Niechciane, 8 maluszków-6 w DS.+1 malusia.Zmiana adresu!

Biedna kociczka, pewno bardzo cierpi, nie wiadomo jak długo juz sie tułała w takim stanie, za takie wyrzucenie ciężko chorego kota , nie tylko kota zresztą powinna byc sroga kara.

Myszorek pisze:Biedna kociczka, pewno bardzo cierpi, nie wiadomo jak długo juz sie tułała w takim stanie, za takie wyrzucenie ciężko chorego kota , nie tylko kota zresztą powinna byc sroga kara.

Myszorek, przepraszam, ale na jakiej podstawie twierdzisz, że kotka została wyrzucona? Widziałaś? Masz niezbite dowody?
Wkurza mnie takie twierdzenie (bardzo popularne na tym forum), że każdy miziasty, oswojony kot, znalaleziony na ulicy, to kot wyrzucony przez właściciela.
Ja niedawno adoptowałam ze schroniska kotkę, która ma ewidentną ochotę na ucieczki. Pilnuję, mam nadzieję, że upilnuję, Ale wszystko może się zdarzyć. Nie jesteśmy w stanie przewidzieć przyszłości.
Jeśli zdarzyłaby się jej ucieczka, a Ty byś ją znalazła, czy byłabyś w stanie rzucić mi w twarz oskarżenie, że ją wyrzuciłam?

To gdzieś powinny być ogłoszenia o zagubionej czarnej kotce, jeśli komuś by uciekła i jej szuka.

fili pisze:To gdzieś powinny być ogłoszenia o zagubionej czarnej kotce, jeśli komuś by uciekła i jej szuka.

Powinny, my to wiemy.
A co wiemy o właścicielu tej kotki?

Nic, kompletnie nic.

Może nie jest w stanie sobie poradzić z tą sytuacją?
Może jest chory, niepełnosprawny?
Może jest w szpitalu, a kotka wymknęła się podczas zamieszania z zabieraniem go karetką?
Może... jest jeszcze mnóstwo kombinacji.
Nic nie wiemy, ale osądzamy i skazujemy na szafot. Typowe dla miau.

madrugada pisze:
fili pisze:To gdzieś powinny być ogłoszenia o zagubionej czarnej kotce, jeśli komuś by uciekła i jej szuka.

Powinny, my to wiemy.
A co wiemy o właścicielu tej kotki?

Nic, kompletnie nic.

Może nie jest w stanie sobie poradzić z tą sytuacją?
Może jest chory, niepełnosprawny?
Może jest w szpitalu, a kotka wymknęła się podczas zamieszania z zabieraniem go karetką?
Może... jest jeszcze mnóstwo kombinacji.
Nic nie wiemy, ale osądzamy i skazujemy na szafot. Typowe dla miau.

Czytanie ze zrozumieniem sie klania.Przeczytaj caly watek,to doczytasz ,ze zostalo napisane,ze ktos sie jej pozbyl.A jak wiesz,ze twoj kot ma aklonnosc do ucieczki,to po prostu uwazaj na nia,zabezpiecz wszystko,biorac kota bierzemy za niego odpowiedzialnosc.Wiadomo,moze uciec.A np.zaczipowalas ja,watpie,powinnas skoro wiesz,ze ciagnie ja na zewnatrz.

Myszorek pisze:
madrugada pisze:
fili pisze:To gdzieś powinny być ogłoszenia o zagubionej czarnej kotce, jeśli komuś by uciekła i jej szuka.

Powinny, my to wiemy.
A co wiemy o właścicielu tej kotki?

Nic, kompletnie nic.

Może nie jest w stanie sobie poradzić z tą sytuacją?
Może jest chory, niepełnosprawny?
Może jest w szpitalu, a kotka wymknęła się podczas zamieszania z zabieraniem go karetką?
Może... jest jeszcze mnóstwo kombinacji.
Nic nie wiemy, ale osądzamy i skazujemy na szafot. Typowe dla miau.

Czytanie ze zrozumieniem sie klania.Przeczytaj caly watek,to doczytasz ,ze zostalo napisane,ze ktos sie jej pozbyl.A jak wiesz,ze twoj kot ma aklonnosc do ucieczki,to po prostu uwazaj na nia,zabezpiecz wszystko,biorac kota bierzemy za niego odpowiedzialnosc.Wiadomo,moze uciec.A np.zaczipowalas ja,watpie,powinnas skoro wiesz,ze ciagnie ja na zewnatrz.

Tak, zostało napisane. Bez dowodów, bez wiedzy. Tylko domniemanie autorki wątku.

Czemu wątpisz czy zaczipowałam kotkę? Masz ku temu jakieś powody?

madrugada pisze:
Myszorek pisze:
madrugada pisze:
fili pisze:To gdzieś powinny być ogłoszenia o zagubionej czarnej kotce, jeśli komuś by uciekła i jej szuka.

Powinny, my to wiemy.
A co wiemy o właścicielu tej kotki?

Nic, kompletnie nic.

Może nie jest w stanie sobie poradzić z tą sytuacją?
Może jest chory, niepełnosprawny?
Może jest w szpitalu, a kotka wymknęła się podczas zamieszania z zabieraniem go karetką?
Może... jest jeszcze mnóstwo kombinacji.
Nic nie wiemy, ale osądzamy i skazujemy na szafot. Typowe dla miau.

Czytanie ze zrozumieniem sie klania.Przeczytaj caly watek,to doczytasz ,ze zostalo napisane,ze ktos sie jej pozbyl.A jak wiesz,ze twoj kot ma aklonnosc do ucieczki,to po prostu uwazaj na nia,zabezpiecz wszystko,biorac kota bierzemy za niego odpowiedzialnosc.Wiadomo,moze uciec.A np.zaczipowalas ja,watpie,powinnas skoro wiesz,ze ciagnie ja na zewnatrz.

Tak, zostało napisane. Bez dowodów, bez wiedzy. Tylko domniemanie autorki wątku.

Czemu wątpisz czy zaczipowałam kotkę? Masz ku temu jakieś powody?

Dziewczyny jest piękna sobota i trzeba się uśmiechnąć. To nie jest miejsce na utarczki słowne. Trzeba pomóc Ani I kotce to teraz jest najważniejsze. :1luvu: