Alunia, Bajke wzielam 2 lata temu (prawie) ze schroniska
caly czas miala swietny apetyt - podejrzewalismy, ze zoltaczka sie pojawila wskutek zatkania przewodow zolciowych
w kazdym razie, po sterylce (bo kota byla niby wysterylizowana i dopiero pol roku temu okazalo sie, ze nie jest wysterylizowana) wyniki watrobowe znacznie sie poprawily, chociaz nadal mamy normy dwukrotnie przekroczone
teraz musze kote odchudzac, bo caly czas uwielbia jesc, a poniewaz poczatkowo wazyla jakies 2 kg to sie litowalam i cieszylam z tego "taki maly biedny koteczek..."
Zentonil dobrze, Synergal chyba tez ok
a po co Bezopet?
przy problemach z watroba czesto pojawiaja sie problemy jelitowe - glownie zatwradzenia, pomaga podawanie codziennie Laktulozy, ktora oprocz przyspieszenia wydalania pomaga wydalic szkodliwe substancje
Bajka jakies 3 m-ce po przyjsciu do mnie miala straszne zapalenie jelit, wlacznie z wymiotami krwia i "smolista" qpa (smolista czyli taka z dodatkiem krwi), dostawala wtedy dosc dlugo Ranigast i cos tam jeszcze na poprawe pracy jelit - moze u Twojej kici tez trzeba to wziac pod uwage, skoro sie rzadziej wyproznia?
kroplowki tez byly i dozylne, i podskorne - podskorne potem, bo robilam je w domu i latwiej mi bylo samej takie zrobic 2 razy dziennie
powinno sie leczyc kota, bo jak widac rozne wyniki moga miec rozny wplyw na kota...
moze napisz skad jestes i ktos poleci jakiegos zaufanego weta?
trzymam kciuki za zdrowko kici