SZCZECIN i zachodniopomorskie

Informacje i opinie o lekarzach weterynarii, klinikach i gabinetach.

Moderator: Moderatorzy

Post » Czw cze 24, 2004 0:09

SZCZECIN

Gabinet Weterynaryjny
Dorota i Robert Mazur
ul. Piłsudskiego 9/2
70-422 Szczecin
tel. 433 92 82

Polecam, lekarze, którzy znają się na rzeczy, kochają zwierzęta, mają fantastyczne podejście i do pacjentów i ich opiekunów i... otrzymali za rok 2003 certyfikat/nagrodę "Leczę z sercem" i ... są kociarzami. Gabinet jest czyściutki i dobrze wyposażony, specjalizacje: kardiologia, chirurgia. Mam bardzo dobre doświadczenia na przełomie 5 lat.

Stanowczo odradzam:
Gabinet "Na Skarpie" - m.in. lekarz Tomasz Ozdoba
Brud - brudne stoły, nie odkażane po poprzednim pacjencie, na podłodze walają się np. opakowania po strzykawkach, opatrunkach, zużyte gaziki itd. Przestarzały sprzęt - RTG bardzo złej jakości. Lekarz pali papierosy w gabinecie przy zwięrzętach i ich opiekunach! Moją ciężarną kotkę badał na tym samym stole, na którym leżał (w czarnym foliowym worku) kot przygotowywany do uśpienia - chyba nie muszę mówić jaki to był szok dla mnie i jaki stres dla kotki. Ponieważ ciąża nosiła znamiona ryzykownej - lekarz zaproponował usunięcie ciąży - na 8 dni przed rozwiązaniem!!!

Usagi_pl pisze:Do czyszczenia zębów zasunęli mojej 9-letniej kici taką narkozę, że się nie mogła dobudzić przez 3 dni - strasznie płakała, żal było patrzeć na zmaltretowaną istotkę. Jak po nią przyszłam, leżała w na podłodze koło transporterka w tym samym pomieszczeniu, w którym badano inne zwierzęta.
-Chciałem powiedzieć - wyjaśnił z goryczą Ipslore - że na tym świecie jest chyba coś, dla czego warto żyć.
Śmierć zastanowił się chwilę.
KOTY, stwierdził w końcu. KOTY SĄ MIŁE. (Terry Pratchett "Czarodzicielstwo")

Wiedźmiucha

 
Posty: 70
Od: Pon paź 27, 2003 20:04
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw paź 07, 2004 14:14

SZCZECIN

polecam:

Amicus s.c
Batalionów Chłopskich 38a
Szczecin
tel (91) 46 12 155

nie polecam:

Lecznica dla Zwierząt. Halkiewicz Wojciech
Jarogniewa 36a
z tego powodu viewtopic.php?t=18 ... ight=gutka
07.2009 szarotkakot pisze:Kogo NIE POLECAM:
Zdecydowanie odradzam lecznicę " W PAŁACYKU" na Jarogniewa!
Powód pierwszy:
Przychodząc z małą , mega dziką koteczką poproszona zostałam o wyjęcie jej z transporterka. Wszystko OK. Tyle tylko, że musiałam prosić o zamknięcie otwartych na całą szerokość okien ...
Powód nr 2:
Z tą koteczką musiałam chodzić codziennie na zastrzyk. Już po kilku coś mi nie pasowało , bo koteczka czuła się po nich znacznie gorzej. Zrezygnowałam z nich, gdy po kilkunastu wizytach lekarz powiedział mi, że kot nie ma szans...
Dziś moja kicia ma 6 lat a na Jarogniewa jej łapki więcej nie zawitają!

08.2010 margerita72 pisze:Jesteśmy zaskoczeni narzekaniem na lecznicę "W pałacyku" na Jarogniewa.
Naszą totalnie zarobaczoną, ze świerzbem malutką kotkę (ze schroniska!) dr Halkiewicz i Tarasewicz raz dwa nam wyleczyli.
Oboje udzielali nam wyczerpujących odpowiedzi. A dzwoniących telefonów i ludzi w poczekalni raczej do nich brakuje - więc chyba nie jest tak źle. Ostatnio naszą kotkę sterylizował u nich dr Kozłowski - założył jej podwójne szwy rozpuszczalne, tak że miała by utrudnione zadanie żeby je wygryść. I obyło się zupełnie bez kołnierza czy kaftana. A kotka 24 godziny po zabiegu już biegała a 48 godzin później skakała jak by w ogóle operacji nie miała - więc chyba nie cierpiała bardzo.
Wiec my możemy polecić tą lecznicę.


:!: Opinia to jedyny post autora na forum N/K
Klaudyna4 24.02.2012 pisze:Ja polecam Lecznicę w Pałacyku, chodzę tam od 7 lat z moim psem Kropcią i kotem Rodzynkiem, :ryk: nie mam do nich zastrzeżeń, zawsze było miło i fachowo. Gabinet przestronny i dobrze wyposażony. Ostatnio moja psinka Kropka miała duże problemy z brzuszkiem, miała Gastroskopię i okazało się, że zjadła jakieś świństwo z plastiku, ale na szczęście szybka interwencja ze strony lekarzy, uratowała jej życie.Kropcia czuje się dobrze i niedlugo przyjdziemy na szczepienia. Ja gorąco polecam ten gabinet i pracujących tam lekarzy zwłaszcza Pana właściciela Halkiewicza, myślę że pracują tam kompetentni ludzie i odpowiedzialni. :D a to przecież nie jest to łatwa praca. z poważaniem Klaudyna4



Klinika Zwierząt Domowych. Pępiak Andrzej lek. wet. - Laboratorium i Profilaktyka
Łubinowa 17 komentarz na vetopedia.pl
11.2009 maja_mp pisze:Wiele osób odradza klinikę na Łubinowej
Ja tam trafiłam z moją kotką. Wymiotowała i nie wiedziałam co jej jest. W Stargardzie wyleczyli ją z zapalenia pęcherza ale nikt nie potrafił zrobić badania celem sprawdzenia czy wszystko jest zaleczone.

Na Łubinowej może nie jest tanio ale ja trafiłam na przemiłą Panią Wet, zajęła się nami, wyleczyła moją kotę i jestem jej wdzięczna za podejście do zwierzaka. Wszystko na czas, wynik podany telefonicznie, pobranie krwi bez narkozy (nikt mi nawet nie wspomniał, nie zaproponował i byłam mile zaskoczona tym bardziej, że moja kota to jest dzicz z natury :kotek: )
Ze względu na stres mojej koty dość szybko przeszłyśmy z zastrzyków na tabsy bo po co jeździć codziennie i kota denerwować (Dea na sam widok transportera uciekała w najdalszy kąt domu)

Wg mnie klinika godna polecenia jest dr Małgorzata Groszkowska (z innymi się nie zetknęłam więc nie znam)


Silvearis 21.12.2011 pisze:Ja mam bardzo dobre doświadczenia z wetami z Łubinowej w Szczecinie. Pod opieką są moje ruski, zaś kolezance, uratowali suczkę nakarmioną kośćmi kurczaka ( kościami karmiła mama koleżanki- starej daty). Z tamtejszych lekarzy polecam wet. Dariusza Kozdraś, świetny lekarz z duuużym doświadczeniem :)

ps. pamiętajcie, że w każdej klinice będą zadowoleni i wkurzeni klienci, takie już jest życie


:!: Opinia to jedyny post autora na forum N/K
żołnierz 71 19.02.2013 pisze:Polecam Klinikę dr. Pępiaka na Łubinowej w Szczecinie.

W tej klinice polecam doktora Pępiaka (bardzo trudno umówić się do niego na wizytę)
łatwiej (choć wcale nie tak łatwo, ponieważ oboje są strasznie rozchwytywani) jest tam umówić się do doktora Kozdrasia, który jest też dobrym specjalistą od kotów, jak i od psów.

Dominka

 
Posty: 440
Od: Sob lut 07, 2004 20:55

Post » Czw lis 18, 2004 13:46

Świnoujście

Polecam BrosVet - gabinet weterynaryjny oraz profesjonalny sklep zoologiczny prowadzony przez trzych młodych weterynarzy.
Adres: ul. 11 Listopada 10a
Godziny przyjęć:
Pn. - Pt. 10-19
So. 10-16
Nd. 17-19
a w razie nagłych przypadków przyjęcia po godzinach (także w święta).

Troje weterynarzy, którzy prowadzą BrosVet, bracia Maciej i Jakub Kolanek oraz Alina Grzymalska są młodzi, bardzo sympatyczni oraz zakoceni :D Prowadzą hodowlę kotów rasy syberyjskiej oraz Devon Rex.
Ich stronka: BrosVet

04.2009 gayae pisze:Zmobilizowana wątkiem białej kotki Sisi ( http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=90573&highlight=) i własnymi nieprzyjemnymi doświadczeniami
absolutnie nie polecam gabinetów Koala i Brosvet prowadzonych przez braci Kolanków


07.2009 szarotkakot pisze: ŚWINOUJŚCIE:
pan Jakub Kolanek
Nigdy nas nie zawiódł!
Zrobił dla nas coś, czego nigdy nie zapomnę a za co jestem mu ogromnie wdzięczna. Polecam !

Agia

 
Posty: 1093
Od: Pon paź 11, 2004 20:00
Lokalizacja: Liverpool

Post » Nie lut 13, 2005 16:40

SIKORKI NOWOGARD woj.zachodniopomorskie

lecznicę prowadzi ojciec z synem,jest jeszcze córka która pisze doktorat z behawioryzmu zwierząt.douczeni,rozmawiają ze zwierzakami,mają rtg ,ekg plus operują.zajmują sie również zwierzetami z Wolińskiego Parku Narodowego.W Sikorkach,gdzie mieszkają mają mały szpitalik,hotel oraz przytulisko.Polecam
aa

aa

 
Posty: 34
Od: Wto sty 18, 2005 15:45
Lokalizacja: zach-pom

Post » Nie lut 13, 2005 20:19

KOSZALIN

Przychodnia Weterynaryjna dla Małych Zwierząt
Robert Sienkowski
Koszalin
Górskiego 10
Koszalin TEL (94) 3457924


Z całęgo serca polecam :!:

Doktor z powołania - oddany i troskliwy. Często zapłatą za wizytę jest, jak sam mawia, DOBRE SŁOWO - coś niebywałego w dzisiejszych czasach!!! Jedyna wada - tłumy w poczekalni..., ale to chyba zrozumiałe.

Kamishka

 
Posty: 15
Od: Pon sty 17, 2005 13:32
Lokalizacja: Koszalin

Post » Śro mar 02, 2005 7:11

SZCZECIN

Z czystym sumieniem mogę polecic gabinet państwa Anny i Radosława Siecińskich,
ul. Kwiatowa 12, Szczecin Gumieńce, naprzeciwko przystanku końcowego tramwaju 8, tel. 4832954. 0605548596 (24h), pon-sob 9-18

ufam bardzo tym lekarzom, polecam moim znajomym i jeszcze nie słyszałam zeby ktoś był niezadowolony. mają normalne ceny i znają się na swojej robocie, a takie podejście do zwierząt mało kto ma.
zero wciskania kitów i wyciągania kasy od ludzi, kiedy czegoś nie wiedzą to sie do tego przyznają. pani wet włąsnie robi specjalizacje podyplomową z zakresu psy i koty.
widac pełne zaangażowanie, nie kazdy wet przyjeżdza o 4 rano do cierpiącego zwierzaka i opiekuje sie nim cały dzień rezygnujac z zaplanowanego wyjazdu. na numer komórki mozna dzwonić o kazdej porze.

co do opinii na temat lekarzy weterynarii to polecam www.vetopedia.pl oraz www.wp.pl ->nasze maisto->wybrać miasto->bodjaże w dziale medycyna jest też weterynaria

jeżeli moge napisać kogo nie polecam to bedzie to klinika doktora Pępiaka na słonecznym oraz gabinet na Chopina ( z czym sie pewnie nie zgodzicie), mój kolega przez nich stracił dwa ukochane zwierzątka, poza tym te ceny i nadmierne koloryzowanie...

kasia szczecin pisze:ktos z forum polecał weta w Szczecinie na Chopina,dzwonie dzis by spytac sie o ceny zabiegow,badan krwi,spytałam sie o astmę i o możliwosć zrobienia rtg,Pani była niezbyt miła,nie chciało jej sie ze mną gadać,a rtg nie robią,,no i kolejny raz sie zawiodłam :?


myszaq pisze:
ja polecam państwa Annę i Radosława Siecińskich (ul. kwiatowa 12 w szczecinie), koncowy tramwaju "8" w osiedlu

oboje mają specjalizację z chorób psów i kotów


Usagi_pl pisze:Kiedy przyszłam do gabinetu z kotką z guzkiem na sutku, lekarka zrobiła mi wielką łaskę, że nas przyjęła. Była bardzo niemiła, stwierdziła, że guzek jest niewielki, ale jak się upieram to można go wyciąć (ja nawet wtedy za bardzo nie wiedziałam, co to jest!) i zażądała za wizytę 40 zł. koszt operacji wyliczyła mi na 300-400 zł + 70 zł za badanie krwi + lekarstwa. Drogo i niesympatycznie.
Byłam zaskoczona, bo wcześniej leczyli jamniczkę mojej koleżanki i zdziałali cuda. Przy tym lekarz był miły, cierpliwy i pomocny. Może to tylko ta pani była taka, ale ja tam już nie wrócę.

alinax

 
Posty: 2
Od: Wto mar 01, 2005 20:22

Post » Sob cze 18, 2005 19:23

Szczecin

Polecam
1.dra Wróbla z lecznicy "Praktyka Weterynaryjna Małych Zwierząt"
Chopina 53a
Szczecin
tel (91) 454-18-06 (91) 464-63-65 (91) 464-63-66
http://www.praktyka-wet.com.pl

Świetne wyczucie kociego pacjenta. Jest miły, konkretny i zanim zwierzak zdąży się zestresować, już jest po wszystkim.
Gringo pisze: Dużym zaangażowaniem i wiedzą na temat kotów wykazuje się dr Cichocki z Kliniki Małych Zwierząt na Chopina. W sytuacji kiedy inni rozkładali ręce on po prostu uratował oczka mojej Taszy i niewiele z za to zapłaciłam. Specjalizuje się w okulistyce i generalnie wie co robi. Jak do tej pory jedyny wet w Szczecinie, któremu ufam.

Wiedźmiucha pisze:ul. Chopina 53a
tel. 454 18 06

Dominka pisze:polecam

Praktyka Weterynaryjna Małych Zwierząt. Gugała Leonard
Chopina 53a
Szczecin
tel (91) 454-18-06 (91) 464-63-65 (91) 464-63-66
http://www.praktyka-wet.com.pl

Gringo pisze: Dużym zaangażowaniem i wiedzą na temat kotów wykazuje się dr Cichocki z Kliniki Małych Zwierząt na Chopina. W sytuacji kiedy inni rozkładali ręce on po prostu uratował oczka mojej Taszy i niewiele z za to zapłaciłam. Specjalizuje się w okulistyce i generalnie wie co robi. Jak do tej pory jedyny wet w Szczecinie, któremu ufam.

vriola pisze:Polecam lecznicę na Chopina w Szczecinie (koło akademików AR) szczególnie kardiologa pana M. Wróbla okolista- neurolog p. Cichocki i oczywiście chirurg L. Gugała (właściciel) są naprawdę rewelacyjni tylko trzeba się umawiać bo inaczej dłuugo trzeba w kolejce czekać.

Pedro pisze:Goraco polecam klinike na ulicy Chopina 53a. Telefon 91 4541806. Ja chodze z kotkami do znakomitego dr Wrobla. Znakomitym chirurgiem jest dr Gugala. Znakomitym okulista jest dr Cichocki. Wszyscy lekarze i pielegniarki sa super i bardzo sympatyczni. Klinika oprocz badan krwi u siebie wspolpracuje z bardzo duzym laboratorium w Niemczech i tam tez krew wysylaja do badania. Oczywiscie jest tez USG , EK i RTG. Jeszcze raz goraco polecam.

Didi.ps pisze:Ja również polecam lekarzy z Chpena -doktorów: Wróbla, Gugałę i Cichockiego.
To prawda, że personel tzw pomocniczy nie jest zbyt przyjemny i to prawda, że ceny równierz nie należą do najniższych łagodnie mówiąc ale mają dobre podejście do zwierząt (czyt. kotów).
Zwłaszcza dr Wróbel.
Dzięki nim moja Kasia była ze mną dłużej.

Ogierzyświat pisze:Polecam gabinet dr Gugały przy ul. Szopena, a szczególnie samego dr Gugałę jako hirurga, dr Cichockiego - neurologa i okulistę, profesjonalnego dr Wróbla i dr Mikołajewicz. Dr Tyszka dobrze rokuje na przyszłość.

marinella pisze:http://www.sozarka.fora.pl/viewtopic.php?p=314#314

wydałam do adopcji młoda kotke własnie do szczecina
dzis opiekunka zglosila problem - probowala sie umówic na zabieg
kotka ma ok 6- moze 7 miesiecy nie miala rujki
powyzsza klinika nie chca jej wykastrowac przed ruja
malo tego
po pierwszej ruji kotka ma dostawac przez 4-5 tygodni !!!!!!!!! hormony na wyciszenie , poniewaz jak to okresliła pani doktor na chopina (rozmawialm osobscie) w niczym jej to nie zaszkodzi !!!!!!!!!
czy oni ocipieli ???? poprostu jestem wsciekla !!!!!!
na bagiennej i w jej filiach to samo
pierwsza wałsnie sprawdzamy


dodano po kilkunastu minutach

opiekunka koteczki napisała mi włąsnie

dzwoniłam do towarzystwa opieki nad zwierzętami w szczecinie i tam nic nie słyszeli o hormonach wyciszających, aktualna cena to 100 i 60, niezależna od akcji sterylizacji


wiec jak ktos nie chce fundowac swojej kotce raka sutka który wyjdzie za kilka lat polecam tutaj



2. Mam też zaufanie do dr. Lucyny (ale tylko do niej) z Lecznicy Zwierząt
Słowacka 6
Szczecin
tel (91) 426-93-48
kom 0 602 61 43 79

Nie polecam lecznicy na Ostrawickiej - przed uśpieniem Buby (białaczka) byliśmy tam na testach. Do dziś mam wyrzuty sumienia, że go tam zawiozłam - ogolili mu łapkę tępą żyletką (poranili), zamiast pobrać do testów kropelkę krwii np. z uszka lub poduszki uparli się na krew z żyły. Robiąc to urządzili małą rzeźnię :evil: Na samo wspomnienie czuję dreszcze.

buba

 
Posty: 3433
Od: Pon lut 17, 2003 14:22
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie paź 23, 2005 17:10 Lekarze dobrzy i źli

SZCZECIN

Z czystym sumieniem mogę polecić :
Gabinet weterynaryjny
M.M. Sałuda
ul.K.K.Baczyńskiego
Szczecin,oś Majowe

Odradzam
Klinikę wet. pana Pępiaka ze Słonecznego(tam pieniądze ważniejsze od zwierzęcia)!!!!!!!!!!
Jagoda

Jagoda

 
Posty: 8
Od: Pon kwi 14, 2003 16:21
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 08, 2006 21:19

Szczecin
juz ktos nie polecał kliniki pana Pepiaka,nie poszłabym tam gdyby nie to ze moj wet skierowal mnie tam na badania krwi, to jak przyjela mojego kota Pani Pulina :? :? nie wiem jak opisac,po pierwsze od razu chciala dac mu narkoze bo ona sie z kotem do pobrania krwi uzerac nie bedzie :evil: ja na to ze narkoza odpada i trudno pojde gdzie indziej,jak miala pomoc przytrzymac kota to robila to z wielkim obrzydzeniem,po kilku sekundach stwierdzila ze nie da sie i koniec a potem powiedziala ze niecierpi kotow :twisted: :twisted:
juz mialam kota zabrac i isc gdzie indziej,ale pozostai lekarze jakos sie zajeli kotem i krew pobrali :roll: w kazdym razie odradzam ta Pania jak stwierdzial głosno kotow nienawidzi i widac to jak bardzo stara sie unikac kontaktu z nimi i w słowach i w czynach :twisted: :twisted: poza tym inna pani po podaniu mi wynikow upomniała mnie ze mam sie nie szwedac po gabinecie a na moje pytanie jak wyszły wyniki stwierdzila ze nie ma pojecia,mam sobie sama poczytac i wogole to nie jest jej sprawa 8O 8O

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

Post » Pt lip 20, 2007 19:10

Szczecin

Z bólem, bo kiedyś było fajnie

Zalecam ostrożność w lecznicy na ul. Łukasińskiego 39c

Pierwsza akcja:
Pan mąż, aktualny uczeń technikum weterynaryjnego zdiagnozował z odległości 4 metrów u kota w transporterku FIPa

druga akcja:
byłem bez kota z pytaniem co robić, bo mała nie je
- odpowiedź:
no co ja mogę zrobić, przecież jej nie napcham

Leczyłem tam długo koty i do tej pory nie miałem zastrzeżeń, ale wydaje mi się że ta druga akcja to trochę przesada, bo pierwszą ciężko skomentować.
Kota w poniedziałek jedzie na badania do innego weta.

08.2009 pati1997 pisze:Polecam ale lepiej uważać na lecznicę na Łukasińskiego tu nie rozpoznali choroby mojego psa po kilku dniach ale poszłam do lecznicy na wojska polskiego 198a u pani Joanny Pawełki i od razu rozpoznano chorobę :D


08.2009 canis2 pisze:Pan Heniu ma wieloletnie doświadczenie i jest naprawdę świetny a pracuje w gabinecie z dr Dobrowolskim też doświadczonym fachowcem.
Gabinet na Łukasińskiego prowadzi córka Zawodnego sympatyczna ale młoda jeszcze i bez doświadczenia lekarka. Prowadzi go razem z mężem który chyba jest uczniem technikum weterynaryjnego.
ObrazekObrazek

dyzio_miszcz

 
Posty: 442
Od: Wto maja 03, 2005 23:06
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro wrz 19, 2007 10:52

SZCZECIN

Zdecydowanie polecam:
Gabinet Lekarsko-Weterynaryjny "Bio-Gryf" Sp. z o.o.
ul. Rostworowskiego 1,
tel. 091 4874904

W gabinecie przyjmuje dwóch lekarzy, starszy (zajmuje się głównie łatwymi przypadkami, nie pamiętam nazwiska) oraz młodszy, dr. Marcin Brzeski (wykonuje też operacje). Obaj mają świetne podejście do zwierząt i ich właścicieli też. Dr Brzeski sterylizował kocice moich rodziców (tą metodą zostawiającym jedynie 2cm ślad) oraz prowadził moją kotkę z rakiem sutka. Doskonale dobrana ilość środka usypiającego, kicia praktycznie już wieczorem była w pełni przytomna. Badania krwi sprawne. Niedrogo - operacja z lekami oraz badaniami krwi kosztowała mnie około 200 zł. Byłam doskonale poinformowana na temat choroby, możliwości, ryzyka.
Mimo że Pysia zmarła (mimo wczesnej operacji pojawiły się liczne przerzuty, a organizm się poddał), nie mam im nic do zarzucenia. Starszy lekarz, gdy dzwoniłam się umówić na uśpienie, od razu mnie powiadomił, że nie uśpią kota, którego można uratować. Gdy zasypiała, sam miał łzy w oczach.

Jedyne uwagi - gabinet jest dość mały, specjalistyczne badania trzeba robić gdzie indziej no i kolejki ogromne. Ludzie dojeżdżają z różnych części miasta.

e-dita pisze:Ja tez polecam Dr. Marcina Brzeskiego, ale on nie przyjmuje juz w lecznicy na Rostworowskiego.

Prowadzi teraz lecznice wspolnie z zona w Mierzynie.

Nowy adres to:

Ul. Spoldzielcow 12A
72-006 Szczecin Mierzyn

tel: 091 433 02 46

pon-pt: 9-13, 16-19
sob. 10-14.00

przed poludniem przyjmuje tam Dr. Katarzyna Brzeska, a Marcin jest po poludniu,

maja RTG


chemica 22.12.2012 pisze:
2) lekarzy na Mierzynie - ul. Spółdzielców 12 A, mojego kota w złym stanie prowadzi Joanna Faryniarz, podoba mi się duży kontakt z pacjentem, troska, czułość. Dużo robią ze zwierzakiem ( badania krwi, szczegółowe oglądanie, dotykanie, totalne zorientowanie na zwierzaka a nie na pogadanki z opiekunem, nie idą na łatwiznę z podskórnymi kroplówkami jak moi poprzedni weci tylko jazda dożylnie, i np. rzucą chrupka dla smaku i sprawdzają apetyt ), czego wcześniej nie spotkałam przez 15 lat mojego kociarstwa.

Na poczekalni tłumy, ludzie pozytywnie wypowiadają się, najwięcej pozytywów o p. Marcinie Brzeskim.
Ceny naprawdę przystępne, np.
morfologia krwi 35 zł, kroplówka dożylna (200 ml i podłączenie godzinne!) z 2 zastrzykami 50-60 zł, z tego co wiem zabiegi chirurgiczne nie wstrząsają kwotami.
Urzekł mnie ich kontakt z pacjentem i czas mu poświęcony, nie ma szybkich wizyt pomimo tłumów napierających w poczekalni.

(..)

Usagi_pl

 
Posty: 1469
Od: Śro wrz 05, 2007 9:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw sie 21, 2008 18:30

Szczecin

ja osobiście polecam duet braci:

Chmielewski Andrzej Chmielewski Marek Lecznica Weterynaryjna


Szczecin, ul. Krakowska 60 a, tel. 091 4357344

agiis-s

 
Posty: 7385
Od: Pon sty 29, 2007 14:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto wrz 02, 2008 15:22 Szczecin

Szczecin

Polecam gabinet dr Wita Dobrowolskiego :

Gabinet Weterynaryjny "Przy Pogoni"
Karłowicza 7
www.leczymy-zwierzaki.pl
Tel. 91 487 08 37

Zajrzałam tam niejako "po drodze" - szukając ratunku. Tu od razu powiem którego gabinetu nie polecam - "w Pałacyku" na Jarogniewa. Sterylizowałam tam 3 kotki. Po pierwszej myślałam że potworne cierpienie jest wpisane w ryzyko, chociaż moja mama mnie przekonywała, że jej kotki po sterylizacji (przeprowadzanej w Gryfinie) nie cierpiały ani trochę.

Druga z moich kotek (sterylizowana na Jarogniewa - miałam zaufanie do tego gabinetu bo polecała mi go osoba zajmująca się profesjonalną hodowlą kotów rasowych) też przeszła przez mękę ale przy trzeciej nastąpiło absolutne apogeum - na 3 dzień po zabiegu wylizała sobie szwy i wieczorem zaprezentowała nam wielką dziurę w brzuszku. Co przeszłam to się nie da powiedzieć. Całonocne czuwanie, przerażenie i wyrzuty sumienia. Na drugi dzień ponowna narkoza i operacja zszywania wszystkich powłok brzuszkowych. Wet sprowadził (na specjalne zamówienie - bo nie mieli na wyposażeniu) kołnież plastikowy. Dla kota, który dotąd nie miał nigdy niczego na szyi nie najlepsze doświadczenie. W gabinecie dr Dobrowolskiego dostałam kaftanik posterylkowy - pan doktor baaaardzo się zdziwił, że dostałam po operacji kota bez kaftanika - on oddaje kotki po sterylizacji w kaftanikach (nawet dodał, ze łatwiej zakładać jak kicia śpi). Z zakładaniem był oczywiście problem - kotka doszła już do siebie i walczyła jak tygrys. Dr Dobrowolski zgodził się mimo późnej pory na ponowne odwiedziny - z kotem i kaftanikiem w garści :) Ubrał kicię zapakował w torbę i oddał z uśmiechem, nie pobierajac opłat i machając ręką na problem, późną porę i wszelkie podziękowania :)

Didi_24 pisze:Zdecydowanie polecam dr Wita Dobrowolskiego
Gabinet Weterynaryjny "Przy Pogoni"
ul. Karłowicza 7
70-102 Szczecin
Czynny pon-pt 11-20, sob 10-13

Pracują tam cudowni ludzi, z sercem do zwierząt i w zasadzie z sercem na dłoni.
Gabinet specjalizuje się w ultrasonografii małych zwierząt, fonokardiografii oraz dermatologi. Można na miejscu wykonać niezbędne badania krwi biochemię i morfologię. Jestem bardzo szczęsliwa gdyż uratowali moja kocicę.
Więcej informacji www.leczymy-zwierzaki.pl


Co do Jarogniewa dodam jeszcze jedną rzecz. Moja druga kotka zanim została wysterylizowana dostała zastrzyk - ponoć bardzo łagodny, mający wstryzmać rujkę zaledwie na 2 miesiące (nie mogłam jej wysterylizować ze względu na cotygodniowe cykliczne rujki). Po zastrzyku od razu czuła się źle. Wyglądała jak po silnych narkotykach. Do chwili zapakowania w torbę i zawiezienia na zastrzyk kotka była istnym szatanem, zywym sreberkiem. Po powrocie od weta juz była innym kotem. I nigdy juz niestety nie wróciła do stanu poprzedniego :( Po 2 miesiącach od chwili zastrzyku zaczęła poważnie chorować - wyniki krwi wskazywały na wątrobę na wykończeniu. Weterynarz (z Jarogniewa) zarzucił mi nieprawidłowe karmienie - zbyt przyprawionymi potrawami. Ha ha - kotka od zawsze jadła wyłącznie świerze mięsko (nawet się go kiedyś radziłam czy to dobrze na co odparł z całą stanowczością że bardzo dobrze bo kot to drapieżnik i mięso jest dla niego jak najbardziej naturalnym pożywieniem). O moich spostrzeżeniach odnośnie zastrzyku - ze zaczęło się właśnie od tego nie chciał słyszeć. Zastrzyk ponoć był super, najlepszy na świecie ;) Tylko ze doprowadził moja kicie na skraj smierci, tak przynajmniej ja myślę. Po dwukrotnym pobieraniu krwi (w trakcie jednego miałam ją trzymać co skończyło się omdleniem - nigdy nie lubiłam widoku krwi...), kroplówce, ogłupiajacych narkozach, jeżdżeniu na W.Polskiego (tam badali krew) i dwukrotnym (w ciągu jednego dnia) jeżdzęniu z kotką do weterynarza została wreszcie zaordynowana kuracja. Codziennie przez tydzień jeździłam z nią na zastrzyki, po każdym było lepiej ale tylko na kilka godzin. W końcu wet mi powiedział, że trzeba kotkę uśpić, bo te zastrzyki powinny ją postawić na nogi w trzy dni więc znaczy sie ze jest chora na białaczkę. Wyszłam z "Pałacuku", postawiłam torbę z kicią, usiadłam i się popłakałam. W domu miałam jeszcze jedną kotkę, białaczka u jednej to wyrok dla obydwu. Wiecie, co się czuje w takich chwilach... Tego samego wieczoru kicia miała jakąś zapaść czy przesilenie, a moze ja byłam już tak nastawiona na to że ją tracę - no wyglądała bardzo bardzo źle, byłam pewne że umiera. Pół nocy przesiedziałam przy niej rycząc. A na drugi dzień wstała na nogi - w dosłownym tego słowa znaczeniu :) Już jej nie zawiozłam na żaden zastrzyk wiecej. Aż do sterylizacji nie odwiedzałyśmy żadnego weta. A ze przez rok nie miała po tym wszystkim żadnej rujki to trochę to potrwało... :)

Trochę sie rozpisałam, ale dla przestrogi nigdy nie dość :)
Obrazek

Istna

 
Posty: 1380
Od: Sob sty 19, 2008 14:25
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro wrz 03, 2008 16:52

Szczecin

Polecam

Lecznicę TOZu i lek.wet. p. Joannę Pawełka


Al. Wojska Polskiego 198A
(091) 487-70-10

pn. - pt. 9.00 - 19.00
sob. 10.00-15.00

http://www.tozszczecin.go.pl/

08.2010 prutek20 pisze:Witam!!
Niestety muszę przyznać negatywną ocenę lecznicy przy TOZ'ie w Szczecinie. Moja kotka ma alergię ponoć pokarmową.
Pierwsza rzecz:Niestety nie zrobiono jej żadnym dodatkowych badań na co konkretnie bo ponoć to bardzo drogie :?i i nie ma pewności czy coś wykryją badania.
Poadtozalecono mi karmę weterynaryjną- kupuję od roku i miała pomóc... z podkreśleniem "miała". Po jakimś czasie moja kotka znów zaczeła się drapać i pojawiły się ranki;(. Kolejny raz przyjechałam na zastrzyk odczulający i usłyszałam, ze już do końca życia mojej koteczki będę musiała jeździć z nią co miesiąc na odczulanie, całe życie musi być na diecie i nie dowiem się na co jest uczulona. Ale nie to mnie tak zdenerwowało jak to, że Pani wet. stwierdziła, że jak mnie nie stać to oni mi zabiorą moją ukochaną kicie i oddadzą komuś kogo będzie stać :evil: .

e-dita

 
Posty: 3477
Od: Śro lip 11, 2007 12:41
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw lis 20, 2008 11:33

Szczecin

Polecam:

Gabinet Weterynaryjny Barbara Powidzka-Ozdoba
Szczecin, ul. Piotra Skargi 48, tel. 091 4224499

Anna3

 
Posty: 164
Od: Śro wrz 17, 2008 18:38
Lokalizacja: zachodniopomorskie

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości