» Wto sie 08, 2006 13:05
Młoda kocia piekność-czyli Kusicielka znalazła swój dom
Witajcie
Postanowiłam opowiedzieć Wam o sobie, bo ta moja Duża to teraz zajmuje się ta swoja impreza i Cleo.
Tak właściwie to nie wiem jak mam na imię, Moja Duża mówi na mnie Hanterka, Duża mojej Dużej mówi Dymna, a Ciocie Kusicielka. Bo ja ponoć jestem taka kusząca.
Jestem dymna, znaczy moje futerko jest dymne, chociaż jak widziałam dym to był on jakiś taki szary, ale w końcu ja mała koteczka nie wszystko mogę zrozumieć.
Nie bardzo jeszcze rozumiem co znaczy „nie mogę”. Zresztą trochę się boje tego słowa. Moi duzi tez mówili, że mnie nie mogą mnie mieć, nie rozumiałam, nie zwracałam na to uwagi, aż któregoś dnia wyrzucili mnie na deszcz, byłam sama, zmarznięta, mokłam, tak bardzo się bałam. Postanowiłam, że się nie poddam, podeszłam do podwórka takich dużych i miauczałam, miauczałam ile mogłam. Już prawie nie miałam siły, trzęsłam się, ale nie przestawałam. Przyszedł taki jeden Duży i mnie zabrał. Dał jeść, jaka ja byłam głodna, tak bardzo, ze ugryzłam go przypadkiem w palec. Ci duzi tez mówili, ze nie mogą mnie zostawić, a ja bałam się ciemności. Teraz wiem ze to byli dobrzy Duzi, to byli Duzi mojej Dużej. Nie udało się, więc zaczęłam miauczeć w podróży, bo pewnie tam za mało miauczałam. Nic oddali mnie Mojej Dużej. Nauczona złym doświadczeniem dużo miauczałam, chciałam wymiauczeć sobie dom. Zostałam. Wiem, że to dom tymczasowy.
Ja tak bardzo chce mieć już swój i to taki, którego nie musiałabym wymiauczec. Czy ktoś pokocha mała koteczkę, czy ktoś da mi domek. Ja jestem radosna, dużo mruczę, ładnie jem, załatwiam się do żwirku, lubię się bawić i tak bardzo chce kochać. Już nigdy nie chce być sama na deszczu.
Kusicielka Hanterka
Fotki bedą jak wrzuci je Ciocia Mokkunia, której bardzo chce podziekowac za ofocenie i wsparcie
Ostatnio edytowano Pon sie 14, 2006 14:26 przez
dryncia, łącznie edytowano 1 raz