Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
kashucha pisze:Zjadła odrobinę, dałam jej najpierw wodę rozmieszaną z sokiem z puszki applaws, z dodatkiem beta glukanu i tauryny.
nie wiem czym ją karmić.
izka53 pisze:Ej no, wygooglałam sobie tę wetkę i to jest właśnie klinika Dąbrowskiego.
ankacom pisze:http://www.keko.pl/royal-canin-veterina ... o_spo=true
Może kup w lecznicy ten proszek i karm kicię strzykawką.
Trzymam za Was kciuki najmocniej jak tylko to możliwe.
gosia47 pisze:jest tez taka pasta Aptus reconvalescence wysokoenergetyczna. Najlepiej znaleźć zaufanego weterynarza, który udzieli wskazówek dotyczący leczenia, a na zastrzyki poprosić kogoś do domu, kto ma w ofercie takie wizyty.
kashucha pisze:Na pewno w niedzielę nauczę się sama robić zastrzyki, myślę, że to żadna filozofia, TŻ mówi, że sam da radę, ja sie mogę nieco lękać, że skrzywdzę mojego kociaka ale on jest zdecydowany. Dzwoniłam do mobilnego weta ale nie ma z nim gwarancji kontynuacji codziennych zastrzyków o podobnej porze, a najbliższy termin na piątek.
Wiem, że wiele osób robi kotom zastrzyki samemu w domu, to na pewno najmniejszy stres dla kota.
Aptus reconvalescent cat wydaje się lepszy niz RC Convalescence, nie znałam go wczesniej. tu link dla ciekawych: https://animalia.pl/aptus-reconvalescen ... oly/16636/ Muszę kupić Lawendzie.
Odkąd ją zabrałam z kliniki jej ogon był nieruchomy. teraz macha końcówką ze złości oraz jak zawsze to robiła na moje "kooocie!". Co o tym myśleć? może to mini znak na lepsze, może nie znaczy nic.
katarzyna1207 pisze:Przez dziurki w kołnierzu możesz przepleść tasiemkę i wtedy na szybko jesteś w stanie go założyć kocie na łepetynę, zawiązać i dopiero potem na spokojnie kombinować z zapięciem go ...
Co do kroplówek z glukozą - uważajcie, żeby nie przesadzić ... glukoza daje "kopa" doraźnie, ale równocześnie hamuje łaknienie ....
Nieustająco trzymam kciuki ....
Użytkownicy przeglądający ten dział: aassiiaa i 516 gości