Re:Dagmara ,Fryderyk i 9 kocich puchatości

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lip 02, 2016 7:21 Re: Pani chora na raka-komu cuda-wianki? cz 2

Kurcze, a sa szelki dla bernardynow? Z szelek nie da sie chyba wysunac?

Wspolczuje niefajnej atmosfery wokol wianka :(

Zajrzyj do poczty :) Pisalam z pracy.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84533
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Sob lip 02, 2016 7:52 Re: Pani chora na raka-komu cuda-wianki? cz 2

Basiu, bardzo mile spędziłam spędziłam u Ciebie czas, cieszę się, że mogłam poznać Ciebie i Lilianę.
Jest mi tylko głupio i przykro, że ta karta nie działa w tym aparacie, który Ci przywiozłam. Sprawdzałam go specjalnie przed wyjazdem do Ciebie, moja karta działała. Nie wiem czemu tak się dzieje. Mam nadzieję, że ten drugi aparat, który dostałaś będzie sprawny i będziesz miała kontakt ze światem.
Aktualny wątek Noliny: viewtopic.php?f=46&t=216241

madrugada

Avatar użytkownika
 
Posty: 7445
Od: Pon maja 18, 2009 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lip 02, 2016 7:56 Re: Pani chora na raka-komu cuda-wianki? cz 2

madrugada pisze:Basiu, bardzo mile spędziłam spędziłam u Ciebie czas, cieszę się, że mogłam poznać Ciebie i Lilianę.
Jest mi tylko głupio i przykro, że ta karta nie działa w tym aparacie, który Ci przywiozłam. Sprawdzałam go specjalnie przed wyjazdem do Ciebie, moja karta działała. Nie wiem czemu tak się dzieje. Mam nadzieję, że ten drugi aparat, który dostałaś będzie sprawny i będziesz miała kontakt ze światem.


Daj spokój, jest Ci głupio i przykro, że telefon, który ofiarowałaś z dobrego serca nie jest kompatybilny z kartą od innego telefonu? Zdarza się. Nie ma cudów techniki, które do wszystkiego pasują. To nie Twoja wina. Nie jesteś wszechmogąca. A intencje miałaś jak najlepsze. Uważam, że bardzo wspaniałomyślnie postąpiłaś, starając się pomóc Basi. I niech Ci nie będzie ani głupio, ani przykro. I mi też było bardzo miło Cię poznać. :mrgreen:

lilianaj

Avatar użytkownika
 
Posty: 5228
Od: Sob kwi 26, 2014 19:14
Lokalizacja: Warszawa Białołęka

Post » Sob lip 02, 2016 12:46 Re: Pani chora na raka-komu cuda-wianki? cz 2

Grazynko kochana nie martw się:) Za co ma byc Ci głupio? Ze chciałas zserca pomóc tylko cos tam się nie zgrało i nie zadziłało?
Dzięki Temu poznałam Ciebie :) :) I to było bardzo sympatyczne spotkanie
MAM JUZ DZIAŁAJACY TELEFON.Tyle ,ze kontaktów nie przeniosło.Zaledwie cztery bo były zapisane w pamięci aparatu nie na karcie.Głupieje juz z tą techniką

Bunio& Daga

Avatar użytkownika
 
Posty: 1917
Od: Pt wrz 19, 2014 11:37
Lokalizacja: Serock

Post » Sob lip 02, 2016 12:49 Re: Pani chora na raka-komu cuda-wianki? cz 2

Zuza-odpisałam wczoraj w nocy na pocztę

Bunio& Daga

Avatar użytkownika
 
Posty: 1917
Od: Pt wrz 19, 2014 11:37
Lokalizacja: Serock

Post » Sob lip 02, 2016 12:50 Re: Pani chora na raka-komu cuda-wianki? cz 2

dzieki, zobacze w poniedzialek :)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84533
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Sob lip 02, 2016 23:41 Re: Pani chora na raka-komu cuda-wianki? cz 2

Wianki nad Bugiem 2016
Mój z nr 16 reprezentujący Cupel dostał wyróżnienie (pled turystyczny)
Na pierwszym miejscu w ocenie brana była ekologia .
Po za stearynową świeczką,mój był w100% ekologiczny
Kwiaty z pól,fragment zasuszonego pnia drzewa z sękiem( jako pływak),mech ,do mocowania konopne sznurki itd
Był poważny problem w znalezieniu polnych kwiatów bo wały wykoszono,łaki tez Dodatkowo ogromna susza.zrobiła swoje
W wianku uzyłam między innymi ziół bo tak chce tradycja:piołunu krwawnika,dziurawca ,nagietka rumianku,kwiatostan szczawiu,kwiaty mydlnicy i barwinka oraz kocanki piaskowej i wiele innych
Publiczności sie podobał.

Mój wianek-jeszcze w domu
Obrazek
Płynie na fali
Obrazek
W nurtach Bugu
Obrazek
Wręczenie nagrody
Obrazek
A to ja :)
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ostatnio edytowano Nie lip 03, 2016 21:53 przez Bunio& Daga, łącznie edytowano 6 razy

Bunio& Daga

Avatar użytkownika
 
Posty: 1917
Od: Pt wrz 19, 2014 11:37
Lokalizacja: Serock

Post » Sob lip 02, 2016 23:56 Re: Pani chora na raka-komu cuda-wianki? cz 2

Donoszę ,ze mam juz telefon zastępczy :)
Działa, ale okazało się ,z e na karcie ma zapisanych tylko kilka telefonów.Na szczęście mam zapisane w numery w zeszycie.Też niestety nie wszystkie :(
Wszystko pozostało w pamięci telefonu.jednak łącznośc ze światem najważniejsza.
Padam ze zmęczenia po przygotowaniach do konkursu i upale.Spuchły mi nogi jak słupy . Po wczorajszej gonitwie Fryderyka wyglądam jak by mnie podrapał wampir po przedzieraniu sie przez krzaki.
Dla mnie za duzo czasem tych wrażeń i nogi oraz kregosłup odmawiaja współpracy .Jakoś po konkursie do domu doszłam :roll: Po drodze robiłam zdjęcia okolicy . Załozyłam już kilka lat temu własną stronę na FB -Cupel i tam wstawiam zdjęcia okolicy i przyrody.
To sa zdjęcia promujące nasza okolice i jej piękno.Po za kilkoma zdjęciami psów na tle pięknego otoczenia nie ma tam nic prywatnego.Rozliny,krajobrazy,rzeka,zwierzeta z okolicy,ptaki.
Ani sołtyska ani pan radny -dawny sołtys .nie poleca innym polubienia strony.Przecież wydawało by się to w ich interesie promowanie okolicy.Oczywiście istnieje oficjalna stroba sołectwo Cupel ale tam sa rzeczy dotyczace mieszkańców ,spraw dotyczacych kultury powiadomienia...

Z mojego sołectwa nikt po za mną nie wzial udziału w konkursie.Juz trzeci rok jak jestem jedyną osoba reprezentująca wieś
Wygrały prace wcale nie lepsze ekologicznie od mojej .Zamiast polnych kwiatów ogrodowe róże...
Chyba nikt nie zadał sobie trudu by sprawdzic na jakiej podstawie i z czego jest upleciony wieniec,Wygrały róze i inne kwiaty z wiejskiego ogródka.
Kazdy ma prawo do własnej oceny i upodobań.Jedynie od dwóch lat dobijam sie o ustalenie regulaminu co skończyło sie w tym roku jedynie na komunikacie ,ze będą poddane ocenie wianki jedynie ekologiczne.
Prosiłam o ujęcie punktów regulaminu w odniesieniu co do użycia materiałów , nawiązaniu do tradycji oraz np ilości wystawionych prac


Zero motywacji ze strony sołtyski .Na pytanie dlaczego nikt nie bierze udziału-wzruszenie ramion,
Zachęta do wszelkich działań tez jest znakomita,
... masz dużo czasu..
Odpowiedziałam ,ze czasu to akurat każdy ma tyle ile zechce go sprawie poświecić.Dwa lata temu ,przed chorobą pracując zawodowo ,(byłam niemal gościem w domu )poświęciłam pól urlopu na samodzielne (jako jedyna osoba z sołectwa )na stworzenie wieńca dożynkowego. Wieniec zajaał pierwsze miejsce na 36 sołectw. Reprezentowałam Cupel-sołectwo nawet nie swoje nazwisko.Przedtem to dwa miesiace przygotowywań w suszeniu snopów traw ,kwiatów,zbóż i ziól.Jako nagrodę dostałam maleńkie pudełko baryłek czekoladowych i Nalewke Babuni która zabrał dla siebie sołtys.
Oczywiście nawet statuetka powędrowała do sołtysa jako przedstawiciela wsi.
Jak widzicie to nie jest praca dla nagrody jedynie satysfakcji. I na dodatek jeszcze wychodza bardzo przykre historie. Sukces ma wielu ojców .
Mnie jest przykro ,ze mimo moich chęci i zaangażowania (którego nie wykazuje nikt po za mna w takich artystyczno -rekodzielniczych sprawac),nikt mnie nie wspiera. Jak juz to ktos zrobił to skończyło sie jak z wieńcem dożynkowym. Uzyskaniem przez sołectwo pierwszej nagrody chętnie chwalono sie w kampanii wyborczej na stanowisko radnego .Po konkursie nawet nie chciano mi pomóc i wesprzeć w działaniach społecznych na rzecz okolicy np dotyczących zatapiania śmieci,eternitu,kradzieży i wyrębu drzew.Jeszcze próbowano mnie ośmieszyć .Usłyszałam ,od pana który z sołtysa stal sie radnym (nawet piastował obydwie funkcje razem) ,z e nie będe go pouczać co ma robic i jakie sa jego obowiazki. To nie tak wygladało ale chciano bym ne przysparzać mu jakichkolwiek problemów i miec spokój I walczyłam samotnie z wieloma urzędami.Murzyn zrobił swoje,Murzyn morze odejść.Smutne realia
Ostatnio edytowano Pon lip 04, 2016 11:39 przez Bunio& Daga, łącznie edytowano 16 razy

Bunio& Daga

Avatar użytkownika
 
Posty: 1917
Od: Pt wrz 19, 2014 11:37
Lokalizacja: Serock

Post » Nie lip 03, 2016 5:27 Re: Pani chora na raka-komu cuda-wianki? cz 2

Piękny ten wianek Basiu!!!
Jak zwykle "gust" zwyciężył piękno :(
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Nie lip 03, 2016 6:45 Re: Pani chora na raka-komu cuda-wianki? cz 2

Mi Twój wianek też się podoba. Tak sobie myślę, że szanowne jury nie miało wiedzy ani o tradycyjnych sposobach, według których pleciono takie wianki, ani o symbolice używanych roślin. Ale to nic, tak jak piszesz: najważniejsza jest satysfakcja i dobra zabawa. A kocyk turystyczny Ci się może przydać. Masz co prawda werandę, ale zawsze możesz robić pikniki nad Bugiem, albo w innej trawce. :ok: Albo możesz go wykorzystać, jako nieprzemakalne posłanko dla Dagi. Bo mam nadzieję, że kocyka sołtyska Ci nie zabrała? Wianek piękny. :D

lilianaj

Avatar użytkownika
 
Posty: 5228
Od: Sob kwi 26, 2014 19:14
Lokalizacja: Warszawa Białołęka

Post » Nie lip 03, 2016 7:56 Re: Pani chora na raka-komu cuda-wianki? cz 2

Śliczny wianek. Nieustająco podziwiam Twój talent, Basiu.
Publiczność widać ma bardziej wyrobiony gust niż jury.
Aktualny wątek Noliny: viewtopic.php?f=46&t=216241

madrugada

Avatar użytkownika
 
Posty: 7445
Od: Pon maja 18, 2009 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lip 03, 2016 11:33 Re: Pani chora na raka-komu cuda-wianki? cz 2

Mnie tez sie bardzo podoba, jest nie tylko ekologiczny ale niepowtarzalny i orginalny. Najwazniejsze ze publicznosc sie podobalo. Nie wiem czym kierowalo sie juri w ocenie wianka ale publicznosc dla mnie bardziej sie liczy. Pled zawsze sie przyda. Ciesze sie ze telefon zadzialal. Pozdrawiam w ten chlodny dzien. :mrgreen:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25466
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lip 03, 2016 19:22 Re: Pani chora na raka-komu cuda-wianki? cz 2

lilianaj pisze:Mi Twój wianek też się podoba. Tak sobie myślę, że szanowne jury nie miało wiedzy ani o tradycyjnych sposobach, według których pleciono takie wianki, ani o symbolice używanych roślin. Ale to nic, tak jak piszesz: najważniejsza jest satysfakcja i dobra zabawa. A kocyk turystyczny Ci się może przydać. Masz co prawda werandę, ale zawsze możesz robić pikniki nad Bugiem, albo w innej trawce. :ok: Albo możesz go wykorzystać, jako nieprzemakalne posłanko dla Dagi. Bo mam nadzieję, że kocyka sołtyska Ci nie zabrała? Wianek piękny. :D

Kocyka nie zabrała :D
Ale był inny ciekawy moment kiedy podano mi listę gdzie z imienia i nazwiska musiałam pokwitowac jaką nagrode otrzymałam i sie podpisać :roll: :mrgreen: :)
Kocyk jak kocyk :) Leży sobie w ruloniku.Nawet go nie rozwijałam.
I nie chodzi mi o wartośc nagrody tylko o inne sprawy o które walczyłam
Pokaze wam jak a nagrode otrzymałam dwa lata temu.
Poczułam się wtedy podczas jej wręczania jakby mi ktos dał w twarz
Rzecz ta delikatnie mówic nadawała się do reklamacji ,a nie wręczenia jako nagroda .Na dodatek w obecności wielu osób.To wygladało jak szyderstwo.
Puchar z plastikowych elementów dosłownie rozleciał mi sie w ręku.To co na zdjeciu to już stan po pierwszym skręceniu bo rozsypał się na elementy pierwsze
Komisja była złozona z powołanych w ostatniej chwili(pięc minut przed imprezą) sołtysek organizujacych imprezę wsi , a w momencie ustalania wygranych konkursu dopiero przypomniano sobie o ekologii i chciano zdyskwalifikowac prace z uzyciem styropianu.
Przysłuchiwałam się jak wygladaja obrady Jury bo nikt mnie nie znał i wtrąciłam
się nagle głosno protestujac,,ze najpierw ustala się regulamin. a potem dyskwalifikuje prace.Nie ma regulaminu jasno precyzujacego materiały itp -nie powinno sie w takiej kategorii oceniać naprędce wymyśljac motywacje.Zwłaszcza ,ze 90% prac było z uzyciem włąsnie styropianu jako naośnikana wodzie.
Chciałam wtedy pokazać cos. innego ,troche inne ujęcie wianka i zrobiłam łódz wikingów wyplecioną po brzegach polnymi kwiatami.
Nie kazdy musi sie zachwycać .Praca konkursowa.Tyle ,z e wyszły na jaw brzydkie wspłzawodnctwa sołectw bo kazdy sołtys promował,, swoich" będac w komisji.
Nagrody były niejawne-a podobno wartościowe.Tak mnie przynajmniej zachęcano do wzięcia udziału w konkursie.
Nie nagroda przekonała mnie o wzieciu udziału tylko chęc zajęcia mysli i rąk .Wtedy własnie dowiedziałm się ,ze mam przerzut raka do płuc i chciałam się zajac czymś co pozwoli mi odreagować.

Moja praca Wianki2014 i ,,nagroda" za zajęcie 4 miejsca
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ostatnio edytowano Nie lip 03, 2016 19:31 przez Bunio& Daga, łącznie edytowano 2 razy

Bunio& Daga

Avatar użytkownika
 
Posty: 1917
Od: Pt wrz 19, 2014 11:37
Lokalizacja: Serock

Post » Nie lip 03, 2016 19:27 Re: Pani chora na raka-komu cuda-wianki? cz 2

Ta lodka ogromnie mi sie podoba :)

dokladnie odwrotnie niz "nagroda"

W takich sytuacjach nie nalezy przykladac wagi do tego, co dzieje sie obok. Wazna jest satysfakcja z tego, co sie zrpobilo i jakie to piekne. Ludzie bywaja dziwni naprawde... Kocyk sie na cos choc przyda :)
Przytulam.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84533
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Nie lip 03, 2016 19:37 Re: Pani chora na raka-komu cuda-wianki? cz 2

:D :D
Dzięki Zuza .
Mnie cieszy ,,ze praca została dostrzeżona.To wbrew pozorom duzo pracy i materiału a wyróznienie oznacza ,ze zostało to zauważone :D
Jedynie zostaje nutka niepewności czy dostałam ją za swoja prace czy za to ,z e jawnie na zabraniu sołeckim skrytykowałam sposób organizowania imprezy ?
Brak szacunku dla osób bioracych udział w konkursie,skład jury itp rzeczy wypunktowałam to panu radnemu który był organizatorem i nie umiał się zachować.
N a tą impreze sa przeznaczane z budżetu spore pieniadze i może ktos nie chciał bym znowu zaczęła ,,pyszczyć " :mrgreen:
Wolę jednak myslec ,z e komisji podobał :wink: Zreszta w tym roku organizacja wygladała całkiem dobrze .
Kiedy wyszłam po odbiór nagrody ludzie z publiczności prosili o dodatkowe zaprezentowanie bo stwierdzili ,z e praca jest orginalna,inna i chcieli zrobić ładne zdjecia.
I to cieszy najbardziej :ok:
Ostatnio edytowano Pon lip 04, 2016 11:57 przez Bunio& Daga, łącznie edytowano 1 raz

Bunio& Daga

Avatar użytkownika
 
Posty: 1917
Od: Pt wrz 19, 2014 11:37
Lokalizacja: Serock

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Cosmos, Zeeni i 247 gości