Nerkowiec? Co dalej? Prośba o rady.

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Wto sty 10, 2017 23:28 Nerkowiec? Co dalej? Prośba o rady.

Cześć! Dawno nie było mnie na Miau, w sumie nie miałam powodu, bo moje dwie dziewczyny - Misia i Kaja są ze mną już 6 lat i jak dotąd wszystko było dobrze, aż do dziś :(

Udałam się ze starszą kotką (Misią) do weterynarza, ponieważ miała mieć ściągany kamień z ząbków, ostatecznie 3 zęby poszły do usunięcia, jednak najgorsze jest to, że rutynowe badania krwi przed zabiegiem wykazały, że najprawdopodobniej ma wrodzoną, przewlekłą niewydolność nerek w początkowej fazie ;( Jak to usłyszałam zrobiło mi się słabo... jest to mój pierwszy kot, z którym jestem bardzo, ale to bardzo zżyta i nie wyobrażam sobie patrzeć na jego cierpienie. Ona też kocha tylko mnie, bo innych ludzi raczej nie lubi, toleruje tylko moich rodziców, z którymi mieszkam. Nie mogę nawet myśleć, że za jakiś czas mogłoby jej zabraknąć, gdyż bardzo dbam o obie kotki i zawsze miałam nadzieję, że dożyją sędziwego wieku, a tu taka wiadomość.

Napiszcie proszę jak to wygląda u Was. Jakie mogą być rokowania. Nic nie wiem o opiece nad kotem nerkowcem, jutro pewnie dowiem się czegoś więcej, bo mamy kolejną wizytę u weta, zdjęcie wenflonu i ostateczne potwierdzenie, czy to rzeczywiście ta straszna choroba (wetka jest niemal na 100% pewna, ale żeby ostatecznie potwierdzić, wysłała jeszcze wyniki gdzieś dalej).

Póki co tylko chodzę i ryczę, bo nie wiem co ze sobą począć... :(((

Ps. Jaka karma (oczywiście z weterynaryjnych dla nerkowca) jest najlepsza? Koszty nie grają roli.

LaRosaNegra87

 
Posty: 738
Od: Nie wrz 25, 2011 11:58
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro sty 11, 2017 8:53 Re: Nerkowiec? Co dalej? Prośba o rady.

Śmiem wątpić czy na podstawie pojedynczego rutynowego badania krwi można stwierdzić u kota wrodzoną, przewlekłą niewydolność nerek.
Trzeba zrobić kotce dodatkowe badania.
Do poczytania: viewtopic.php?f=36&t=158590
Nie zaleca się też wprowadzania karmy nerkowej w początkowej fazie niewydolności nerek.
"Akceptacja śmierci i protest przeciw niej: dwie nieusuwalne strony naszego życia." (L.Kołakowski)

fili

 
Posty: 3143
Od: Pon paź 10, 2005 10:14
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro sty 11, 2017 10:15 Re: Nerkowiec? Co dalej? Prośba o rady.

Ja się na tym kompletnie nie znam, ale tak stwierdziła wetka i tylko na tym bazuję :( Ma mieć zrobione dodatkowe badania, w tym moczu, ale to pewnie dopiero za parę dni, jak trochę dojdzie do siebie po tym zabiegu usuwania ząbków (do tego młodsza kotka traktuję ją jak intruza, bo przyniosła inny zapach, więc trzeba pilnować, by łapoczyny nie weszły w ruch, co powoduje dodatkowy stres ich i mój przy okazji).

Dzięki Fili za link do tematu, dzisiaj przysiądę i poczytam jak z tymi nerami u kota sprawa wygląda pomimo, że ledwo cokolwiek widzę na oczy po wczorajszym maratonie :( Jeszcze jakbyś mi mogła powiedzieć, dlaczego nie wprowadza się karmy nerkowej w początkowej fazie? Każda sugestia mile widziana, bo jak wspomniałam. na razie kompletnie nie wiem z czym to się "je" i dopiero muszę zgłębić temat. Boże, żeby mi tylko pożyła jeszcze przynajmniej z te 10 lat ;(((

LaRosaNegra87

 
Posty: 738
Od: Nie wrz 25, 2011 11:58
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro sty 11, 2017 18:21 Re: Nerkowiec? Co dalej? Prośba o rady.

Spokojnie, jeszcze nie rozpaczaj :ok:
Przede wszystkim, jeśli kocia miała stan zapalny w pyszczku - to już wystarczy, żeby badania ( i parametry nerkowe) nie wyszły dobrze.
Potem narkoza, pewnie jeszcze antybiotyk po zabiegu - to też zaburzy teraz obraz stanu zdrowia.
Pozwól koteczce dojść do siebie, zalecz jej pysio i dopiero wtedy zrób pełne badania kontrolne, moim zdaniem kilka dni to mało - jakieś dwa-trzy tygodnie jeśli nie będzie niepokojących objawów.
Teraz na Twoim miejscu nic bym nie zmieniała w karmieniu koci.

Theodora

Avatar użytkownika
 
Posty: 1886
Od: Pon kwi 30, 2007 10:49

Post » Śro sty 11, 2017 18:27 Re: Nerkowiec? Co dalej? Prośba o rady.

Można ograniczyć, a najlepiej odstawić suche, bo odwadnia kota i źle wpływa na nerki.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14605
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Śro sty 11, 2017 18:37 Re: Nerkowiec? Co dalej? Prośba o rady.

Najnowsze wieści - biochemia, czyli kreatynina i mocznik wyszły w porządku!!! Wetka stwierdziła, że jest w szoku, że poprzednie badania wyszły tak źle, a nowe już są ok!!! W każdym bądź razie Misi ponoć nic nie ma, ale za 3 tygodnie mamy się stawić na badania pokontrolne. Dzisiaj chyba wreszcie zasnę spokojnie, ale dziwi mnie, że w tych badaniach wyszła aż taka rozbieżność...

LaRosaNegra87

 
Posty: 738
Od: Nie wrz 25, 2011 11:58
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro sty 11, 2017 18:40 Re: Nerkowiec? Co dalej? Prośba o rady.

O, widzisz jakie dobre wieści :D
Będę trzymać kciuki :ok:

Theodora

Avatar użytkownika
 
Posty: 1886
Od: Pon kwi 30, 2007 10:49

Post » Śro sty 11, 2017 19:37 Re: Nerkowiec? Co dalej? Prośba o rady.

Radzę rozejrzeć się za inną wetką, póki koty zdrowe. Pochopna diagnoza nie świadczy o niej dobrze.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14605
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Śro sty 11, 2017 20:56 Re: Nerkowiec? Co dalej? Prośba o rady.

mziel52 pisze:Radzę rozejrzeć się za inną wetką, póki koty zdrowe. Pochopna diagnoza nie świadczy o niej dobrze.


Zgadzam się, na codzień chodzimy do innej lecznicy, ale tam nie oferowali usług dentystycznych, stąd moja wizyta u innego weta.

Dziękuję wszystkim za dobre słowa :*

LaRosaNegra87

 
Posty: 738
Od: Nie wrz 25, 2011 11:58
Lokalizacja: Śląsk




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 36 gości