Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Sigrid pisze:Wchodzę do łazienki, spodziewam się, że o tej porze Muszkieterek będzie relaksował się w umywalce, nie spodziewam się natomiast, że zastanę go z dwiema łapami i mordką w sedesie
Nie wiem co te czarnobiałe koty mają w sobie - żaden nie uważa toalety za miejsce wyszynku, a one tak Fuj.
Z rozpędu dałam mu klapa, ale on miał rozpęd większy, więc klapnęłam w powietrze za ogonem. Teraz się obraził na cały świat.
MB&Ofelia pisze:Sigrid pisze:Wchodzę do łazienki, spodziewam się, że o tej porze Muszkieterek będzie relaksował się w umywalce, nie spodziewam się natomiast, że zastanę go z dwiema łapami i mordką w sedesie
Nie wiem co te czarnobiałe koty mają w sobie - żaden nie uważa toalety za miejsce wyszynku, a one tak Fuj.
Z rozpędu dałam mu klapa, ale on miał rozpęd większy, więc klapnęłam w powietrze za ogonem. Teraz się obraził na cały świat.
Ja się już za kocięctwa Ofelii nauczyłam opuszczać klapę. Pannica łaziła wszędzie, przy podniesionej klapie na bank nie raz by się skąpała. Przynajmniej teraz nie mam problemu z gaszeniem pragnienia w wucecie.
egwusia pisze:(...)
bo, jak śpi to rośnie
zuza pisze:Takie dwa wielkoludy do jednego transportera?
jak dałaś radę podnieść?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 137 gości