Kocia Chatka zaprasza - juz 33 odsłona

Arni /Tofi ,byl zestresowany kotem rezydentem. Ludzi kocha,dzieci tez. On zalatwial sie w kuwecie i poza nią. Panstwo borykali sie z tym prawie od poczatku. Szukali rozwiazania. Jak urodzilo sie dziecko to sie nasililo i misieli oddac Tofiego. Pani bardzo plakala

.

Ja bym Karola dala na zdrowa ,tam gdzie byl.Jak irysek bedzie puszczony ,w co zaczynam watpic

,to mozna dac Arniego,albo go dac na kwar....Na 3 ce zmieszcza sie 2 woliery. Rok temu jak zaczelam wolontariat w chatce bylo ok 28 kotów na kwar...luzem bylo 5 kotow:).

No tak na zimę wypuszczać Iryska to trochę nie bardzo wg mnie.

Dzis wybieram sie do chatki
Prosze o info o której możemy być i moze na pw gdyby ktos mógłby mi wysłać nr do dzisiejszego dyżuru tel

Info z domu Śnieżynki, szybko się zadomowiła. Pani jak narazie zadowolona. Czeka na książeczkę...

CatAngel pisze:Wydaje mi sie że raczej na Trójkę tam jest większe pomieszczenie jednak. Choć jest wystraszony Arni i zdenerwowany przez persa Karol.

Na zdrowej dużo kotów i woliera zajmuje trochę. Na kw chyba nie może iść-może niech Beatka wypowie się co do kw.

Jaki pers?

Karol jest na trójce?

Janek nie Karol

miało być

The Szops pisze:Do Chatki wraca kocur ok 10 letni Tygrysek wyadoptowany rok temu. Niestety on bywa bardzo agresywny i pani już sobie z tym nie radzi ;-( Chce go przywieźć jutro rano. Proszę o informacje w jakich godzinach może być.

Myślę,że powinien trafić na trójkę. W sumie wiemy tylko,że jest agresywny w stosunku do człowieka,a jak do innych kotów?

balbina38 pisze:
The Szops pisze:Do Chatki wraca kocur ok 10 letni Tygrysek wyadoptowany rok temu. Niestety on bywa bardzo agresywny i pani już sobie z tym nie radzi ;-( Chce go przywieźć jutro rano. Proszę o informacje w jakich godzinach może być.

Myślę,że powinien trafić na trójkę. W sumie wiemy tylko,że jest agresywny w stosunku do człowieka,a jak do innych kotów?

Ok, to dam jutro Tygrysa na 3, a Karola przeniesc na zdrowa? Jakbyscie cos innego wymyslily to prosze o telefon rano,jest chyba podany jakby cos na wew, ja juz dzis nie dam rady zajrzec na forum, bo podtrulam sie gazem w aucie i ledwo zyje

Karolek na razie nie może iść na zdrową. Ma dalej brać leki (zastrzyki do wtorku), we wtorek/środę do kontroli.
Kalinka ma mieć zastrzyk jutro i w poniedziałek (reszta leków bez zmian). We wtorek jadę z nią do schronu (chyba, że jakaś inna dobra dusza może z nią jechać, to ja wtedy wezmę Karolka do Lupusa).
Bożenka ma zastrzyki do niedzieli. Ma nadal dostawać Prokolin, trzeba jej kontrolować temperaturę.
I Bożenka, i Karolek chyba czują się znacznie lepiej, bo strasznie do mnie pyskowali podczas jazdy do weterynarza, po powrocie Bożenka rzuciła się na jedzenie tak, jak dawniej - jadła całą sobą

Przypominam, że Bożenka i Kalinka mają dostawać tylko karmę gastro!

Martwi mnie srebrna Mami (Ciri) z chorą łapką, wygląda na zakichaną

Próbowaliśmy zmierzyć jej temperaturę, ale strasznie się wyrywała, może komuś się uda?

Bura Mamuśka ma zdjęte szwy. Czy ma być już wypuszczona?
Irysek na razie nie może wrócić na swoje miejsce na Zagórzu, bo nadal trwa remont bloku. Ma mieć własny domek przed blokiem, ale na razie nie ma go gdzie postawić.

Tygrys jest na trójce. Pani strasznie płakała przy zostawianiu go, no ale bywa i tak. Na razie, jak tam jeszcze dwa razy zaglądałam, to było ok, nastawienie Tygrysa względem innych kotów neutralne, choć trochę warczał na Shreka (rudy pers??).

Pani zostawiła bardzo dużo rzeczy, dużo karmy, w tym dla seniorów (jedno dałam na zdrową tam gdzie karmy, żeby dawać tej kotce w wolierze - Didi?). Zabawki, tunel dla kotów, domek który został na trójce, przysmaki i takie chrupki odkłaczające. Jedzenie jest w szafce na trójce, zdecydujcie, jak to rozdysponować.

Kalince podałam już zastrzyk, bo rozpiska o jej lekach była na dwóch kartkach i mi się pomyliło, że wszystko ma na rano

Także wieczorem u niej tylko uszy do ogarnięcia.

Bożena wpierniczała mokre gastro jak potwór, jeszcze nie widziałam takiego apetytu u kota :mrgreen:

Potem jak zabierałam jej miskę do umycia, to myślała, że dokładam jej jedzenia i tak mnie dziabnęła w palec, że mało co go nie połknęła :mrgreen:

Ciri (super imię, solidaryzuję się z fanem Sapkowskiego :ok:

) faktycznie ma oczka bardzo nieładne, mokre i wokół oczu lekko ropne obwódki. Z łapką radzi sobie ok, no ale nie orientuję się, czy ona do leczenia, czy już taka ma być.

Maluchy pojadły dość dobrze, ale jeden przyssał się bardziej od drugiego, nie jestem jednak w stanie określić który z nich, więc wieczorem można je lepiej podkarmić.

Didi musi jeść tylko karmę Hypoalergic ktora ma w wolierze. Innej nie może dostawac

Aga, to zabierz proszę od Didi miseczkę z suchym, bo jej dosypałam trochę innych chrupek, przepraszam, szukałam jej karmy wszędzie poza samą wolierą, nawet na trójkę poszłam :roll:

regularkate pisze::strach: Aga, to zabierz proszę od Didi miseczkę z suchym, bo jej dosypałam trochę innych chrupek, przepraszam, szukałam jej karmy wszędzie poza samą wolierą, nawet na trójkę poszłam

Jedzonko miała w wolierze zaraz przy miseczkach

taka duza sucha paczka:)

CatAngel pisze:
regularkate pisze::strach: Aga, to zabierz proszę od Didi miseczkę z suchym, bo jej dosypałam trochę innych chrupek, przepraszam, szukałam jej karmy wszędzie poza samą wolierą, nawet na trójkę poszłam

Jedzonko miała w wolierze zaraz przy miseczkach taka duza sucha paczka:)

Echhh, z pewnością tak było, tylko ona siedziała w domku na półce, obok miała miseczkę z wodą i chrupkami i nie patrzyłam po podłodze. Ślepa jestem :evil:

Miejmy nadzieję, że się tymi innymi chrupkami nie zainteresowała.

Kocia Chatka zaprasza - juz 33 odsłona

Kto przegląda forum