zjedzony fragment zabawki pluszowej

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sty 22, 2017 21:37 Re: zjedzony fragment zabawki pluszowej

Nic nie wystąpi po prostu może nie było to jakieś super smaczne itd. Nic jej nie będzie nie przejmuj się.

Martinnn

Avatar użytkownika
 
Posty: 864
Od: Czw sty 01, 2015 22:16

Post » Nie sty 22, 2017 21:43 Re: zjedzony fragment zabawki pluszowej

bunysia pisze:Martinnn, właśnie czytam na zagramanicznych stronach, że norma to 2-3, a nawet 5 dni puszki w lodówce po otwarciu :o ale aż tak nie będę eksperymentować. Faktycznie, 400 to niezłe rozwiązanie, a lepsze niż 200 g


Jak jej zwiększysz limit, to 400g wsunie Ci w dwa dni - tyle czasu może spokojnie otwarta pucha w lodówce siedzieć. I nie wpadaj w panikę, bo jak się kotu do tej pory nic nie stało od mrożonek, to się mu raczej nie stanie. Najwyżej się zdziwi, jak dostanie jedzenie, które smakuje jak jedzenie, a nie jak paciajowate fujstwo :D

Moim zdaniem, jak kotka zjadała karmę nieświeżą, to nic poza apokalipsą w kuwecie się nie zdarzy, a najprawdopodobniej nic jej nie będzie, ponieważ wg. mojego doświadczenia, koty akurat zwykle odmawiają jedzenia zepsutego mięsa, chyba że są jakoś upiornie wygłodzone. Tak więc jak wlazło, to i wylezie, w najgorszym razie w dość spektakularny sposób.

Valencja

Avatar użytkownika
 
Posty: 54
Od: Śro sie 10, 2016 8:41

Post » Nie sty 22, 2017 21:49 Re: zjedzony fragment zabawki pluszowej

Valencja - gwoli ścisłości, to były pierwsze niecałe dwa dni mrożonek w jej życiu :) także się nie zdziwi ;) policzyłam sobie na spokojnie, że rozmrazało się i stało w lodówce łącznie 48h, więc chyba nie ma tragedii.

bunysia

 
Posty: 228
Od: Pt gru 02, 2016 13:29

Post » Pon sty 23, 2017 11:40 Re: zjedzony fragment zabawki pluszowej

bunysia - jakby co gdy chcesz przechować otwartą karmę (nawet kilka godzin), przełóż resztkę do słoika.
Barf jest surowy i rozmrażany - osobiście nie barfuję, ale znani mi barferzy nie narzekają na luźne kupy, więc zasięgnij u nich opinii nt. mrożonek.
MAC to jedna z lepszych fabrycznych karm, jeśli kot chętnie ją je dawaj i 200gr na 3-4 porcje dziennie (ew. są utomatyczne miski z chłodzeniem, a jak podlejesz wodą to nie wyschnie zbytnio), i "wybawiaj" kota do upadłego.
możesz też nauczyć kotę jeść rozwodnioną karmę (wprowadzać stopniowo), wtedy masz z głowy cały ten SUK. Dobrze jest już zbadać referencyjnnie mocz - ciężar wyżej górnej normy świadczy, że za mało wody, najlepiej dla nerek i pęcherza gdy trzyma się ciut powyżej dolnej.
Obrazek Obrazek
PRZEPRASZAM ZA BRAK POLSKICH ZNAKOW.

Rakea

Avatar użytkownika
 
Posty: 4915
Od: Śro lis 14, 2007 23:56
Lokalizacja: Praga nad Wisłą

Post » Pon sty 23, 2017 13:45 Re: zjedzony fragment zabawki pluszowej

Rakea, a jaka jest norma dla kotki 4-5 miesięcy? Weci mówią, że dobrze waży, ale dobrze też skonfrontować fakty z różnymi źródłami :)

bunysia

 
Posty: 228
Od: Pt gru 02, 2016 13:29

Post » Pon sty 23, 2017 13:46 Re: zjedzony fragment zabawki pluszowej

Ok, ciężar właściwy moczu, nie zalapalam od razu ;)

bunysia

 
Posty: 228
Od: Pt gru 02, 2016 13:29

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 521 gości