Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
milva b pisze:Wcale nie musi załatwiać się poza kuwetą by znaczyć wewnątrz.
Kastracja była dawno temu? W okolicy nie ma jakiejś kotki, która albo wyje w rujce pod oknami, albo gdzieś za ścianą u sąsiada?
Miałam kiedyś w poprzednim mieszkaniu sąsiada kretyna z dwoma niekastrowanymi dachówkami, które jeszcze w trakcie rui wypuszczał na nieosiatkowany balkon na 15 piętrze. Mój kocur orientalny dostawał kuku jak je słyszał.
A badanie moczu i kontrolne badania krwi kiedy kot miał ostatnio?
pwpw pisze:U mnie Frota ma taką :
http://www.zooplus.pl/shop/koty/kuwety_ ... zne/174569
Szczy na przednią ściankę, bo tak lubi, co mi nie ułatwia sprzątania. Na szczęście sama kuweta jest na tyle wysoka, ze nic się nie wylewa poza. Drzwiczki ma otwarte (złożone na górze kuwety- czyli praktycznie kuweta jest bez nich), bo bałam się, ze zamkniętych nie zaakceptuje i tak już zostało. Wcześniej miał odkrytą, nie sikał poza, ale tez często w jednym miejscu pod ścianką. Mogę pogorszyć, ale może spróbuj na raz zabrać drzwiczki? Może kot na nie szczy, bo są, jak znikną, to tak jak u mnie, posika na ściankę? Ryzykowne, ale raz można spróbować Bo chyba problem w tym, ze kot sika na 'ściankę', a to nie ścianka, tylko drzwiczki, które się odchylają pod strumieniem moczu i wiadomo co dalej.
Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar, jolabuk5, qumka i 562 gości