Powszechna Sterylizacja N°3

Kolejne koty, którym pomogła Sylwia z Lewina Brzeskiego.

Kotka N°1575 i kocurki N°1576 i N°1577 z Prószkowa w opolskim, ich zabiegi kosztowały 170 zł ( FV 57/2016 z dnia 22.01.2016 na kwotę 170 zł )

I koteczka N°1578 z Czarnowąsów ciachnięta za 70 zł ( FV 61/2016 z dnia 25.01.2016 na kwotę 70 zł )

Poniżej pani weterynarz, która wysterylizowała koty i kot z Prószkowa. Oczko wyleczone.

Wszystkim lekarzom, którzy nam pomagają za bezcen dziękuję. :1luvu:

Bez Was nie byłoby Powszechnej Sterylizacji, bylibyśmy bez szans...

W ciągu ostatnich sześciu dni nasz lekarz z Bielska Podlaskiego wysterylizował 20 kotów.

Tylko w biegu skrobnę, że niewyobażalne ilości sterylek odbywają się cały czas, wszystkie komunikatory na moim kompie piszczą, a w każdej wiadomości info o nowych sterylkach i nowych kandydatach na zabiegi. I jedna odpowiedź - tnij. Tnij jak leci, ile tylko zdołasz nim wiosna przyjdzie pieszo i będzie za późno. :ok:

Ostatni moment!

Tyle kociąt nie urodzi się na tym najlepszym ze światów, że nawet nie martwię się długami, które chcą nas pożreć. Każdy grosz bardzo, bardzo się przyda i DZIĘKUJĘ za wszystkie Wasze wpłaty. :201413

Wieczorem się odezwę. :1luvu:

Chiara pisze:
Zapłaciłam 880 zł za sterylizację kocic z Podlasia, którym pomogła dr Hanna - N°1434, N°1435, N°1562, N°1563, N°1564, N°1565, N°1566, N°1567, N°1568, N°1569, N°1570 ( FV 3/01/2016 z dnia 23.01.2016 na kwotę 880 zł ),

Udało się zrobić porządek ze stadem kotów starszej pani z Bielska Podlaskiego.

"Sytuacja tych kotów jest naprawdę ciężka. W tamtym roku pomimo stosowania antykoncepcji właścicielka dochowała się 4 miotów kociąt, z czego 2 znalazły szczęśliwy dom, kilka zginęło pod kołami samochodów a reszta została na posesji przy ul. Kochanowskiego 1. W poprzednim roku właścicielka zdecydowała się na uśpienie ślepych miotów i bardzo poważnie to odchorowała oraz zdecydowanie wykluczyła ta możliwość na przyszły rok. Wszystkie koty miały problemy z kocim katarem, co w mojej ocenie spowodowane jest zbyt dużym zagęszczeniem. Zdecydowana większość małych kotków miała problemy z biegunką, pomimo wcześniejszego odrobaczania. Trzeba przyznać że właścicielka naprawdę stara się utrzymać swoje stado w dobrej kondycji, a nie jest to łatwe przy takiej ilości kotów. Każdorazowo jak do niej przyjeżdżam widzę to zaangażowanie. Na domiar złego właścicielka poważnie choruje, jest osoba samotną, żyjącą z niewielkiej emerytury. Jej stado kotów składa się z dwóch populacji - żyjącej w domu (oswojone, łagodne koty) oraz dzikie koty przebywające w ogrodzie a zimą w budynkach gospodarczych (dzikie, niedające się złapać , niestety wśród nich są dwie dorosłe koteczki) razem jest około 20 kotów. Licze no to ze w przyszłym tygodniu uda nam się wysterylizować pozostałe koteczki (bo o samcach nie ma mowy

)."

Koniec dramatu człowieka i kotów. Nie będzie tam więcej kociąt. Kilka zdjęć stada:

Poza tym doktor Hanna ciachnęła na nasz koszt dwie kotki ze wsi Widowo

N°1567 Kotka ze wsi Widowo:

N°1568 Kotka ze wsi Widowo:

I dwie ze wsi Milejczyce.

N°1569 Kotka ze wsi Milejczyce:

N°1570 Kotka ze wsi Milejczyce:

Po opłaceniu faktury przed terminem wetka wzięła się od razu do pracy i dostałam przedwczoraj info, że już wycięła kilka sztuk.

Nie ma czasu do stracenia, wiosna czekać nie będzie. :ok:

Zapłaciłam 1 000 zł za sterylizację kotów z Rychwała - kocic N°1588, N°1589, N°1590, N°1591, N°1592 i N°1593 i kocurów N°1594, N°1595, N°1596, N°1597 ( FV 1/2016 z dnia 26.01.2016 na kwotę 999,97 zł ),

320 zł za sterylizację kotów z Boszkowa Letniska - kocic N°1581, N°1582 i kocurów N°1583 i N°1584 ( FV FS/16/1/10 z dnia 28.01.2016 na kwotę 320 zł ),

770 zł za sterylizację kocic ze wsi Pieczyska N°1535, N°1536, N°1537, N°1538, N°1539, N°1540, N°1541, N°1542, N°1543, N°1544, N°1557, ( FV 9/M/2016 z dnia 25.01.2016 na kwotę 770 zł ),

50 zł za kastrację kocura N°1558 z Pieczysk, który miał być kotką ( FV 18/M/2016 z dnia 01.02.2016 na kwotę 50 zł ).

W drodze między innymi faktury za 20 kotów z Podlasia i za 20 kotów z Częstochowy, które mają szansę nas pogrążyć. :placz:

Ostatni dzwonek, by pomóc kotom przed wiosną.
Dlatego sterylizujemy na maksa, ile się da i gdzie się da, a kasa z konta znika jeszcze szybciej niż zwykle.
Przecież nie możemy się poddać w kluczowym momencie...

Udostępniajcie: https://www.facebook.com/powszechna.ste ... =3&theater

Chiara pisze:Zapłaciłam 1 000 zł za sterylizację kotów z Rychwała - kocic N°1588, N°1589, N°1590, N°1591, N°1592 i N°1593 i kocurów N°1594, N°1595, N°1596, N°1597 ( FV 1/2016 z dnia 26.01.2016 na kwotę 999,97 zł ),

Jak już pisałam wcześniej Ania spędziła w Rychwale trzeci urlop z klatką-łapką sterylizując w ramach Powszechnej Sterylizacji.

Zaskoczyła mnie już za pierwszym razem, przy trzecim zaszokowała. :1luvu:

Pytała czy karmiciel mógłby sterylizować z nami koty, które uda mu się złapać bez sprzętu do łapania, bo ten przyjeżdżał w wakacyjnym ekwipunku Ani. Oczywiście zgodziłam się, ale próbuję choć troszkę zbić ceny.

Koty, które będą mieć lepsze życie, bo ktoś zmarnował dla nich wakacje, a ktoś pomógł popłacić rachunki za ich zabiegi:

Kotka N°1588:
http://www.fotosik.pl/zdjecie/e499fa362218d86d

Kotka N°1589:

Kotka N°1590:

Kotka N°1591:
http://www.fotosik.pl/zdjecie/ccd3ab218da2cf40

Kotka N°1592:

Kotka N°1593:
http://www.fotosik.pl/zdjecie/a915f0e3fcbe0786

Kocurek N°1594:

Kocurek N°1595:

Kocurek N°1596:

Kocurek N°1597:

Nieustanny podziw, Chiara :ok:

Dziś poszedł przelew dla Was :ok:

JoasiaS pisze:Dziś poszedł przelew dla Was

Dzięki, doszedł już! :201467

Idę płacić...

Tymoteusz [*]17.08.2019 r.

Czekam jeszcze tylko na 1 wpłatę z bazarku i mam nadzieję, że jutro zrobię przelew.

magdalena99 pisze:Czekam jeszcze tylko na 1 wpłatę z bazarku i mam nadzieję, że jutro zrobię przelew.

Dzięki!!

Dziś do wolontariuszki zadzwoniła jakaś starsza pani ze wsi, żeby pomóc jej w "stabilizacji" kotki. Do tej pory "robili z kociakami porządek"...

To kolejny dowód na to, że miałam rację podejrzewając, iż jeśli pokażemy ludziom, że można w humanitarny sposób regulować populację kotów zechcą sterylizować zamiast sprzątać - topić, palić, zakopywać kociaki. Idea Powszechnej Sterylizacji działa w praktyce. Ludzie zaakceptują sterylizowanie kotów tak jak zaakceptowali szczepienie psów. Trzeba tylko mówić ich językiem, stwarzać możliwości, pozwolić działać poczcie pantoflowej. Nie zrażać, nie wywyższać się, nie straszyć, bo demonstracja siły przynosi często efekt odwrotny od oczekiwanego. Musimy wykorzystać potencjał ludzki zamiast go lekceważyć. Ktoś tej pani o nas powiedział, ktoś komu wysterylizowaliśmy kota. I tak dotarliśmy do kolejnej wsi!

Wolontariuszka zareagowała modelowo - zgodziła się i powiedziała, żeby zapytać sąsiadów czy też nie zechcą, żeby pomóc ich kotom.

Teraz ta pani rozmawiając z sąsiadami będzie pracować dla dobra kotów w ramach Powszechnej Sterylizacji nawet o tym nie wiedząc! :201461

Setki kociąt nie zostanie utopionych tej wiosny dzięki ludziom, którzy pracują na wsiach pod szyldem Powszechnej Sterylizacji. Dziękuję Wam bardzo, kochani! :love: