strach u kota a krople bacha

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sty 22, 2018 22:08 strach u kota a krople bacha

Już kiedyś dodałam tutaj post, że kot nagle zaczął bać się mojego partnera (w dużym skrócie - znają się dłuuuuuugo, zmiana nastawienia wystąpiła nagle, partner kocha wszystkie zwierzaki i na pewno jej nie skrzywdził, poza tym wielokrotnie gdy wyjeżdzałam kotka zostawała pod jego opieką i wszystko było w najlepszym porządku - także proszę, zostawcie jego osobę bo nie w nim tkwi problem :ok: ).
Zastosowałam się do rad użytkowników forum i poszłam do weta. Jak się okazało kotka miała problem, który długą terapią został zażegnany. Ostatnio odebrałam wyniki i są rewelacyjne.
Już po całej kuracji kota - mój partner był ze mną w te święta w moim domu rodzinnym - kot też tam był i zachowywał się tak jak kiedyś - łasił się, ocierał i zachowywał bardzo przyjaźnie wobec mojego partnera. Gdy wróciliśmy do naszego mieszkania problem jednak zaczął się na nowo. Nie jest już tak źle jak na samym początku, bo kot przychodzi się do niego połasić i codziennie z nami śpi (wcześniej całymi dniami siedział pod łóżkiem). Niestety kot nadal ma swoje humorki i raz jest bardzo przyjazny a pięć minut później strasznie się boi, miauczy i ucieka....
Myślałam, że to może zazdrość, ale czy koty potrafią odczuwać zazdrość?
Gdy partnera nie ma w domu kot zachowuje się zupełnie normalnie...
Dziś zakupiłam krople bacha (jedna esensja) i chciałam zasięgnąć waszych opinii - jak je podawać, ile razy dziennie aby były skuteczne? Mieliście wcześniej z nimi do czynienia? Przyjmę chętnie każdą radę :1luvu:
pozdrawiam!
Szczęście liczy się w kotach.

inwencja

Avatar użytkownika
 
Posty: 24
Od: Śro lis 26, 2014 15:23

Post » Pon sty 22, 2018 22:18 Re: strach u kota a krople bacha

Miałam - i sobie chwalę. Specem w ich dobieraniu jest forumowa ryśka, najlepiej skontaktuj się z nią.

megan72

 
Posty: 3473
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Pon sty 22, 2018 22:42 Re: strach u kota a krople bacha

A na co konkretnie kotka była chora? Bo może problem zdrowotny wrócił z powodu wyjazdu kotki - na tle stresowym?
Nie było to czasem zapalenie pęcherza?

Co do zazdrości. Koty potrafią ją odczuwać, ale zanim zrzuci się coś na karb "bo on/ona tak ma", lepiej podjąć diagnostykę. W tym wypadku ponowną.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10637
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Pon sty 22, 2018 23:12 Re: strach u kota a krople bacha

Ja bym jeszcze wziela pod uwage jedna kwestie: moze cos sie zmienilo w odbiorze partnera, moze zapach, moze cos innego?
Na wszelki wypadek namowilabym go na podstawowe badania.

FuterNiemyty

 
Posty: 3480
Od: Pt gru 01, 2017 11:58

Post » Wto sty 23, 2018 7:32 Re: strach u kota a krople bacha

Stomachari pisze:A na co konkretnie kotka była chora? Bo może problem zdrowotny wrócił z powodu wyjazdu kotki - na tle stresowym?
Nie było to czasem zapalenie pęcherza?

Co do zazdrości. Koty potrafią ją odczuwać, ale zanim zrzuci się coś na karb "bo on/ona tak ma", lepiej podjąć diagnostykę. W tym wypadku ponowną.



Zapalenie trzustki i zapalenie pęcherza. Kotka wielokrotnie odbywała ze mną podróże (50km) do domu rodzinnego i nigdy nie miała z nimi problemu, dość szybko przyzwyczaja się do nowej sytuacji. PO podróży kotka była ze mną u weta na pobraniu krwi i wyniki wyszły doskonałe. Na zapalenie pęcherza dalej bierze suplementy - profilaktycznie + specjalna karma. Było to dokładnie 7 dni temu więc wyniki badań są jak najbardziej aktualne....
Szczęście liczy się w kotach.

inwencja

Avatar użytkownika
 
Posty: 24
Od: Śro lis 26, 2014 15:23

Post » Wto sty 23, 2018 8:02 Re: strach u kota a krople bacha

a partner jest zdrowy? może problem nie w jego zachowaniu wobec kota, ale w jakieś potencjalnej chorobie, którą kot wyczuwa - a nie ma jeszcze objawów

zwierzęta maja dużo lepszy węch niż ludzie, i przykładowo psy wyczuwają np choroby nowotworowe u ludzi, zanim sie pojawiają pierwsze objawy
i w przypadku gdy są z ludźmi zaprzyjaźnieni, z tego co czytałam, dziwacznie się wtedy zachowują wobec tych ludzi

nie wiem na ile maja takie możliwości koty, i czy ma to związek z wasza sytuacją, ale można to przemyśleć

człowiek tez może inaczej dla kota pachnieć, odpychająco, w związku z branymi lekami, czy nawet używanymi mydłami, dezodorantami

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27102
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto sty 23, 2018 8:20 Re: strach u kota a krople bacha

Patmol pisze:a partner jest zdrowy? może problem nie w jego zachowaniu wobec kota, ale w jakieś potencjalnej chorobie, którą kot wyczuwa - a nie ma jeszcze objawów

zwierzęta maja dużo lepszy węch niż ludzie, i przykładowo psy wyczuwają np choroby nowotworowe u ludzi, zanim sie pojawiają pierwsze objawy
i w przypadku gdy są z ludźmi zaprzyjaźnieni, z tego co czytałam, dziwacznie się wtedy zachowują wobec tych ludzi

nie wiem na ile maja takie możliwości koty, i czy ma to związek z wasza sytuacją, ale można to przemyśleć

człowiek tez może inaczej dla kota pachnieć, odpychająco, w związku z branymi lekami, czy nawet używanymi mydłami, dezodorantami



Do badań na pewno go zagonię.
Czy znasz jakieś konkretne zapachy które kotu nie sprawiają przykrości, abym mogła się w nie zaopatrzyć? Skoro (być może) nie lubi "męskich" żeli pod prysznic to czym je zastąpić? W zasadzie przez pewien czas kąpaliśmy się jednym płynem i kot na mnie źle nie reagował, na niego tak. Perfum partner nie zmienia od bardzo dawna, a dezodoranty zawsze kupuje te same - w kulce, nie areozolu. Już sama nie wiem w co ręce włożyć
Szczęście liczy się w kotach.

inwencja

Avatar użytkownika
 
Posty: 24
Od: Śro lis 26, 2014 15:23

Post » Wto sty 23, 2018 8:37 Re: strach u kota a krople bacha

myślę, że prawie wszystkie ludzkie kosmetyki kotu śmierdzą - ale tak już jest, i zwierzęta domowe jakoś z tym żyją
ale może jest coś co akurat Twojemu kotu szczególnie przeszkadza, albo kojarzy mu się z jakąś przykrością, nawet przypadkową

tak sie po prostu zastanawiam
ciężko tak na odległość coś doradzić, najłatwiej odgadnąć przyczynę problemu poprzez obserwacje na miejscu

ale, jeśli chcesz, możesz spróbować, to znaczy twój chłopak musiałby spróbować, odstawienia poszczególnych kosmetyków na jakiś czas, i poobserwowania, reakcji kota

ja jestem zafascynowana możliwościowa węchowymi psów, psy są w stanie wyczuć węchem spadek cukru we krwi właściciela, oczywiscie nowotwory,
, albo wyczuć zbliżający sie atak epilepsji człowieka, na tyle wcześnie, ze człowiek który jest chory może sie na ten atak przygotować.

W sumie to nie wiadomo co sa w stanie wyczuć koty - bo prawie takich badań nie ma.

edit a odnośnie twojego chłopaka
nie chodzi wcale o to, ze nie jest wspaniały albo że nie kocha zwierząt, ale o to ze czasem i osoba która kocha zwierzęta zrobi coś, nienaumyślnie, przypadkiem, co zwierze odbiera jako krzywdę, albo nawet wskutek przypadku zwierze wystraszy sie czegoś bardzo, akurat w momencie gdy obok jest jakaś osoba -i potem wiąże to wydarzenie z tą osobą

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27102
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto sty 23, 2018 8:55 Re: strach u kota a krople bacha

Zapalenie trzustki to choroba często nawracająca gdy już raz zaatakuje. Skoro objaw obecny wtedy zniknął po leczeniu a teraz powraca - koniecznie sprawdziłabym trzustkę (nie jest ławo oceniać jej stan - trzeba zrobić test specyficznej lipazy) - bo może znowu rozwijać się problem.
Możliwe że te wyjazdy chociaż nie stresują kotki w sposób widoczny, są dla niej tak dużym przeżyciem że aktywizuje to w niej jakieś reakcje autoimmunoloczne.

Blue

 
Posty: 23418
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Wto sty 23, 2018 10:13 Re: strach u kota a krople bacha

Blue pisze:Zapalenie trzustki to choroba często nawracająca gdy już raz zaatakuje. Skoro objaw obecny wtedy zniknął po leczeniu a teraz powraca - koniecznie sprawdziłabym trzustkę (nie jest ławo oceniać jej stan - trzeba zrobić test specyficznej lipazy) - bo może znowu rozwijać się problem.
Możliwe że te wyjazdy chociaż nie stresują kotki w sposób widoczny, są dla niej tak dużym przeżyciem że aktywizuje to w niej jakieś reakcje autoimmunoloczne.


Okej, ale skoro były robione badania krwi pod kątem trzustki tydzień temu to nie będę z kotką jeździła codziennie do weta bo to dopiero jest dla niej stres.
Szczęście liczy się w kotach.

inwencja

Avatar użytkownika
 
Posty: 24
Od: Śro lis 26, 2014 15:23

Post » Wto sty 23, 2018 10:16 Re: strach u kota a krople bacha

nie chodzi wcale o to, ze nie jest wspaniały albo że nie kocha zwierząt, ale o to ze czasem i osoba która kocha zwierzęta zrobi coś, nienaumyślnie, przypadkiem, co zwierze odbiera jako krzywdę, albo nawet wskutek przypadku zwierze wystraszy sie czegoś bardzo, akurat w momencie gdy obok jest jakaś osoba -i potem wiąże to wydarzenie z tą osobą


Też tak to powiązuję - coś przykrego się wydarzyło a ona teraz to wiąże z nim. Podczas niewykrytej jeszcze choroby bardzo bolał ją brzuch, o czym dowiedzieliśmy się dopiero u weta (wiadomo jak to koty, nigdy nie wiadomo gdy coś je boli). Możliwe , że chwycił ją w nieodpowiednim miejscu, coś zabolało i teraz się boi. Problem w tym, że nie wiemy jak odwrócić ten stan. Na razie przekupujemy ją różnymi smakołykami i chętnie wtedy podchodzi. Niestety chwilę później znowu się izoluje i siedzi pod tym nieszczęsnym łózkiem.
Szczęście liczy się w kotach.

inwencja

Avatar użytkownika
 
Posty: 24
Od: Śro lis 26, 2014 15:23

Post » Wto sty 23, 2018 11:10 Re: strach u kota a krople bacha

no to niech sobie siedzi, jak lubi 8)
moje koty bardzo lubią też spać w otwartym transporterze/ takim bez drzwi, wkładam im do środku jakiś gruby sweter, taki puchaty, którego już nie używam i są jakby schowane i wszystko widz jednocześnie

a może niech twój chłopak wcale jej nie dotyka, nie karmi, nie woła, nie przekupuje
i tak ze dwa tygodnie chociaż
i zobaczycie czy się zmieni jej zachowanie

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27102
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto sty 23, 2018 13:11 Re: strach u kota a krople bacha

Zapalenie pęcherza też lubi powracać. A karma i suplementy są pewnie zakwaszaczami.
Czy mierzysz pH moczu kotki CODZIENNIE sama w domu? To ważne przy zakwaszaniu. Nie wolno dopuścić, aby pH moczu spadło za nisko. Niebezpieczne się robi poniżej 6 bo mogą powstawać oksalaty - nierozpuszczalne. Te osadzają się w nerkach.
Jaka to karma i jaki zakwaszacz? Czy tylko sucha? Bo większość wetów tak właśnie zaleca, a tym samym często nieświadomie szkodzi kotom. Bo jest kilka lepszych sposobów.
Czy dawałaś ostatnio mocz kotki do badań? Ten tydzień o którym piszesz - był mocz? Najlepiej z posiewem? Jak nie, to koniecznie bym to zrobiła, z posiewem. I zaopatrzyła się w paseczki do pomiaru pH. Potem skrobnę Ci o zakwaszaniu moczu kotom jak napiszesz, jaka karma i jaki suplement.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10637
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 249 gości