» Śro paź 07, 2015 19:58
Re: czarne maleństwo bardzo chore:(
Kuba oczywiście musial mi popsuc humor i mial ataki. Nie wiem czy dobrze pamietam ale ostatnie były cos około miesiąca temu. trochę niedawno:(
Malec fajnie, jest piękny
Ludwiś ma grzyba na lapie i mimo moich staran aby rozeszlo się to wszystko bez wewnątrz dzialających preparatów, dziś musialam podac orungal. Larsik bez problemów. ludwiń z tego wyjdzie ale to baaaaardzo wrażliwe chłopaki , zwłaszcza Ludwiś i to ze ukochana pancia ich oddala musialo zagrzybować.
Ludwis widac że uwielbial patrzeć jak jego była pancia suszy wlosy. zawsze gdy susze swoje kłaki , Ludwis siedzi i patrzy , baardzo blisko i z wielkim zainteresowaniem. Kochana kocina i taka porzucona że odpornośc spadla mu ze stresu na maksa.