dziękuję za pomoc w tej sprawie szczególnie Ani, Dorocie, Ewelinie, Piotrowi i Renacie - za czas, wysiłek, wsparcie i gotowość pomocy. i Monice za konsultacje.
nowy pojmany! dzięki Ani za pomoc. pchał się pod klatkę jeszcze nim została do końca rozłożona. jest cudny. obawiamy się, że może kryć w sobie oswojonego mruczka.
poza sterylką chcielibyśmy zrobić mu badania krwi i testy. czy ktoś może chciałby się dorzucić?
śliczny gościu jest jednojajkowym koleżką, paroletnim nawet, chodź wygląda na nieśmiganego jedzie dziś z Koterii na USG w poszukiwaniu zaginionego jądra.