» Wto sty 28, 2020 15:36
Re: (6) 2020
O ibd to świadczą zmiany w jelitach widoczne na usg, zmiany zapalne, a nawet w układzie pokarmowym. Moja Notka i Milenka w ogole nie mają problemu z qpkami, a mają ibd... U Milenki jak się uaktywnia/zaostrza to częściej wymiotuje taką chlustająca wodą, a u Notki ma ono tło alergiczne..
Trochę się dzieje. Intensywnie wysyłam cv i przeglądam ogłoszenia. Jest ioch dużo no ale.. moja metryka pewnie stanie się naturalnym sitem osób dzwoniących. Dzisiaj nzadzwonił pierwszy - i mam nadzieję, ze nie ostatni - telefon i jutro idę na rozmowę.
W pracy dzisiaj słodko - miód i malina - trzy uwagi, każda oddalona, szefowa nie zauwazyła, ze zrobiłam to czego dotyczyła jej uwaga. Jedna była związana z urlopem, że nie wpisany do tabeli (zakładka pliku excellowskiego, której nazwy nie zmieniłam,) - więc mówię, że nie zmieniłam , bo się skupiłam na wyliczaniu, ile mi się urlopu należy za te 9 miesięcy , na jakie mam podpisaną umowę, a ona na to, żebym wpisała całość, że ona we mnie wierzy, i że będzie dobrze no i w ogóle. No widzicie, cudnie...ech.
Milenka trzeci dzieńz rzędu nasikała obok wanny - chyba to jednak kwestia zmienionego żwirku. Bo w tej największej kuwecie, uwielbianej przez koty, siłą rzeczy nowego żwirku jest najwięcej - zauważyłam, że Notka chodzi do mniejszej, rzadko lub głównie używanej przez Milenkę - bo z racji tego, że rzadko to starego żwirku w niej jest dużo. Czyli Milenka .. Tłumaczyłam jej dzisiaj, ze po wypłacie kupię już ten stary i że musi przetrwać, no ale.. Łobuziaki tylko by się przytulały i każda osobno. napięcia ciutkę m,niej, ale ciagle nie jest normalnie. Z jedzeniem Nutki coraz gorzej - już za każdym razem widzę, jak jej wypada jedzenie z pyszczka, bierze je i wypada, albo z trudem je jedną stroną.. chyba zęby są do robienia na mega cito. z niczym nie ruszę. ale jak będą jakieś fundusze Nutka idzie jako pierwsza - od marca 2016 nie była u weta.
Wczoraj, a właściwie w sobotę odezwala się kobitka i poprosiła o zwrot pieniędzy za zabieg Milenki - tak zresztą byłysmy umowione, do końca stycznia, ale z opcją częsciowej spłaty. Jednak coś sie zadziało stomatologicznie i trzeba całość. A dzisiaj zadzwonił prezes działek, ze mija rok od odejścia Mamy i że trzeba w trybie pilnym uregulować kwestie własności. A za tym idzie wpisowe 206zł. Jadę 15.02. A ja ciągle bez dodatkowych zleceń, czyli w oparciu o moją łysą pensję.. Miały ruszyć trzy projekty w styczniu, nie ruszyło nic. Oby chociaż w lutym się zaczęły..
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI...""Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...