Witam
30 grudnia zaadoptowałam 2-miesięczną dziewczynkę z Azylu w Konstancinie i od tego czasu podczytuję Was pilnie.
Nie zdążyłam jej jeszcze Wam przedstawić a juz mam problem.
W sobotę wróciliśmy z nart (kotka była oczywiście z nami) i tam przed wyjazdem zrobiła kupę, następna była po 2 dniach. I od tamtej pory (poniedziałek rano) nic
Dodam że wcześniej standardem było 1-2 razy dziennie.
Wczoraj zdesperowana dałam jej trochę zwykłego mleka po którym normalnie ma biegunkę i też zero reakcji.
Na dziś mam zaplanowany (po lekturze forum) olej parafinowy. tylko nie wiem w jakiej ilości jej to podać i czy to napewno właściwe rozwiązanie.
Je normalnie, bawi się jak zawsze, przytula też, tylko ta nieszczęsna kupa - może stres po wojażach (choć wątpię, szybko się aklimatyzowała), może sierść...
Wierzę że u Was uzyskam radę