Tymczasowe Niekochane VII

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt paź 09, 2015 20:09 Re: Tymczasowe Niekochane VII

M_o- martwie się :(


jou i Yov - za małe :1luvu:
oby tylko wszystko było dobrze

zgłaszam
od 9 10 u jou
4 brudaski
:arrow: 404/15 biało-bury
:arrow: 405/15 biało-bury
:arrow: 406/15 bury
:arrow: 407/15 bura
od 9 10 w schr
ok 3-4 tyg

chyba cała bura to dziewuszka, reszta chłopaki-ale nie wiem czy nie pomieszałam

mam fotki, ale dzis nie wkleje, sory, dopiero po wekendzie

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt paź 09, 2015 20:42 Re: Tymczasowe Niekochane VII

Jeden jest biało czarny. Kurcze wiedziałam że jedna to babka ale nie wiem która! A już mieliśmy 4 męskie imiona :D
Obrazek

jou

Avatar użytkownika
 
Posty: 1787
Od: Pt cze 26, 2015 9:09
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob paź 10, 2015 4:11 Re: Tymczasowe Niekochane VII

Oszaleję z tymi Maleńtasami:-) Rano, gdy tylko zobaczyły, że włączam światło zamieniły się w dwie wrzeszczące torpedy. Teraz najedzone grzeją się przy kaloryferze:-)

M_o

 
Posty: 2190
Od: Pon lut 25, 2008 20:43

Post » Sob paź 10, 2015 7:58 Re: Tymczasowe Niekochane VII

To dobrze, że tylko tak straszą! Moje maluchy jadły o 3 bo kot Nixon tak zdecydował. No i jadly po 8. Powoli zaczynają ogarniać kuwetke. Juz więcej jest w niej niż poza :) jeden malec miał luzniejsza qpe ale teraz w kuwecie były 4 normalne wiec myślę, że jest ok. Na pewno mają robaczki bo brzuchu zaokrąglone dość mocno. Będzie trzeba ustalić kiedy odrobaczanie :) idę odsypiac! W schronie póki co mnie nie będzie, żeby nic nie przynieść. Mała jak się te biurowe sprawy dotyczące umów rozwiną to daj znać
Obrazek

jou

Avatar użytkownika
 
Posty: 1787
Od: Pt cze 26, 2015 9:09
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob paź 10, 2015 9:53 Re: Tymczasowe Niekochane VII

Mała1 pisze:byleby zdrowe były :ok:

Lidka- szukaj, ona gdzies siedzi w kącie i max sie boi :(
oby nie było tak jak z Margaretką, do dziś siedzi mi na sumieniu :(


Kurcze, napisz czego się bać bo nie wuiem.
Chodzimy ciągle i nawołujemy razem z nagraniem Migiela.

Mała, udanego wieczoru. Strasznie mi żal, że nie dam rady:(

Lidka

 
Posty: 16219
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob paź 10, 2015 9:55 Re: Tymczasowe Niekochane VII

anna09 pisze:Przepraszam, że zaśmiecam Wam wątek, ale tutaj jest sporo osób ze Śląska ;)
Potrzebuję namiary na alergologa dziecięcego na Śląsku, który poprowadzi dziecko z alergią (między innymi na koty) bez naciskania na pozbycie się kota z domu. Obecny każe się pozbyć kota (ponad dziewięcioletni domowy pieszczoch). Rodzice woleliby aby kot z nimi został, ale jeśli nie trafią na rozsądnego lekarza, kociak będzie musiał zmienić dom :(


Wiem, że w Czeladzi jest babka, która lubi koty.
Postaram się znaleźć jej adres ale pewnie dane zostały w Katowicach a na razie nie jadę.

Lidka

 
Posty: 16219
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob paź 10, 2015 14:25 Re: Tymczasowe Niekochane VII

"dzieci to skarb (choć nie do końca, bo zakopywać ich nie wypada)"

mamaja4

Avatar użytkownika
 
Posty: 5884
Od: Sob sie 23, 2008 7:59
Lokalizacja: Czeladź/Będzin

Post » Sob paź 10, 2015 17:45 Re: Tymczasowe Niekochane VII

Piękne! Dzisiaj już normalnie jedzą?
Obrazek

jou

Avatar użytkownika
 
Posty: 1787
Od: Pt cze 26, 2015 9:09
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob paź 10, 2015 17:47 Re: Tymczasowe Niekochane VII

Dziś Ciocia Mamaja zaproponowała kotom gotowanego kurczaka - jadły ze smakiem i od Cioci, i ode mnie przed chwilą.

A ja padam po 8 godzinach na dworze.

Mamaja, dzięki za pomoc w opiece nad Maleńtasami:-)

M_o

 
Posty: 2190
Od: Pon lut 25, 2008 20:43

Post » Sob paź 10, 2015 17:53 Re: Tymczasowe Niekochane VII

A warczały?Bo jak chciałam chłopakowi zabrać zbyt duży kawałek,to zostałam opluta i owarczana :lol:
"dzieci to skarb (choć nie do końca, bo zakopywać ich nie wypada)"

mamaja4

Avatar użytkownika
 
Posty: 5884
Od: Sob sie 23, 2008 7:59
Lokalizacja: Czeladź/Będzin

Post » Sob paź 10, 2015 17:58 Re: Tymczasowe Niekochane VII

Nie zabierałam;-)

M_o

 
Posty: 2190
Od: Pon lut 25, 2008 20:43

Post » Sob paź 10, 2015 21:41 Re: Tymczasowe Niekochane VII

Lidka pisze:
anna09 pisze:Przepraszam, że zaśmiecam Wam wątek, ale tutaj jest sporo osób ze Śląska ;)
Potrzebuję namiary na alergologa dziecięcego na Śląsku, który poprowadzi dziecko z alergią (między innymi na koty) bez naciskania na pozbycie się kota z domu. Obecny każe się pozbyć kota (ponad dziewięcioletni domowy pieszczoch). Rodzice woleliby aby kot z nimi został, ale jeśli nie trafią na rozsądnego lekarza, kociak będzie musiał zmienić dom :(


Wiem, że w Czeladzi jest babka, która lubi koty.
Postaram się znaleźć jej adres ale pewnie dane zostały w Katowicach a na razie nie jadę.

Gdybyś znalazła, bardzo proszę, wyślij mi na pw (w wątku szybki może się zgubić w natłoku postów).
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie paź 11, 2015 11:08 Re: Tymczasowe Niekochane VII

W Czeladzi była fajna babka teraz przyjmuje w Jaworznie.
Komp mi sie zepsuł,pszę z tableta a mam wreszcie zdjęcia Tygrysa i Szczotka-strasznie wielkie z nich kociska :D .Maryś stracił jajka i wszystko ok.

Obrazek


Obrazek Tygrys
Obrazek Szczotuś
Małe u M_o za to bardzo małe i strasznie ruchliwe.
Ostatnio edytowano Nie paź 11, 2015 18:14 przez mamaja4, łącznie edytowano 1 raz
"dzieci to skarb (choć nie do końca, bo zakopywać ich nie wypada)"

mamaja4

Avatar użytkownika
 
Posty: 5884
Od: Sob sie 23, 2008 7:59
Lokalizacja: Czeladź/Będzin

Post » Nie paź 11, 2015 11:17 Re: Tymczasowe Niekochane VII

Cześć,

spieszę z relacją, że maluchy w porządku. Mają apetyt, jedzą co 5 godzin. Chodzą same ładnie do kuwetki, kupki ładne. Dostają dodatkowo vetomune na odporność. Kupiliśmy dzisiaj wage kuchenna. Chłopcy ważą około 460g, panienka około 430g. To chyba nieźle jak na 3-4 tyg? Może się wkraść jakiś błąd bo maluchy się bardzo ruszają. Chłopaki to Tadek, Zenek, Antek a panienka to Frania. Kupiliśmy tez suchy szampon dla malych kotełów więc trochę je przepierzemy. Wodą na razie się boje, tylko staram się im umyć jakoś te polepione kłaki, chociaż to syzyfowa praca, bo maluchy jak jedzą to wchodzą do miski <3
Obrazek

jou

Avatar użytkownika
 
Posty: 1787
Od: Pt cze 26, 2015 9:09
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie paź 11, 2015 11:36 Re: Tymczasowe Niekochane VII

Znalazłam Mantę:(((
Była nawet dość blisko domu, niestety martwa:((
Jeździłam dziś na rowerze i wołałam i pani zaczepiona powiedziała mi, że widziała burego kota nieżywego ale nie pamięta gdzie. Więc jeździłam w kółko i wszędzie i w końcu znalazłam.
Chyba samochód ja uderzył. Nie było nic widać ale jak ja wzięłam na ręce to czułam, że głowa nie jest cała.
Mam tylko nadzieję, że nie cierpiała:(
Biedna moja maleńka:(
Już mi nie pokaże jak bardzo ładnie umie kuleczkę na torze puszczać:(

Manta [']

Migiel też próbuje wyjść tak jak Manta. Na pewno za Nią bardzo tęskni.
Nie będziemy już szukać domu Migusiowi.

Lidka

 
Posty: 16219
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 375 gości