Kotka po amputacji łapki. Szukamy domku...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw gru 01, 2016 21:11 Re: Kot do uśpienia. Pomocy!

Niech sprawdzą, czy nie ma przerzutów i - jeśli jest czysto - amputują tę łapę. Z mojego doświadczenia (ale z zaprzyjaźnionymi, nie moimi kotami) wynika, że często próba ocalenia łapy robi więcej złego niż dobrego, bo i tak kończy się amputacją najczęściej. Mela miała 10+, amputowaną po wypadku łapę i dawała radę bezbłędnie - po ok. miesiącu szalała na 3 łapach jak inne koty na dwóch.

Edit: wątek Meli: viewtopic.php?f=46&t=158270
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw gru 01, 2016 21:17 Re: Kot do uśpienia. Pomocy!

Piszę o opcji jak 2 łapa będzie slaba. Już dziś się nie dowiem. Jak utna chorą a druga też słaba to będzie kot bez nóg bo nie utrzyma ciała.

Pan.Kruk

Avatar użytkownika
 
Posty: 416
Od: Pon paź 12, 2015 10:28

Post » Czw gru 01, 2016 22:42 Re: Kot do uśpienia. Pomocy!

Ale co to oznacza - druga łapa będzie słaba?
Szanse na to że nowotwór zaatakował obie łapy jest bardzo małe. Gdyby tak jednak się stało - to kotka i tak nie ma szans, bo trzeba by amputować na cito obie łapy.
Chyba że chodzi o wiek, zwyrodnienia, całokształt stanu kotki.
Tu muszą się wypowiedzieć weci którzy ją badają.
Amputacja tylnej kończyny faktycznie bardzo obciąża tą pozostałą oraz kręgosłup i jeśli istnieją w niej zwyrodnienia stawowe (przewlekłe stany zapalne w stawach mogły być wyzwalaczem rozwoju mięsaka), jeśli kręgosłup też jest zwyrodniały - to faktycznie decyzja o amputacji (jako alternatywie dla eutanazji) musi być dobrze przemyślana. Dodatkowo taki stan kości i stawów że są widoczne zwyrodnienia mogą świadczyć o ogólnym nie najlepszym stanie kotki - takie rzeczy towarzyszą często przewlekłym przypadłościom.

Tu trzeba działać sensownie i po przemyśleniu wszystkich za i przeciw.
Nie operować, ratować za wszelką cenę dla samego ratowania - ale zrobić tak by dla kotki było to najlepsze co może jej się zdarzyć w obecnej sytuacji.
Zdiagnozować przyczynę patologicznego złamania (choć przy zaawansowanym mięsaku kości jest ono charakterystyczne na zdjęciu RTG i skoro weci o nim mówią to raczej dlatego że coś takiego właśnie zauwazyli), ocenić szanse kotki na dalsze życie w odpowiednim komforcie w razie zdecydowania się na amputację.
Podjąć mądrą decyzję.

Blue

 
Posty: 23482
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Pt gru 02, 2016 6:58 Re: Kot do uśpienia. Pomocy!

Tak, chodzi o ogólny stan kotki i drugiej nogi. Dziś będą dalej ją badac kolejni lekarze.Mówiąc o kotce użyli słowa "sztywna". To nie jest młody kot, który bez łapki będzie śmigał. Mają ją przebadać od A do Z i dzwonić. W płucach chyba nic nie ma bo robili wczoraj komplet zdjęć i nic nie powiedzieli. Dziś zapytam.
Najgorsze jest to,że nic dla niej nie mam. Piszesz o komforcie a ja nie mam dla niej miejsca.
Kto mi weźmie starego kota bez nogi? Do d. to wszystko.

Pan.Kruk

Avatar użytkownika
 
Posty: 416
Od: Pon paź 12, 2015 10:28

Post » Pt gru 02, 2016 7:08 Re: Kot do uśpienia. Pomocy!

Nie trać nadziei. Kota należy zdiagnozować tak na amen. A potem podjąć decyzję. Najlepszą dla kota. Czasem ten ostateczny krok jest najlepszy. Wiem, to nie jest dobre słowo. Co ma być to będzie. Wyżej tyłka nie podskoczysz.
Bywa i tak ,że ten biedak co ma "marne" szanse znajduje dom na swe ostatnie chwile.
Kciuki dla koteczki :ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55353
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Pt gru 02, 2016 12:42 Re: Kot do uśpienia. Pomocy!

Załączam zdjęcie złamanej nogi z guzem.
Obrazek

Pan.Kruk

Avatar użytkownika
 
Posty: 416
Od: Pon paź 12, 2015 10:28

Post » Pt gru 02, 2016 16:41 Re: Kot do uśpienia. Pomocy!

Pan.Kruk pisze:Tak, chodzi o ogólny stan kotki i drugiej nogi. Dziś będą dalej ją badac kolejni lekarze.Mówiąc o kotce użyli słowa "sztywna". To nie jest młody kot, który bez łapki będzie śmigał. Mają ją przebadać od A do Z i dzwonić. W płucach chyba nic nie ma bo robili wczoraj komplet zdjęć i nic nie powiedzieli. Dziś zapytam.
Najgorsze jest to,że nic dla niej nie mam. Piszesz o komforcie a ja nie mam dla niej miejsca.
Kto mi weźmie starego kota bez nogi? Do d. to wszystko.


Mela została przez wetów oceniona na ponad 10 lat w momencie, gdy straciła tylną łapę. I mimo braku śmigała po mieszkaniu bez problemu. Z tą - o ile nie ma przerzutów lub innych , niewidocznych w tej chwili problemów, to bez problemu powinna sobie poradzić. Wiek i brak łapki nie przesądzają, że nie znajdzie się dla niej DS, a na DT też są spore szanse. Zrobiłaś jej już wydarzenie? Jak tak, to wklej tu linka - wejdziemy i pozapraszamy ludzi.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt gru 02, 2016 19:02 Re: Kot do uśpienia. Pomocy!

Tak na szybciutko. Jest "dobrze". Można amputować nogę. Wszystko jest ok jak na starego kotka. Było USG, komplet zdjęć i badań. Powinna dac radę. Czuje się nieźle, je. Mówią,że bez nogi będzie jej łatwiej niż z nią bo jest tylko ciężarem i źródłem problemów dla niej. Chcę w to wierzyć. Konsultowalam w innym gabinecie - usłyszałam dokładnie to samo. Tniemy....

Pan.Kruk

Avatar użytkownika
 
Posty: 416
Od: Pon paź 12, 2015 10:28

Post » Pt gru 02, 2016 19:07 Re: Kot do uśpienia. Pomocy!

Pan.Kruk pisze:Tak na szybciutko. Jest "dobrze". Można amputować nogę. Wszystko jest ok jak na starego kotka. Było USG, komplet zdjęć i badań. Powinna dac radę. Czuje się nieźle, je. Mówią,że bez nogi będzie jej łatwiej niż z nią bo jest tylko ciężarem i źródłem problemów dla niej. Chcę w to wierzyć. Konsultowalam w innym gabinecie - usłyszałam dokładnie to samo. Tniemy....

Tnijcie. Osobiście jestem za "usunięciem" problemu, który stwarza dyskimfort i ból. Nie można normalnie funkcjonować w bólu.
A my kciuki będziemy mocne trzymać :ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55353
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Pt gru 02, 2016 19:16 Re: Kot do uśpienia. Pomocy!

Pan.Kruk, jesteś dzielna! Kciuki za koteczkę.
Fundacja Pomocy Zwierzętom Kłębek KRS: 0000449181

Jarka

Avatar użytkownika
 
Posty: 10925
Od: Czw kwi 10, 2008 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt gru 02, 2016 19:51 Re: Kot do uśpienia. Pomocy!

Kciuki za kicię. I naprawdę zrób jej wydarzenie na fb - to bardzo zwiększa szanse na dom. Nawet dla trójłapków.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt gru 02, 2016 20:04 Re: Kot do uśpienia. Pomocy!

Też trzymam kciuki za kicię :ok: :ok: I moja Lili trzyłapka też trzyma :ok: :ok:

Koty bez jednej łapki funkcjonują najnormalniej na świecie. Tylko oczywiście muszą być niewychodzące. Moja Lili już 7 lat jest u mnie i nie odbiega niczym od czterołapnych kotów. Wejdzie tam gdzie chce wejść (wspomaga się ewentualnie taboretem tudzież krzesłem, żeby np. wleźć na stół), potrafi też pogonić kota jak jej coś nie pasuje. Żyje pełnym życiem. A też była już w kiepskim stanie po znalezieniu.

Ta koteczka też taka będzie, tylko musi dojść do siebie. Może się okazać, że wcale nie jest stara tylko zabiedzona. Oby tylko nic złego nie wyszło w badaniach. I za to mnóstwo :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Pt gru 02, 2016 21:30 Re: Kot do uśpienia. Pomocy!

Jarka pisze:Pan.Kruk, jesteś dzielna! Kciuki za koteczkę.

Dokładnie .Trzymam :ok:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43915
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob gru 03, 2016 1:34 Re: Kot do uśpienia. Pomocy!

Pan.Kruk pisze:Załączam zdjęcie złamanej nogi z guzem.
Obrazek


A gdzie ten guz, bo nie widzę?
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob gru 03, 2016 16:43 Re: Kot do uśpienia. Pomocy!

I jak tam? Kotka po zabiegu?
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kicalka i 184 gości