» Pt lis 14, 2025 10:02
Re: IBD co dalej?
Witaj
U mojej kotki tez prawdopodobnie jest IBD, zaczelo sie od trzustki, nerki, sciany jelit akurat nie byly pogrubione az tak, jedyne co to nastapila przebudowa wezla chlonnego wiec troche jakby chłoniak ale z duzym znakiem zapytania, biopsji robic nie bedziemy, walczymy od czerwca, pierwsze kilka miesiecy była na leczeniu doraźnym, antybiotyki, kroplowki, wtedy na przemian rozwolnienja, wymioty, steryd dostala dopiero po 3 miesiacach doraźnego leczenia, probowalam zejsc do dawki ćwiartki tabletki, ale wtedy wogole nie miala apetytu, nie chciala jesc, byla ospala. Steryd ma dzialanie pobudzające do jedzenia i wyciszanie choroby, dlatego twoj kot podczas sterydu funkcjonuje dobrze. Moja kotka teraz jest na dawce pol tabletki i tak jest dobrze, po moich wielu obserwacjach widze ze na chwile obecna to wystarcza do tego aby mogla normalnie jesc, zalatwiac sie, czasem popuszcza siku ale jak nie pojdzie sama do kuwety. Tak ogolnie poki co nie ma wymiotow, biegunek, nie pije na umor jak kiedys, z lekow dostaje na stale amylaktiv na trzustke, steryd pol tabletki, omeprazol na oslone kwasow, oraz lactulose na kupke i tabletke na pobudzenie perystaltyki debridat 2.5mg. Czytalam ze ten lek nie wiele kotow toleruje, ma sporo skutkow ubocznych i chcialabym z niego zejsc. Ale najpierw musze znaleźć dobra karme. ktora zechce zjesc, ktora jej nie zaszkodzi, narazie jedyna ktora jej sluzy i ja toleruje to jest animonda carny na takich malych tackach taka pomaranczowa etykietka, ale wiem ze to nie jest dobrej jakosci karma i ma sporo podrobow, co powoduje ze ona wogole nie przybiera na wadze a wazy jakies 3- 3.5kg. Jak bedziesz miala jakies sprawdzone karmy ktore twoj kot toleruje i nie ma gastrycznych problemow i mozesz polecic wlasnie z taka 5% zawartoscia tluszczu to napisz prosze. Jakis czas na zmiane dawlalam jej wiejska zagrode mono kurczak ale ona ja je tylko czasami jak ma chec na zmiane i ma te 7% tluszczu. Kurczaka i indyka jej gotowalam, dalaby sie pokroic za niego ale widze ze po nich ma wymioty i chodzi taka lekko ztruta wtedy nie wiem czy nie trawi, czy ja zatyka. Wtedy wogole nic nie chce jesc.
Od weta dostalam taka polecajke ze ona u nich jadla ze smakiem karme wild freedom, tez nie ma super opinii bo skald jest nie do konca okreslony ale moze jest lepsza od tej animondy, nie wiem sama juz czym ja karmic.