Jakubek pisze:Dzieki za cytaty.
Irytuje mnie kotka, bo sa momenty kiedy szczeniak podchodzi na tyle blisko, że ją wacha albo stara podgryźć pod szczeniacku. Ona się lekko kładzie na ziemi i najwyżej fuknie na szczeniaka, a nie bede oklamywał, chciałbyś aby go zdzieliła pazurami.
.
nie chciałbyś - naprawdę - szczeniak mógłby stracić oko
w normalnych warunkach, gdy wszystko jest ok, koty nie używają pazurów do dyscyplinowania szczeniaka
jakby zaczęły używać - to znaczy, że sytuacja jest zła
kot zachowuje sie prawidłowo, pokazuje szczeniakowi granice, ale delikatnie -bo to szczeniak jednak, dziecko jeszcze
ona nie odbiera jego zachowania jako zagrozenie, tylko mu delikatnie pokazuje granicę -sytuacje gdy jej sie cos nie podoba- trochę tak jak kociakowi; kociaka tez by nie waliła pazurami przecież
delikatnie , bo sam wiesz, ze traumatyczne sytuacje w życiu szczeniaka ( np bardzo bolesne drapniecie przez kota - a kot potrafi zrobić krzywdę, gdy chce) może spowodować, ze szczeniak będzie miał niechęć do kotów przez resztę życia
wiec jeśli koty same sobie radzą - i szczeniak reaguje na to fukanie ; w sensie hamuje go to -to wszystko w porządku
spróbuj nie reagować wcale i zobacz co będzie
czy koty i szczeniak dadzą radę bez twojej ingerencji ( spróbuj nie tyle odowływac psa, ile chwalic go/słowem/ jak sie zachowuje prawidłowo przy kotach)
ja to bym zaczęła w takiej sytuacji zostawiać je razem , jeśli koty maja gdzie odskoczyć i sobie leżęć/ poza dostępem psa - a przy Tobie zachouja się wszyscy spokojnie/ i nie ma potrzeby ingerować
na poczatku na krótko , a potem na dłuzej , i normalnie je zostawiać - żeby się nauczyły być razem
mam dwa psy, takie grzbietem do kolana, średniaki i koty
i robię czasem takie ćwiczenia typu psy mają siedzieć ( na siad i zostań - wiadomo, z etwoj pies jest szczeniak, ale chodzi mi o zasadę)
a metr dalej na miseczce/miska stoi na podłodze kot dostaje cos smacznego i je
pies siedzi, kot je - ja odchodzę ze 2 metry (ale patrzę) jak kot zje -chwale psa i on tez dostaje smakołyk
chodzi o takie ćwiczenia, które pokazują psu, ze podoba ci się, że on nie wyjada kotu
czyli chwalenie za zachowanie raczej ( a nie karny jezyk)
np pies goni kota, i widzisz, z ekot nie daje rady (nie bawi to kota)
to zamiast kary dla psa
wydajesz mu polecenie np siad/ zostań i po chwili chwalisz i nagradzasz (kot juz sobie poszedł)
bo nie chodzi o to, żeby pies kojarzył koty z karami, ale z nagrodami