minęło 4 lata, wciąż poszukiwany

Przepraszam, że się tak wcięłam. Poruszyła mnie historia Borysa i determinacji w poszukiwaniach. Zawsze przeglądam stronę KTOZ i to podobieństwo jest bardzo duże. Z tym, że uszy zdają się być dłuższe. No i taki kawał drogi... pod Kraków. Mało prawdopodobne.
Niezmiennie jednak trzymam kciuki za odnalezienie Borysa

nie masz za co przepraszać
nie wcięłaś się
dzięki za czujność i pamięć
każdy kto przegląda net i pamieta o Borysie jest potencjalną osobą, która go znajdzie
po roku odległość nie ma znaczenia
pisała do mnie dziennikarka polityki - jej pies z Wawy "znalazł się" pod Bielko- Białą
jak?
to długa i bandycka historia
prosiłam Ją aby opisała ten fakt na wydarzeniu Borysa, ale fb zablokowała mi konto, zablokowała wydarzenie Borysa pomimo drugiego admina
a drugi admin nie zrobił nic aby odzyskac wydarzenie a wraz z nim ok. 1tyś osób, które udostepniały poszukiwania
szkoda "nieco"

teraz też zablokowli mi konto - nic to, zrobię ta stronę i dalej będe szukać

chyba, że MEGANA zdecyduje się powiedziec co stało sie z Borysem

A może uda się namówić kogoś, kto jest na fb do zrobienia jeszcze jednego wydarzenia. Ja bym się chętnie podjęła, ale niestety, wstyd się przyznać, niezbyt ogarniam fb

ostatnio szukałam Borysa na zaginionych i znalezionych zwierzętach z okolicy Warszawy, żeby go podrzucić i też go nie znalazłam.

Ja mogę zrobić wydarzenie, tylko poproszę pożądaną treść na priv (podam maila, żeby wstawić zdjęcia).

SUPER

teraz niestety przez te przetargi na odławianie zwierząt tułają się one po całej Polsce. Niby w okolicach Warszawy są schroniska ale chyba Kobyłka odławia i wywozi psy do Gniezna. Komu by przyszło do głowy aż tak daleko szukać? A niestety teren taki że i tam może się Borys odnaleźć.

Goska a propos konta na fb. Załóż jakieś z typu Kinia Kowalska, Nowak czy jak sobie tam wymyślisz, unikaj spamowania i zablokować nie powinni, bo niby czemu?

Babka znalazła psa po trzech miesiącach - zobaczcie, jaki wychudzony

http://olx.pl/oferta/odnalazlam-swojego ... 51848fabde

Biedna psina

Ale takie historie zawsze dają nadzieję, że Borys się znajdzie. Ten psiak odnalazł się 150km od domu. Wiele osób nie ma tyle determinacji (a może nie zdaje sobie sprawy z tego, że tak daleko trzeba też szukać!). Mój pies kiedyś zaginął w lesie łagiewnickim (Łódź), wspominam to jako jeden z moich największych dziecięcych dramatów. Potem pilnowałam jej jak oka w głowie.

PS. Nowak to ja jestem :wink:

pchełaczka - ja nie spamuję, wychylam się, itd.

czy tylko ja widzę "dziwność", że w ciagu roku 4 razy konto mi blokują?

teraz przynajmniej nie zniknęło jak tamte - teraz mam zaminic je na cośtam , czekam na kumpla aby to zrobił bo w info od fb jest opcja ściągnięcia danych z zablokowanego konta - dobre i to
zastanawiam się tylko kto co i ile musi pisać aby kazde z moich kont "kończyło" żywot po kilku miesiącach - 4 konto żyło ok 1,5 miesiąca
fascynująca sprawa - prawda?

Mi nigdy nie zablokowali wiec nie wiem co robisz ze Ci blokują.

Np. pisze na wydarzeniu psa z naczyniakiem (o ile dobrze pamiętam) że nie ma sensu usuwać mu połowy żuchwy i przez to okaleczać. Albo inne takie, gdzie różne takie dziwne "fundacje" szukały większych wpływów kosztem psa...

No tak... to niektorym psuje "promocję"... mnie wkurzają jak zbieraja na hotelik a nie szukaja dt z zapewnieniem leczenia czy wyzywienia... nawet nie wiecie jak mnie takie zbiorki wkurzają ale nigdy niczego nie pisalam bo nie widzę sensu zbytnio :/

https://www.facebook.com/photo.php?fbid ... =1&theater

Może to on?

strasznie podobny
kto może "potropić" co z tym psem, jak duży, co to ta tasma itd.

ja mam wciąż zablokowane konto :evil:

a co za tym idzie - nie mam jak sprawdzić

Jak jedzie na Paluch, to dzwon na Paluch

minęło 4 lata, wciąż poszukiwany

Kto przegląda forum