Dokocenie malucha do dorosłego kota

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lip 05, 2025 13:08 Dokocenie malucha do dorosłego kota

Hej,

Mamy w domu ok. 2 letniego kocurka, kilka miesięcy temu byliśmy przejściowo w innym domu, gdzie była rezydentka i po obserwacji jego chęci do zabaw z nią, wyszłam z założenia, ze kot dobrze reaguje na towarzystwo i być może w przyszłości przyjdzie pora na dokocenie mu kompana. Kot jest z natury dosyć energiczny i milusiński.

Jesteśmy na nowym mieszkaniu bez kotki rezydentki, więc nasz kocur wrócił do samotnego żywotu i pojawiła się informacja o odłowionych kociakach, które pilnie szukają domu - w taki sposób staliśmy się opiekunami 2,5 miesięcznego kociaka. Początkowo młody był odizolowany całkowicie w innym pokoju, zastosowaliśmy wymianę zapachów przez legowiska, których używały, a po kilku dniach koty spotkały się w bezpieczny sposób, bo oddzielała ich szyba od okna (taki nietypowy układ balkonu z okiennym przejściem do drugiego pomieszczenia). Młody był bardzo zainteresowany obecnością dużego kolegi, ocierał się o szybę, jakby chciał się otrzeć o niego, a rezydent obserwował go z ciekawością. Uchyliliśmy też drzwi sypialni tak, aby koty nie miały możliwości wyjść/wejść, a jedynie się widzieć, ewentualnie wyniuchać. Młody był bardzo zainteresowany, a rezydent wyciągał do niego łapki leżąc, ani jedno, ani drugie nie syczało, nie buczało, nie wykazywało oznak strachu lub agresji, co zdarzało się wcześniej u naszego rezydenta przy zapoznaniach z innymi dorosłymi kotami na czas chwilowego pobytu u nas czy rezydenta w innym domu. Ze względu na takie pozytywne nastawienie kotów do siebie, zostały wypuszczone na wspólny teren pod nadzorem. Młody kociak jak to maleństwo cały czas chce się bawić, ganiają się wzajemnie z rezydentem, raz goni mały, raz goni rezydent. Rezydent od czasu do czasu umyje małego, to po pysku, po grzbiecie, po okolicach kuwetowych też, mały podczas spaceru po domu lubi się otrzeć o rezydenta, co nie spotyka się z żadną jego reakcją, pozwala mu podejść, powąchać się. Jedyne co mnie martwi to fakt, że kociak ze względu na wiek ma dosyć małe gabaryty, a rezydent waży około 6kg, przez co różnica sił jest dosyć duża, często zdarza się przy wspólnych zabawach, że rezydent doskakuje do małego, łapie go zębami za kark i trzyma, mały wtedy najczęściej pomiałkuje a po wyswobodzeniu się syknie na rezydenta i oddali się, żeby za 10 sekund ponownie go zaczepić do zabawy. Nie wygląda to dobrze przez dużą siłę rezydenta, więc przychodzę z pytaniem - czy takie zachowanie jest akceptowalne? Powinnam je rozdzielać w momentach łapania za kark? Nie doszło do zranienia małego, aczkolwiek nie zostawiamy ich samych na noc, każdy w swoim pokoju z jednym człowiekiem do towarzystwa, bo boimy się przespać ewentualnej bójki gorszej w skutkach.

Kocur jest wykastrowany, mały jeszcze nie, ale zrobimy to w pierwszym możliwym terminie, czyli pewnie w 4 miesiącu życia.
Oba w swoich pokojach mają oddzielną kuwetę, miseczki, zabawki, rezydent ma miski położone na wyższej półce tak, żeby młody nie mógł tam dosięgnąć i mu wyjeść. Poza zabawami wspólnymi, koty śpią w swoim towarzystwie, albo w jakiejś odległości od siebie (rezydent lubi spać na wysoko położonych meblach gdzie mały nie wejdzie), ale zdarzyło im się też spać na kanapie bardzo blisko siebie, a mały po chwili przytulił się do rezydenta, na co ten mu pozwolił.
Kociaki są na wspólnym terenie czwarty dzień.

Dziękuję za wszystkie rady.

vingris

 
Posty: 2
Od: Wto paź 22, 2024 10:03

Post » Sob lip 05, 2025 14:41 Re: Dokocenie malucha do dorosłego kota

Kocur chętnie przyjmie malucha, kotki częściej się obrażają.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15191
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Sob lip 05, 2025 16:35 Re: Dokocenie malucha do dorosłego kota

Właściwie już się koty zaprzyjaźniły, ale oczywiscie trzeba trochę uważać, zanim mały nie podrośnie na tyle, że nie da sobie zrobić krzywdy niechcący. Za kilka miesięcy, a już na pewno za rok ich "wiek" się wyrówna, będą dwoma młodymi kocurkami i fajnie, że będą się mogły cieszyć swoim towarzystwem :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 68934
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lip 05, 2025 17:25 Re: Dokocenie malucha do dorosłego kota

Będą nierozłączni :)
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15191
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Martinomive, Mitziflug i 62 gości