FIP - błędna diagnoza

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lis 21, 2015 15:48 Re: FIP - błędna diagnoza

Witajcie. Mój kot ma podejrzenie Fipa forma bezwysiękowa. Taką wstępna diagnozę postawiono nam na Sggw oraz potwierdza ja wet okulista dr Garncarz (wysięk chłonki do przedniej komory oka). Pierwszy test złożony robiony w Niemczech wyszedł niejednoznacznie. W ten piątek kot miał ponownie pobraną krew by powtórzyć test. Czy możecie mi polecić weta w Warszawie który ma doświadczenie z tą chorobą?

dzisjestdobrydzien

 
Posty: 12
Od: Sob lis 21, 2015 15:39

Post » Sob lis 21, 2015 16:05 Re: FIP - błędna diagnoza

Podrzucę. Warszawianki. Podpowiedzcie lekarza.
Liczę na to, że diagnoza jest błędna, bo jeśli nie, to niestety będziesz musiała pożegnać kota. :(
Obrazek
Obrazek Czesio 6.04.2015 [*]

Mulesia

Avatar użytkownika
 
Posty: 6440
Od: Czw cze 03, 2010 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Sob lis 21, 2015 16:14 Re: FIP - błędna diagnoza

Też liczę na to! Dlatego poszukuję naprawdę dobrego weta i to dobrze obeznanego w fipie. Narazie kot ma dobrą opieke zarówno na Sggw jak i u pobliskiego weta ale mocno liczę na to że jednak nie fip :(

dzisjestdobrydzien

 
Posty: 12
Od: Sob lis 21, 2015 15:39

Post » Nie lis 22, 2015 21:02 Re: FIP - błędna diagnoza

Wiesz, myślę że nie tyle potrzebujesz dobrego weta obeznanego w FIPie - co dobrego diagnosty który będzie miał na tyle dużą wiedzę by wziąć pod uwagę inne ewentualności i je po kolei powykluczać.
Bo diagnozę FIPa już masz.
Zmiany w gałkach ocznych przy FIPie są dosyć charakterystyczne - plus pewnie coś tam jeszcze się dzieje skoro na SGGW też taką diagnozę wysnuli - chyba że problem jest tylko z tymi oczami?
Przy założeniu że to FIP - tak naprawdę metod prowadzenia tak chorego kota nie ma strasznego wyboru :(
I tu wystarczy po prostu dobry lekarz - super jeśli już prowadził koty z FIPem, może mieć jakieś swoje wypracowane metody i czuć się dzięki temu pewniej, ale nie szukałabym jakiegoś konkretnego specjalisty w tym temacie na obecnym etapie.
Skoro ciągle masz nadzieję że to nie FIP - to szukaj dobrego diagnosty, kogoś z intuicją, widzą, otwartego na nietypowe przebiegi różnych chorób, nie bojącego sie eksperymentować a czasem i stawiać wszystkiego na jedną kartę.
Takim lekarzem jest dr. Kasia Mostowska - lekarka naszych kotów.
Dzięki niej żyje nasz Bąbel - bo nie bała się zastosować agresywnego leczenia które miało spore szanse nam kota zabić ale było jednocześnie jedyną szansą na życie.
Dzięki niej żyje i czuje się świetnie nasza Mała Czarna - mimo iż jest bardzo ciężko chora.
Błyskawicznie zdiagnozowała naszego Misia - nie mamy jeszcze ostatecznych wyników ale wszystko wskazuje że miała rację mimo niezwykłej rzadkości tej choroby u kotów.
Plus parę mniej spektakularnych przypadków po drodze :)

Gdy nasza Gaja dostała ogromnego wodobrzusza, nagle, bez wcześniejszych objawów choroby - od razu powiedziała że to nie FIP, szukamy innej przyczyny. Nie była ta przyczyna bardziej łaskawa niż FIP :( Ale nasza doktor ma naprawdę wielką intuicję.
Polecam ją z całego serca.

Blue

 
Posty: 23498
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Nie lis 22, 2015 21:20 Re: FIP - błędna diagnoza

Dziękuję bardzo! W poniedziałek zadzwonię i umówię się na wizytę. Niestety objawy są licze: temp, ospałość, brak apetytu, chudnięcie, drżenie (lekkie kończyn) przejściowe rozwolnienia, podwyższone białko całkowite i jakiś wysoki poziom albumin, no i to oko. Był diagnozowany na Sggw - dużo badań krwii i usg w końcu wysłano mnie do okulisty to od razu podjechałam do dr Garncarza. On stanowczo stwierdziłe że fiv, flev lub fip :( Kot miał w zeszły czwartek robiony test (taki jak ciążowy) na kociego hiva i białaczkę - wyszły negatywnie. Ten test złożony na fipa wyszedł niejednoznacznie i niemcy poprosili o drugą próbkę krwii. Wyniki będą dopier w piątek. Pierwszy 3 dniowy epizod rozwolnienia miał na początku września i po antybiotyku było dobrze aż do początku listopada. Na sggw jest stale leczony/badany od początku listopada. Była już diagnoza chorej wątroby i podejrzenie cukrzycy bo na usg wyszła lekko powiększona wątroba i (edit) trzustka. To jest mój pierwszy kot w życiu, sam do mnie przyszedł. Nie poddam się tak łatwo. Wziełam kredyt na leczenie i zamierzam walczyć .

dzisjestdobrydzien

 
Posty: 12
Od: Sob lis 21, 2015 15:39

Post » Pon lis 23, 2015 21:30 Re: FIP - błędna diagnoza

Będę Ci kibicować. Oby to nie był FIP.
Obrazek
Obrazek Czesio 6.04.2015 [*]

Mulesia

Avatar użytkownika
 
Posty: 6440
Od: Czw cze 03, 2010 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Wto lis 24, 2015 20:37 Re: FIP - błędna diagnoza

Dzis byliśmy u dr Katarzyny. Następna wizyta i badania w sobotę. Do tego czasu musimy poprawić kondycję i nawodnienie. Po dzisiejszej kroplówce i lekach kitałek ma dużo lepszy humor. Nawet próbuje sie bawić. Dziękuję za kciuki, są bardzo potrzebne kotu!

dzisjestdobrydzien

 
Posty: 12
Od: Sob lis 21, 2015 15:39

Post » Śro lis 25, 2015 1:12 Re: FIP - błędna diagnoza

Zaciskam kciuki i trzymam je cały czas!
Jesteście w naprawdę dobrych rękach.
Nie wiem z czym zmaga się Twój kocurek - ale jeśli to coś do wyleczenia lub opanowania to miej pewność że lekarka zrobi wszystko by to osiągnąć. A jeśli nie będzie czegoś pewna - to się do tego przyzna. Jeśli będzie czuła że dalsze leczenie nie ma sensu - też Wam powie. Ale jeśli tylko będzie widziała sens szansy a ceną nie będzie niepotrzebne cierpienie kota - to będzie walczyła o niego jak lwica :)

Tak z ciekawości - powiedziała coś na temat swoich podejrzeń? Też skłania się do wcześniejszej diagnozy czy chce pójść w innym kierunku?
Czy na razie walczycie o ustabilizowanie kocurka?

Blue

 
Posty: 23498
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Śro lis 25, 2015 21:25 Re: FIP - błędna diagnoza

Podaję link z fb- bo, ważne, może to nadzieja!?:
https://www.facebook.com/monique.ka.12/ ... 6474810954
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 26, 2015 23:16 Re: FIP - błędna diagnoza

Narazie tylko nawadniany i podkarmiamy. W sobote pewnie bedzie miał robione badania. Pani najpierw chce uzupełnic badania. No i czekamy na ten wynik z powtarzanego badania na fip.

dzisjestdobrydzien

 
Posty: 12
Od: Sob lis 21, 2015 15:39

Post » Sob lis 28, 2015 17:01 Re: FIP - błędna diagnoza

Niestety wszystko wskazuje na Fip :( W poniedziałek będa jeszcze wyniki jonoforezy(?) i toxo. Teraz pozostaje nam utrzymywanie jako takiej kondycji. Mam nadzieje że pozostałe 2 koty się nie zaraziły.
Ostatnio edytowano Sob lis 28, 2015 17:13 przez dzisjestdobrydzien, łącznie edytowano 1 raz

dzisjestdobrydzien

 
Posty: 12
Od: Sob lis 21, 2015 15:39

Post » Sob lis 28, 2015 17:05 Re: FIP - błędna diagnoza

:(

izydorka

 
Posty: 9465
Od: Śro lut 04, 2009 21:09
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto gru 01, 2015 14:39 Re: FIP - błędna diagnoza

Testy na toxo wyszły ujemne, jonocoś tam jest w miarę w porządku. Koto ma trochę za mało potasu. Dziś zaczęłam mu podawać steryd :( niestety kot coraz gorzej znosi kroplówki ale nie dziwię mu się miesiąc kłucia to za dużo. Powoli zaczynają się pojawiać objawy neurologiczne. Wczoraj prawie się wywrócił jak szedł do miski, łapki coraz słabsze :(
Blue jeszcze raz dziękuję za namiary na Panią doktor.

dzisjestdobrydzien

 
Posty: 12
Od: Sob lis 21, 2015 15:39

Post » Wto gru 01, 2015 14:44 Re: FIP - błędna diagnoza

U mnie też kotki umierają na FIP, jeden już odszedł :cry: viewtopic.php?f=1&t=166939&start=1395
ruru pisze:Podaję link z fb- bo, ważne, może to nadzieja!?:
https://www.facebook.com/monique.ka.12/ ... 6474810954

Dostałam odpowiedź(Pan doktor oddzwonił) z linku polecanego na fc, że to jeszcze nie jest ten ten moment na wprowadzenie leczenia(w fazie próbnej) u kotków chorych na FIP. Pan doktor ma nadzieję, że taki lek może, o ile już, będzie możliwy za 3-4 lata.
viewtopic.php?f=1&t=166939&start=1365#p11304113
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40255
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Wto gru 01, 2015 15:07 Re: FIP - błędna diagnoza

Właśnie zaczęło mnie to zastanawiać. Po paru dniach przeglądania forum, że kotów z fipem wcale nie jest tak mało? Może to tylko wrażenie bo wszyscy różnymi drogami trafiamy na forum po tej diagnozie :( ale odnoszę wrażenie, że to przestała być rzadka choroba.
Szkoda, oby się udało w końcu opracować lek na to cholerstwo!

dzisjestdobrydzien

 
Posty: 12
Od: Sob lis 21, 2015 15:39

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aga909, ASK@, Chanelka, Google [Bot], kasiek1510, magic99, magnificent tree i 530 gości