Kociak FeLV+ w DS. Siostra FeLV- wraca z adopcji :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lut 26, 2015 20:40 Re: Kociak FeLV+ do uśpienia? :(

Jeśli koty od p. Krystyny są wychodzące i nie zaszczepione na białaczkę, to każdego dnia mają szansę się nią zarazić na podwórku. Skąd więc teraz ta panika?

Testy wychodzą często fałszywie dodatnie, mieliśmy ostatnio taki przypadek.
Obrazek Obrazek

Patsi

 
Posty: 3575
Od: Pon wrz 04, 2006 23:52
Lokalizacja: Bytom

Post » Czw lut 26, 2015 20:44 Re: Kociak FeLV+ do uśpienia? :(

Panika nie jest stąd, że koty się zarażą.Panika jest stąd, że Krystyna nie ma żadnego źródła dochodu.Utrzymuje się wyłącznie z tego, co dadzą jej ludzie.Dlatego dążymy do tego,żeby była u niej jak najmniejsza liczba zwierząt. Jeśli te kotki u niej zostaną, nie będą miały żadnego leczenia.

wilhelm170

 
Posty: 716
Od: Pt cze 08, 2012 19:32

Post » Czw lut 26, 2015 20:46 Re: Kociak FeLV+ do uśpienia? :(

Arcana pisze: U Krystyny nie powinny zostawac kolejne koty, szczegolnie male. Nie ma warunkow, no i jest starszą, chorą kobietą.

Może dlatego.

lenka*

Avatar użytkownika
 
Posty: 1038
Od: Wto lip 31, 2012 17:58

Post » Czw lut 26, 2015 20:47 Re: Kociak FeLV+ do uśpienia? :(

W jednym domu chlopiec 12 letni, w drugim 15 letni. Niestety nie potrafie namawiac rodzicow, z drugim domem jeszcze nie rozmawialam, czekalam na test.
Stres zwiazany ze zmiana domu moze wywolac chorobe dosc szybko. Nie moge obiecywac, ze kot bedzie zyl x lat. Kiedys wyadoptowalam mlodą kotke z bialaczka, nie wiedzac o tym. Zaczela chorowac chyba z miesiąc po adopcji.

Arcana

 
Posty: 5668
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 15 >>

Post » Czw lut 26, 2015 20:52 Re: Kociak FeLV+ do uśpienia? :(

Domki widziały kociątka?

lenka*

Avatar użytkownika
 
Posty: 1038
Od: Wto lip 31, 2012 17:58

Post » Czw lut 26, 2015 20:53 Re: Kociak FeLV+ do uśpienia? :(

na zdjęciach.

wilhelm170

 
Posty: 716
Od: Pt cze 08, 2012 19:32

Post » Pt lut 27, 2015 9:42 Re: Kociak FeLV+ do uśpienia? :(

Blue pisze:Wynik testu drugiego kociaka będzie niewiarygodny :(
Negatywny nie musi oznaczać braku zakażenia, taki maluch ma pełne szanse być właśnie podczas "okienka immunologicznego" czyli w takiej fazie zarażenia że jedynie specjalistyczne badania są w stanie wykazać czy faktycznie nie ma w sobie wirusa. To okienko trwa zazwyczaj około miesiąca, czasem trochę dłużej od ekspozycji na wirusa do momentu gdy stanie się wykrywalny w krwi przez standardowe testy.

Wynik pozytywny wcale nie musi oznaczać nosicielstwa ani choroby.
Jeśli do zarażenia doszło niedawno - kociak może być właśnie w trakcie zwalczania wirusa.
Jest to możliwe.
Choć u takiego malucha mniej prawdopodobne niż u kota starszego. Ale możliwe.

To samo z koteczką, bohaterką wątku.
Teraz tak czy owak wymaga powtórzenia teraz testu bo zdarzają się fałszywie dodatnie (szczególnie jeśli rozważane są takie nieodwracalne decyzje jak uśpienie w sumie zdrowego kociaka, acz rozumiem podbramkowość sytuacji :() i zrobienie tego samego za miesiąc.
Oczywiście idealnie byłoby zrobić testy specjalistyczne, ale domyślam się że jest to mało realne :(

To że kot nosiciel tam żyjący trzyma sie z daleka od innych kotów nic nie zmienia.
Wystarczy że załatwia się tam gdzie chodzą inne koty. To wystarczy do rozniesienia sie wirusa.
A młode kociaki są na niego szczególnie podatne.


Kurcze, nie wiem, co robic z tym drugim kociakiem. Jakie badanie byloby pewne? Tylko ze szpiku? Obawiam sie, ze to nierealne.
Jestem glupia w tych testach. Wet z Zamoscia powiedzial, ze zrobili Elisa z surowicy na kasetce. To znaczy dokladniejszy niz zwykly paskowy?

Arcana

 
Posty: 5668
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 15 >>

Post » Pt lut 27, 2015 21:50 Re: Kociak FeLV+ do uśpienia? :(

Elisa to jest własnie paskowy.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14567
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Sob lut 28, 2015 7:19 Re: Kociak FeLV+ do uśpienia? :(

Zglupialam, bo normalnie wystarcza troche swiezo pobranej krwi, a tu wysylali do labu, potem mieli mrozona surowicę (mowili, ze sie dopiero rozmraza, jak pytalysmy o wyniki testu). Moze dlatego, ze nie mieli w lecznicy testu na FIV.
Na druga koteczkę czeka dom. Kotka ma dwa minusy, ale uprzedzilam dom o ryzyku.
Ktos tez zadzwonil do Krystyny i zastanawia sie nad przygarnieciem tej z plusem. Ma isc do lecznicy i dowiedziec sie o ew. koszty leczenia kota z bialaczką, a potem sie ze mną skontaktowac. Zasatanawiam sie, czy w razie czego kociaki powinny jechac w jednym transporterku pare godzin. Nie sa izolowane od siebie i innych kotow do tej pory, to chyba za pozno na ostroznosc. Czy nie?

Arcana

 
Posty: 5668
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 15 >>

Post » Sob lut 28, 2015 8:40 Re: Kociak FeLV+ do uśpienia? :(

Arcana pisze:Zglupialam, bo normalnie wystarcza troche swiezo pobranej krwi, a tu wysylali do labu, potem mieli mrozona surowicę (mowili, ze sie dopiero rozmraza, jak pytalysmy o wyniki testu). Moze dlatego, ze nie mieli w lecznicy testu na FIV.
Na druga koteczkę czeka dom. Kotka ma dwa minusy, ale uprzedzilam dom o ryzyku.
Ktos tez zadzwonil do Krystyny i zastanawia sie nad przygarnieciem tej z plusem. Ma isc do lecznicy i dowiedziec sie o ew. koszty leczenia kota z bialaczką, a potem sie ze mną skontaktowac. Zasatanawiam sie, czy w razie czego kociaki powinny jechac w jednym transporterku pare godzin. Nie sa izolowane od siebie i innych kotow do tej pory, to chyba za pozno na ostroznosc. Czy nie?

Wysłali do labu bo pasków nie mieli na stanie. U nas tak samo jest.
Test może być fałszywie dodatni bo kicia chorowała i ma obniżoną odporność. Trzeba powtórzyć lub PCR zrobić.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55372
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Sob lut 28, 2015 9:04 Re: Kociak FeLV+ do uśpienia? :(

Tak, Asiu, tylko trzeba miec pieniadze, a Krystyna ma długi w lecznicach. Nie umiem prosic DS-ów, szczegolnie ze dostają koty wymagajace całej obsługi weterynaryjnej.

Arcana

 
Posty: 5668
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 15 >>

Post » Sob lut 28, 2015 9:54 Re: Kociak FeLV+ do uśpienia? :(

Wiem Grażynko:(
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55372
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Sob lut 28, 2015 16:47 Re: Kociak FeLV+ do uśpienia? :(

Oba kociaki są w drodze do Warszawy. Dzis jeszcze robilam szybki rekonesans DS, ktory sie wczoraj zglosił do Krystyny i zgodził na plusową kicie. I łapałam transport. Nawet transport sie komplikowal, bo- juz umowiony rano- w poludnie zmiana planów, i szukałam nastepnego. Teraz jeszcze zgrac odbior przez 2 niezmotoryzowane domy, w tym z Pruszkowa, od kierowcy, ktory nie wie, jak bedzie jechal przez Warszawe do Modlina... :roll:
Od poczatku do konca najbardziej pokręcona adopcja, w jakiej maczałam palce. Wszystko sie komplikowalo przez choroby kotkow, a na koncu - wyniki testów. I oby sie dobrze skonczylo dla domów i kociaków! :201494

Arcana

 
Posty: 5668
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 15 >>

Post » Sob lut 28, 2015 16:56 Re: Kociak FeLV+ do uśpienia? :(

Odwaliłaś kawał dobrej roboty Arcana. :ok:

lenka*

Avatar użytkownika
 
Posty: 1038
Od: Wto lip 31, 2012 17:58


[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Chanelka, Google [Bot], kasiek1510, Majestic-12 [Bot], Vi i 538 gości