zwlaszcza jesli kot nie jest w domu
Trzymam kciuki

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto paź 30, 2007 22:08

Mogę trzymać kciuki, mogę podnosić... tylko tyle... :(

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro paź 31, 2007 1:22

ja też mogę tylko podnieść :(

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro paź 31, 2007 9:34

Podnoszę kicię... :cry:
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Śro paź 31, 2007 10:52

jak koteńka?

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lis 01, 2007 14:49

Czrna została w szpitaliku...niestety od 16.00 nikt nie będzie jej doglądał.
Gdyby się cos działo nikogo w lecznicy nie będzie...
Ale chyba lepiej tak...lekarka powiedział, ze przecież w takim stanie nie wyrzucą jej na dwór...
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Czw lis 01, 2007 14:54

Podnoszę - domku zgłoś się :(

Gem

 
Posty: 3444
Od: Czw paź 12, 2006 16:37
Lokalizacja: Kielce

Post » Czw lis 01, 2007 22:24

Podniose i ja...nic innego nie pozostało :cry:
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: MojaMigotka, Zeeni i 1314 gości