nowy kot w domu, jak pomóc staremu kotu

[aguszka]

Witam, mam w domu 8-letniego kota (dotąd był jedynakiem w domu) znalezionym na ulicy w wieku koło 2-3 tygodnia życia, sam bez matki czy rodzeństwa. Przygarnęłam kota, opiekowałam się i tak żyliśmy spokojnie...do czasu Od około miesiąca mam małego kotka w wieku koło 3-4 miesięcy. Młody kotek zaadoptował się w domu. Młody kot akceptuje starego, chce się z nim bawić, niestety stary kot podczas takiej zabawy ucieka przed nowym i np wskakuje na krzesło skąd obserwuje jak tamten się bawi. Jak pomóc staremu kotu by nie uciekał i nie bał się. Czy niestety trzeba będzie oddać malucha??

[color1]

uzbroić się w cierpliwość, to że stary kot ucieka na krzesło i patrzy to chyba najmniejszy problem jaki może się pojawić przy dokoceniu
rezydent po prostu nie chce się bawić (to niekoniecznie strach), albo potrzebuje więcej czasu na zaakceptowanie nowego domownika. poczytaj forum, są podpowiedzi jak zapoznawać zwierzaki, co robić aby czuły się bezpieczne i bardziej otwarte na zmiany.

natomiast to na co trzeba zwrócić uwagę, to czy nie pojawią się jakieś problemy zdrowotne u "starego" - posikiwanie, krwiomocz... bo też i taka może być reakcja na stres.

[Anna61]

Witam, mam w domu 8-letniego kota (dotąd był jedynakiem w domu) znalezionym na ulicy w wieku koło 2-3 tygodnia życia, sam bez matki czy rodzeństwa. Przygarnęłam kota, opiekowałam się i tak żyliśmy spokojnie...do czasu Od około miesiąca mam małego kotka w wieku koło 3-4 miesięcy. Młody kotek zaadoptował się w domu. Młody kot akceptuje starego, chce się z nim bawić, niestety stary kot podczas takiej zabawy ucieka przed nowym i np wskakuje na krzesło skąd obserwuje jak tamten się bawi. Jak pomóc staremu kotu by nie uciekał i nie bał się. Czy niestety trzeba będzie oddać malucha??

Napiszę Ci aguszka co osobiście uważam za bardzo ważne.
Miałam do adopcji około półrocznego Tygryska i odezwał się pan, który chciał do towarzystwa swojego około rocznego koteczka przyjaciela do zabaw.
A dlaczego?
Bo miał też w domu starszą około 14-15 letnią koteczkę schorowaną, z którą to koteczką ten młodziaszek chciał się po prostu bawić, a starsza pani na to ochoty w tym wieku już nie miała. Adopcja doszła do skutku i kocurki bardzo się polubiły dając spokój starszej koteczce.
Oczywiście gdy kotki spały to szła do nich i wtulała się w ich futerka viewtopic.php?f=1&t=172120&p=11410678&hilit=Tygrysek+w+domku#p11410678
W grudniu czyli miesiąc temu ta starsza trikolorka odeszła['] ale te dwa pozostałe mają siebie i swojego pana który o nich się troszczy i je bardzo kocha.
Chciałabym, aby wszystkie domki pomyślały w ten sposób jak ten pan, a osobiście dla mnie, to jest najlepszy dom na świecie jaki dostał mój były podopieczny Tygrysek.

[Anna61]

Dalej bez zmian u kotków aguszka?

[aguszka]

mała zmiana, stary jakby mniej się bał i zaczyna akceptować młodego..

[aguszka]

mała zmiana, "stary" kot zaczyna akceptować młodego...choć i czasem pokaże młodemu gdzie jego miejsce

Dalej bez zmian u kotków aguszka?

[Anna61]

Młody chciałby się pobawić.....

[aguszka]

"stary" kot nie ma problemów zdrowotnych jak napisałeś

natomiast to na co trzeba zwrócić uwagę, to czy nie pojawią się jakieś problemy zdrowotne u "starego" - posikiwanie, krwiomocz... bo też i taka może być reakcja na stres.[/quote]