Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Stomachari pisze:RTG jamy brzusznej, czy nie zalega przypadkiem kał (a spodziewam się, że tak). W razie potrzeby RTG z kontrastem, aby namierzyć kulę włosów.
Czy kot miał szansę połknąć nitkę? Albo nić dentystyczną? Gumkę recepturkę? Anielski włos? Cokolwiek takiego?
Szpilkę może?
USG jamy brzusznej. Jeśli się uda, przy tej okazji pobrać mocz przez punkcję na posiew i inne badania.
Jeżeli na RTG nie wyjdą przeciwwskazania, lewatywa.
Koniecznie kroplówka z Duphalytem. Może nawet codziennie.
Leki rozkurczowe. Najlepiej No-Spa w zastrzykach do samodzielnego podawania pod skórę w domu. Niech wet nauczy robić w tylną łapę.
Może opioid, bo ból jest silny od wielu dni, nie zmniejsza się.
Czy kot był wychodzący? Pytanie, czemu ciągnie go na dwór. Czy próbuje się tam ukryć przed wszystkimi (na to stawiam), czy o coś jeszcze chodzi. No i czy mógł coś zjeść na dworze. Czy sąsiedzi mogą rozstawiać trutkę na gryzonie?
FuterNiemyty pisze:Skad pomysl na dobermana do kota? W jakim wieku psiak, jak z nim pracujecie, by poukladac relacje?
Jakie kot ma mozliwosci, by unikac psa, by byc nadal 'pierwszym zwierzakiem w domu'?
ita79 pisze:jak można w ogóle leczyć kota , któremu nie wiadomo co się dzieje? Czy ten świat zwariował ? Diagnozy nie ma, ale już antybiotyki, prochy uspokajające, i nadal czynnik stresogenny razem z kotem siedzi . Kot wychodzący do tego , brzuch być może bolesny- albo zatrucie, albo od tych cholernych antybiotyków podawanych na ---------stres ?
Czy kot z psem zostają same, jak ktoś wychodzi choćby do innych pomieszczeń .
Użytkownicy przeglądający ten dział: olawian i 123 gości