Bezczasowa norka Alienorka

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw gru 01, 2016 22:02 Re: Jesienna norka Alienorka

jesuuuuu kolczasty

zootechniczne są inne niż medyczne
ok
rozumiem
:201422


jakiej uzytkowości?
o czym Ty bredzisz?

czytaj ze zrozumieniem!

i przestań 'naginać' treści pisane przez innych, do swoich wizji

dziękuję
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Pt gru 02, 2016 1:53 Re: Jesienna norka Alienorka

Kinnia pisze:zootechniczne są inne niż medyczne


Tak, inne bo psy to nie ludzie. Dlatego używamy w odniesieniu do nich określenia "hodowla". Słyszałaś, żeby ktoś mówił o hodowli ludzi?
Co najwyżej hoduje się tkanki.

Tu nie chodzi tylko o to by geny były różnorodne (choć to też istotne), ale również o to by warunkowały określone cechy, nie tylko ilościowe i jakościowe.
Ludzie nie dobierają się miedzy sobą wg wytrzymałości, szybkości, wybitnych zdolności węchowych czy predyspozycji psychicznych itd.. No może nie wprost. :wink:
A zwierzęta się wg tych i wielu innych kryteriów dobiera i kojarzy by uzyskać potomstwo, które jest takie same albo lepsze od rodziców. Przynajmniej powinno się tak dobierać. XIX wieczny pasterz miał o tym pojęcie a większość "swiatłych" hodowców z XXI zapomina wdrażając swoje chore ideolo.
No ale oni nie mnożą psów na swój własny użytek to im to wisi i powiewa jakie będą. Ważne by zdążyć sprzedać, a dalej to niech się nabywca martwi.
I tu się kryje sedno problemów.

Kinnia pisze:jakiej uzytkowości?
o czym Ty bredzisz?

O tym, o czym Ty najwyraźniej nie masz pojęcia opowiadając historyjki o półwilkach z wczesnego dzieciństwa. :lol:
Poza tym nie da się rozmawiać o hodowli psów bez odniesienia się do ich użytkowości. To znaczy da się, ale bez korzyści dla ras, ani nawet psów w ogólności.

Koniczynka47

 
Posty: 2746
Od: Wto lut 23, 2016 9:21

Post » Pt gru 02, 2016 8:00 Re: Jesienna norka Alienorka

Koniczynka47 pisze:[ psa ratowniczego musi być w stanie unieść jego przewodnik. /

dlaczego?

Jak wybierałam psa dla siebie, to myślałam o ewentualnym noszeniu psa po schodach czy po górach , zawsze może się zdarzyć jakaś kontuzja psa, jakoś go trzeba wtedy donieść do cywilizacji. Mój pies wazy 19 kg, czyli w razie czego go dotacham, nawet na rękach. Ale może sa jakieś specyjalne nosidła do tachania psów?
Ale takiego 40-60 kg psa to ciężko nieść.Sa jakieś specjalne plecaki na takie psy?

Mnie osobiście się wilki nie marzą w mieszkaniu ani w domu. Barry z książek Curwooda to wiadomo, że postać fikcyjna. Wilk to wilk, nawet z domieszką psa.
Mnie się podoba użytkowość psa. Wtedy pies ma swoją rolę i swoje zadanie. Nie mam oczywiście na myśli psów łańcuchowych, ale to że człowiek wykorzystuje psa do konkretnej pracy dla siebie.

Dlaczego tak zniszczyli bernardyny? :placz:

tego psa o stalowych zębach nie znam, ale to dlatego pewnie, że on filmowy - a ja filmy rzadko oglądam, i raczej nie o psach, bo nawet filmy fabularne , w których występują husky sa dla mnie niestrawne (szczególnie te w typie kino familijne :evil: )

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27101
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt gru 02, 2016 9:50 Re: Jesienna norka Alienorka

zważywszy na powyższe - odpadam
Koniczynko, jesteś ignorantką w dziedzinie, którą zaczęłaś drążyć
dlatego, nie będę kontynuować rozmowy ad aspektów medycznych, które na równi dotyczą ludzi jak i futer, na równi są wykorzystywane dla obydwu stron - chociaż jak wiemy, cierpią na tym futra, bo człowiek jest jednak łajzą i sadystą
sztywność i omnipotentność Twoich wypowiedzi, poraziła mnie, chyba nawet przeraziła
pozdrawiam Cię serdecznie i miłego dnia życzę

zniszczyli bernardyny
zniszczyli wiele ras
i wciąz niszczą w imię 'wartości rasy, jej estetyki i prestiżu' - czytaj kasy, próżności, pychy, ..... łajdactwa pierwszej próby
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Pt gru 02, 2016 10:08 Re: Jesienna norka Alienorka

Kinnia pisze:zważywszy na powyższe - odpadam
Koniczynko, jesteś ignorantką w dziedzinie, którą zaczęłaś drążyć
dlatego, nie będę kontynuować rozmowy ad aspektów medycznych, które na równi dotyczą ludzi jak i futer, na równi są wykorzystywane dla obydwu stron - chociaż jak wiemy, cierpią na tym futra, bo człowiek jest jednak łajzą i sadystą
sztywność i omnipotentność Twoich wypowiedzi, poraziła mnie, chyba nawet przeraziła
pozdrawiam Cię serdecznie i miłego dnia życzę

zniszczyli bernardyny
zniszczyli wiele ras
i wciąz niszczą w imię 'wartości rasy, jej estetyki i prestiżu' - czytaj kasy, próżności, pychy, ..... łajdactwa pierwszej próby


Jakby to był fb, to bym lajkowała. [wiem,Kinnia, że Ci nie zależy :D ]. Z powyższych powodów - dałam sobie spokój wcześniej :mrgreen:

Alienor, jak Ala sobie radzi w Kraku? Zadowolona?
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 22906
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt gru 02, 2016 16:48 Re: Jesienna norka Alienorka

Ala sobie w Kraku radzi nieźle, podłapała pracę na pół etatu, plus studia, plus chwilowy tymczas, który już sobie owinął wokół palca jednego z jej sublokatorów. Jak Muminek płacze, że samotny, to Alejandro go zbiera do siebie i głaszcze :D . Jest już uprzedzony jak głaskać i kiedy przestać, żeby nie oberwać :wink: .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt gru 02, 2016 16:59 Re: Jesienna norka Alienorka

kiedy Ala urosła do wieku studiów 8O
w pyszczek, znów mi kawał czasu 'uciekł'
w mojej pamięci Młoda byla w liceum i niby pamiętam że matura i takie tam
ale żeby już 8O , a raczej 2 miechy temu?
czyli u mnie jak zwykle :mrgreen:

ok
przełknęłam
:mrgreen:
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Sob gru 03, 2016 0:05 Re: Jesienna norka Alienorka

Patmol pisze:
Koniczynka47 pisze:[ psa ratowniczego musi być w stanie unieść jego przewodnik. /

dlaczego?
Ale takiego 40-60 kg psa to ciężko nieść.Sa jakieś specjalne plecaki na takie psy?


Generalnie 45 kg to maksymalna waga psa lawinowego.
Plecaków nie ma, bo oprócz psa z reguły masz też plecak ze sprzętem. Są specjalne uprzęże zjazdowe, które ratownik zakłada psu i np. opuszcza się z nim z helikoptera albo pokonuje przeszkodę terenową..

Natomiast jeśli chodzi o psy ratownicze innych specjalności może się zdarzyć taka konieczność gdy np pies ulegnie kontuzji lub istnieje taka groźba. Poza tym są różne zadania w tym wysokościowe. Musi akceptować wtedy noszenie przez obce osoby, którym zostanie podany przez swojego przewodnika.
Stąd waga jest istotna :wink: Poza tym psy średniej wielkości są sprawniejsze fizycznie.


Tylko w specjalności wodnej mogą być cięższe np dlatego używane są m.in. Nowofundlandy. Bo tam z kolei jest zadanie polegające na holowaniu łodzi do brzegu.

Patmol pisze:Mnie osobiście się wilki nie marzą w mieszkaniu ani w domu.


Niestety wiele osób myśli inaczej i jest dużo hybryd, które niestety kiepsko kończą, albo usypiane, albo przez tchórzliwych wypuszczane na wolność gdzie moga być naprawdę niebezpieczne.
Tacy naiwniacy podsyceni głupawymi opowiastkami o tym jakie to mixy są udane kupują hybrydy za ogromne pieniądze. Tymczasem wilk nie jest w stanie ulepszyć psa jeśli chodzi o cechy psychiczne, wręcz mu w tym względzie zaszkodzi.
Co najwyżej ulepszy fizycznie. Ale to i tak nic nie da.
Ludzie czytają Londona, Curwooda i wierzą, że najlepsze psy zaprzęgowe to te z domieszką wilka, tymczasem te najcenniejsze nie miały ani kropli wilczej krwi. Przykładowo słynny Balto, który uratował ludzi w trakcie epidemii to 100% pies był.

Patmol pisze:Mnie się podoba użytkowość psa. Wtedy pies ma swoją rolę i swoje zadanie. Nie mam oczywiście na myśli psów łańcuchowych, ale to że człowiek wykorzystuje psa do konkretnej pracy dla siebie.


I tak powinno być. Wtedy ma się czas dla psa, pies ma zajęcie, realizuje konkretny cel.
Ktoś, kto poświęca psu minimum 20 godzin tygodniowo na pracę z nim nie wyrzuca go do schronu.I sto razy zastanowi się zanim weźmie psa, i jakiego.

Patmol pisze:Dlaczego tak zniszczyli bernardyny? :placz:



Bo przestały pracować, teraz służą do miziania i oglądania. A jak mnie kiedyś oświeciła pewna hodowczyni do kochania piesek nie musi być zdrowy, ani psychicznie, ani fizycznie.

I płakać należy nad tym, że połowa populacji Bernardyn cierpi na dysplazję i szereg chorób opisanych chociażby tu na 49 str
https://issuu.com/wydawnictwogalaktyka/ ... 09/5372620
No ale jak się robi takie "wałki" z lewymi badaniami do hodowlanek to jak ma być inaczej?

Koniczynka47

 
Posty: 2746
Od: Wto lut 23, 2016 9:21

Post » Nie gru 04, 2016 19:13 Re: Jesienna norka Alienorka

Była odwilż, znów zamrożone wszystko, ale przynajmniej jest słońce. Dla mnie to ważne - jak jest słonecznie, to jakoś lepiej działam. Gorzej z bezdomniakami :( - bo one marzną, jedzenie i woda zamarza :(
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pon gru 05, 2016 18:03 Re: Zimowa norka Alienorka

Żyjemy, staram się ogarniać, a towarzystwo ma na wszystko wyrąbane... Takim to dobrze. I na balkon by chciały - do momentu gdy uchylam okno i okazuje się, że tam nie tak ciepło jak za szybą :mrgreen: .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto gru 06, 2016 11:51 Re: Zimowa norka Alienorka

takim to dobrze
:D
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Wto gru 06, 2016 18:33 Re: Zimowa norka Alienorka

Tia, moje też chcą na balkon, Ofelia drapie w drzwi balkonowe, ale jak tylko otworzę to poniucha i w tył zwrot :roll: Tylko Mała Czarna czasami wyjdzie na chwilę, ale ona ma futro jak niedźwiedź.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33046
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Wto gru 06, 2016 22:56 Re: Zimowa norka Alienorka

witam cieplutko u nas też już zaczyna mrozić
Urwis [*] 01.03.2014 r.; Franek [*] 07.11.2014 r.; Młody zaginął 24.09.2019 r.; Adek [*] 08.03.2020 r.; Morf [*] 02.06.2021 r.; Kotka Polka zaginęła w lipcu 2022 r. - kiedyś się spotkamy

isabell36

 
Posty: 10542
Od: Pt gru 25, 2009 17:56
Lokalizacja: Rewal

Post » Śro gru 07, 2016 21:17 Re: Zimowa norka Alienorka

Dzisiejsza noc - Kotori jak zwykle pod kołdrą, pod kolanami, Fio tym razem napierw czapka, a potem twarzołap (jak z Obcego prawie), Basil tym razem na piersi pod kołdrą. No i Ciel na zewnętrzej części nógi któryś Justin na plecach. No i Karamba pilnująca z wysokości pudła z komodą :D . Ciężka zima, widać zimno będzie... Aha, no i Rysiu tuż obok, tym razem nie na przedpokoju.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro gru 07, 2016 21:26 Re: Zimowa norka Alienorka

Alienorku! Nie zgniotły cię na amen? :strach: Przecież z ciebie drobniutka osóbka!
Ja czasami pod dwoma pannicami ledwo zipię...
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33046
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue, Wojtek i 209 gości