Łódź 1992+223 - Bianka Malowanka bis - str.101

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw maja 28, 2015 9:30 Re: Łódź 1992+112 - popołudnie w szwalni - str.37

ser_Kociątko pisze:Ja też chętnie pomogę, ale i u mnie to by była dziewicza łapanka :) chociaż w razie jak cierpliwość ma to nie ma problemu i jestem do dyspozycji :)

zadzwoń do mnie
pewu Ci wysłałam
... mry!

ps. cierpliwość mam i nie wyparzony ozór też...
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw maja 28, 2015 12:06 Re: Łódź 1992+112 - pomocy chora kotka - str.39

Na Legionów chodzi i płacze chora kotka z ogromnym guzem na szyi, będę dziś próbowała ją złapać - poproszę o kciuki.
Pewnie odwioze do schroniska, bo nie mamy ani miejsca, ani pieniędzy na przetrzymanie / leczenie....
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21151
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw maja 28, 2015 13:23 Re: Łódź 1992+112 - pomocy chora kotka - str.39

kalewala pisze:Na Legionów chodzi i płacze chora kotka z ogromnym guzem na szyi, będę dziś próbowała ją złapać - poproszę o kciuki.
Pewnie odwioze do schroniska, bo nie mamy ani miejsca, ani pieniędzy na przetrzymanie / leczenie....

:ok:
są. Oby sie złapała. Musi bardzo cierpieć.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55360
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Czw maja 28, 2015 14:48 Re: Łódź 1992+112 - pomocy chora kotka - str.39

Pomóżcie nam uratować chore oczka maluszków - z akcji pod McDonaldem. Proszono nas o pomoc w sterylce / kastracji czterech kotów z okolicy McDonalda. Karmiciele pomogą łapać, postaramy się skorzystać z talonów miejskich. Rzeczywistość straszliwie przerosła te „cztery dorosłe koty” - pierwszego dnia złapały się dwa dorosłe koty (na talony) i dwa maluszki, prawie zdrowe. Drugiego dnia - trzy dorosłe koty (na talony), i trzy maluszki z zaawansowanym kocim katarem - oczko jednego z nich pozostanie mętne.. W nocy karmicielka znalazła maluszka (szóstego) w koszmarnym stanie - jedno oczko już wypłynęło, drugie…. Usilnie je ratujemy. Ponieważ trzeba jeszcze wyciąć cztery dorosłe kotów - próbowaliśmy wczoraj je złapać. Nie udało się, za to mamy kolejne trzy chore kociaki - chyba rodzeństwo tego ślepaczka. Są w lepszym stanie niż on, oczka da się uratować, ale potrzebne są pieniądze na leczenie. Więc bardzo prosimy…. Obiecujemy, że zrobimy, co tylko można dla tych istotek. I że resztę dorosłych postaramy się wysterylizować - by nie rodziły się maluszki z góry skazane na cierpienie i śmierć…
Kilka postów wcześniej i naszym blogu możecie przeczytać o pierwszych dwóch dniach akcji, kolejne relacje wkrótce.
http://domowepiwniczne.blogspot.com/201 ... artek.html

Każdy grosik zwiększa szansę na wyleczenie tych malców… Więc bardzo prosimy….
Konto nr konta nr 71 1020 2313 0000 3802 0442 4040
Z dopiskiem ” kocięta z McDonald”


Obrazek * Obrazek * Obrazek * Obrazek * Obrazek * Obrazek * Obrazek
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21151
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw maja 28, 2015 17:31 Re: Łódź 1992+112 - pomóżcie chorym oczkom - str.39

mój boże,te ślepka :cry:
spróbuję coś przy pensji wyskrobać :ok:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66378
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Pt maja 29, 2015 9:25 Re: Łódź 1992+112 - pomóżcie chorym oczkom - str.39

Zabrałam z lecznicy i odwiozłam na miejsce - znaczy parking wśród ruin Rzgowska / Dąbrowskiego kocura nie znanego karmicielkom.

Obrazek


Marmurkowa kotka w ciąży i domniemany kocurek z chorą łapką, czyli rodzeństwo białasek Igiełki z Niteczką - to obie dziewczynki, łagodne, wystraszone…

Nie wiem, co z nimi zrobić - tam zimą koty giną, bo szwalnia nieczynna - i nikt nie karmi…. Miejsca w dt ni mamy, białaski po prostu wmusiłam przysięgając, że szybko znajdą domy, a tu kolejne kociaki z McDonalada - w sumie 9, trzy złapała Ewa_mrau i __Aaarudekotydwa__ na Pabianickiej, w szwalni są kolejne trzy maleńkie….
Trzy latają po Kościuszki, karmicielka ma je łapać - może zdąży przed samochodami….

Może ktoś da dt tym dwóm ślicznotkom spod szwalni:

Obrazek * Obrazek


Z wielką niecierpliwością czekam na opis wczorajszej dramatycznej akcji przy Pabianickiej - _Aaarudekotydwa__ chciała trochę pomóc, a od razu trafiła na bardzo głęboką wodę…
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21151
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 29, 2015 10:04 Re: Łódź 1992+112 - pomóżcie chorym oczkom - str.39

McDonald cd

dziewięć kociaków spod McDonalda, trzy w miarę zdrowe, reszta chora w różnym stopniu - jeden bez pierwszego oczka, drugie próbujemy ratować, ale.... trzy w lecznicy na kroplówkach, nie pozwolono nam ich zabrać do dt, dwa leczone w domu, jeden będzie miał mętne oczko.

W sumie z 18 oczek jednego już nie ma, drugiego może nie być za chwilę, jedno pozostanie mętne, o sześć kolejnych walczymy....


Wczoraj pojechałam do lecznicy po trzy ostatnie buraski, złapane przez Ewę_mrau, miałam je zabrać do domu tymczasowego - niestety lekarka się nie zgodziła, małe są zbyt słabe i chore, nie chcą jeść - nadżerki w buziach bolą… Muszą kilka dni zostać w szpitaliku, dostają kroplóweczki podskórnie, są karmione strzykawką. Oczy - jak widać, zostaną w kotkach, ale czy wszystkie będą widzieć? Czy uda się zahamować / cofnąć te zmętnienia?
Jedyne oczko buraska złapanego w czwartek w nocy ciągle źle wygląda….

Obrazek * Obrazek * Obrazek



Każdy grosik zwiększa szansę na wyleczenie tych malców… Więc bardzo prosimy….

FFA Łódź
Konto nr konta nr 71 1020 2313 0000 3802 0442 4040
Z dopiskiem ” kocięta z McDonald”
Ostatnio edytowano Pt maja 29, 2015 11:11 przez kalewala, łącznie edytowano 1 raz
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21151
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 29, 2015 10:41 Re: Łódź 1992+112 - pomóżcie chorym oczkom - str.39

Dziękujemy - dlatego, że kociaki, i dlatego, że doceniacie naszą pracę :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

2015-05-29 Joanna Małgorzata P. Łódź - kocięta z McDonald 100,00 zł
2015-05-28 Barbara Irena G.-F. Brzeźno - kocięta z McDonald 100,00 zł
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21151
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 29, 2015 11:08 Re: Łódź 1992+112 - pomocy chora kotka - str.39

kalewala pisze:[...]
Kilka postów wcześniej[...]

str. 37
... mry!
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 29, 2015 11:12 Re: Łódź 1992+112 - pomóżcie chorym oczkom - str.39

kalewala pisze:MCDonald cd [...]złapane przez Ewę_mrau

i Jolę Dworcową i wiesiaczka1
... mry!
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 29, 2015 11:47 Re: Łódź 1992+112 - pomóżcie chorym oczkom - str.39

kalewala pisze:[...]Z wielką niecierpliwością czekam na opis wczorajszej dramatycznej akcji przy Pabianickiej - _Aaarudekotydwa__ chciała trochę pomóc, a od razu trafiła na bardzo głęboką wodę…

wieczorem
bo teraz gorący oddech posranych ze strachu przed sesją małolatów czuję na plecach
... mry!
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 29, 2015 18:29 Re: Łódź 1992+112 - pomóżcie chorym oczkom - str.39

w pracy się pytali czy mąż mnie bije nie wiem czemu :?: nie było wcale źle i mam rany bojowe. i jestem gotowa na następne...
Obrazek Obrazek Obrazek

_aaaKotyRude2_

Avatar użytkownika
 
Posty: 281
Od: Pt maja 02, 2014 20:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 29, 2015 18:37 Re: Łódź 1992+112 - pomóżcie chorym oczkom - str.39

a znalazł się ten kocur,co kiedyś był widziany na teofilowie ?
Nie moge znaleźć tego postu z jego ogłoszeniem,albo kot Maciek,albo właściciel Maciek
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66378
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Sob maja 30, 2015 12:26 Re: Łódź 1992+112 - pomóżcie chorym oczkom - str.39

Burobiały bliżej Kochanówka? Nie wiem.... A widujesz takiego?
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21151
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob maja 30, 2015 17:51 Re: Łódź 1992+112 - pomóżcie chorym oczkom - str.39

Wczoraj właśnie widziałam białego z burym,ale chyba ten poszukiwany miał więcej burego.Siedział przy ogrodzeniu naprzeciwko domu dziecka,obok tego salonu hondy
Jadąc w stronę Aleksandrowa za krańcówką tramwaju 2 - jki po lewej stronie
Jechałam z Aleksa autobusem i w ostatniej chwili go zobaczyłam,potem jak się cofnęłam nie widziałam go już,moze go coś wystraszyło,a nie wchodziłam dalej,bo musiałam dziatwa do 15 odebrać z przedszkola
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66378
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: AhmedCoend, Goldberg, kasiek1510 i 421 gości