Tytek i Syjamowate szukają dmków MALTANKA DO ADOPCJI

Nawet nie próbuję zgadnąć :wink:

Ale trzymam :ok:

dorcia44 pisze:Uprzejmie donoszę że dwa smrody Lori i Kacperek zostali dziś zaszczepieni ,czuje lekkość na duszy i w kieszeni
Cieszę się że mamy to za sobą i oby było wszystko ok.
Donoszę równie uprzejmie że dwa kotuchy ważyły razem 2.70 dkg zgadnijcie proszę które ile waży

Lori - 1,58 reszta to Kacperek

nie znacie kogoś kto potrzebuje płaskiego monitora?
takiego: http://lg.katalog-monitorow.pl/monitor/ ... rettyPhoto
potrzebującemu oddam za free
mniej potrzebującemu za co łaska (min. 50

) dla kociaków u dorci

zalega mi na półce i zalega
nie korzystam a szkoda wyrzucić bo w pełni sprawny
na allegro i innych tablicach był w tym roku po 89-110 zł

Prawie że zgadłaś ,pomyłka o 2 dkg :wink:

Lori waży 1.60 :ok:

a maleńtas 1.10

pączek jak się patrzy :lol:

nie ważył 20 dkg ..tak jak Lori ,tyle że Lori miała 2 tygodnie ,a on dwa razy tyle :roll:

Komu monitor ,komu ??????????

Kalai pisze:
Kali 13lat nie jest dobrym towazystwem dla 5mies. kociaka i do szczescia nam brakuje drugiego młodego kotka.

Czekam na pytania;)

Absolutnie nie funduj 13-letniej kotce towarzystwa młodego kota,a tym bardziej kociaka,jeśli ją kochasz i zależy Ci na jej zdrowiu. To tak jakbyś 80-letniej staruszce zafundowała jako towarzysza zabaw raczkujące niemowlę

To dwa różne światy.I w karmieniu i w zabawie,w każdej potrzebie.
Zafundujesz jej tylko stres ,a koty potrafia ze stresu mocno się posypać zdrowotnie (przerabiałam u moich np.zapalenie pęcherza pod wpływem stresu

).Poza tym nie ma możliwości przypilnowania misek.A stary kot nie powinien jeść karmy dla kociąt i wzajemnie.
Przygarnij kota kilkuletniego.Mnóstwo takich szuka domu.Na forum i w schronisku np. na Paluchu.

ja teraz odkopałam watek

Tyły mam takie,że może zaczne od tego momentu czytac

za całokształt :ok:

tabo10 pisze:
Kalai pisze:
Kali 13lat nie jest dobrym towazystwem dla 5mies. kociaka i do szczescia nam brakuje drugiego młodego kotka.

Czekam na pytania;)

Absolutnie nie funduj 13-letniej kotce towarzystwa młodego kota,a tym bardziej kociaka,jeśli ją kochasz i zależy Ci na jej zdrowiu. To tak jakbyś 80-letniej staruszce zafundowała jako towarzysza zabaw raczkujące niemowlę To dwa różne światy.I w karmieniu i w zabawie,w każdej potrzebie.
Zafundujesz jej tylko stres ,a koty potrafia ze stresu mocno się posypać zdrowotnie (przerabiałam u moich np.zapalenie pęcherza pod wpływem stresu ).Poza tym nie ma możliwości przypilnowania misek.A stary kot nie powinien jeść karmy dla kociąt i wzajemnie.
Przygarnij kota kilkuletniego.Mnóstwo takich szuka domu.Na forum i w schronisku np. na Paluchu.

ja już jej Ambara "zafundowałam" 5 miesięcy temu.Wiem że to nie był dobry pomysł ale nie miałam wyjścia bo misiek był razem z bratem przeznaczony do utopienia:( teraz chciałam adoptować towarzyszke dla Ambara.

Dorciu jakie cudeńka wykarmilas i wychowalas :1luvu:

Myszolandia pisze:ja teraz odkopałam watek
Tyły mam takie,że może zaczne od tego momentu czytac
za całokształt

za taaaakie tyły może być tylko jedno ...kotecek :twisted:

3x ,wysłałam Ci pw .bo ubiłam z Kubą interes :wink:

napisz czy tak Ci pasuje .

Moje dzieciaki pojadły ,co by z wagi nie zlecieć :wink:

Kacperro zakaszlał :strach:

i wytoczył się od miseczki ,usiadł w przedpokoju i próbuje tioalet zrobić :mrgreen:

Lori to szalony żywioł ,a Kacperek pierdołka.

dorcia44 pisze:
Myszolandia pisze:ja teraz odkopałam watek
Tyły mam takie,że może zaczne od tego momentu czytac
za całokształt

za taaaakie tyły może być tylko jedno ...kotecek

3x ,wysłałam Ci pw .bo ubiłam z Kubą interes napisz czy tak Ci pasuje .

Moje dzieciaki pojadły ,co by z wagi nie zlecieć Kacperro zakaszlał i wytoczył się od miseczki ,usiadł w przedpokoju i próbuje tioalet zrobić
Lori to szalony żywioł ,a Kacperek pierdołka.

Myszolandia to się doigrałaś

wychodzi więc na to, że monitora już nie ma
ale fajnie

witam poranne jak teraz przyjemnie na dworze ale co będzie potem?????? mi co prawda upał nie straszny, ale Ty Dorciu chowają się bo dzisiaj przygrzeje ale to już nie będzie taki upał jak przedtem
:ok:

za caloksztalt i miłego dnia

Witam poniedziałkowo i za dobry tydzień :ok:

Elu ,ja wstaje o świtaniu ,ale z taką trzodą :wink:

tak trzeba ,ale Ty?
Wczoraj było strasznie duszno ,w nocy gdzieś chodziła burza ale do nas nie dotarła ,zero orzeźwienia

zero deszczu,ja wiem ,jeszcze pewnie będziemy narzekać na nadmiar ,ale teraz taka susza...

Nie ma co się chować ,trzeba spiąć co niec i do pracusi lecieć ,żyć trzeba..znów skończyło się żarełko maluszkom ,żwir .
Wydawało mi się że dopiero kupowałam ,sięgam do szafki ,pusto :placz:

Na szczęście maluchy jeszcze jedzą gotowańca ,suche też wypełzło ,.
Lori woli suche .uwielbia Intenstinala ,więc je go na zmianę z Growthem .
Udało mi się kupić dwupaki ,ale idzie tak szybko.
Na zdrowie moje dzieciaki :ok:

,nie żebym im wypominała ,kocham koty które jedzą

Po szczepieniu ,jak i przed ,wszystko ok. i tak trzymać. :ok:

Niedługo będziemy zasadzali się na koty z Łopuszańskiej ,czy ktoś nie dał by dt. temu 6/7 m. niebiesko białemu przystojniakowi dt?
Inaczej kastracja i wolność..a on fajny kot tylko troszkę się boi .
Podobno tam od lata latają niebieskie misie ,bardzo dużo mieszańców ,niestety o ile dorosłe jakoś sobie radzą o tyle dzieciaków nie wiele przeżywa.

Oczywiście się spóźniłam. Mój wybór był, że Lori 1,60 kg, reszta Kacperek.
Ale nie wygrałam - i słusznie - nie chcę kotka :smokin:

.

A Ty @ nie chcesz ode mnie kotka ? :placz:

Lori drobniutka. a jednak swoje waży :wink:

Za udany tydzień :ok:

Zaglądam jak zawsze ukradkiem i za wszystko :ok:

Czy pamiętacie może jaka była pogoda w ubiegłym tygodniu w Warszawie szczególnie na Mokotowie czy chociaż trochę padał deszcz... właśnie wróciłam z urlopu spoza zasięgu i o niczym nie wiem a denerwuje się co z moimi roślinkami :oops:

Tytek i Syjamowate szukają dmków MALTANKA DO ADOPCJI

Kto przegląda forum