Moja żonka to ma krótką pamięć... już nie raz biegałem z phentanolem żeby ją gasić
ale kobiety szybko zapominają;))
Co do karmy to tak do końca nie wiemy czy to alergia czy po prostu ją nie przekarmialiśmy puszkami. Ale najlepiej reaguje na tę firmę. Teraz ograniczyliśmy jej racje i jest spokój. Kupujemy ją tu w Niemczech w sklepie dla zwierzaczków (zapomniałem nazwy- jak pojedziemy tam to napisze) i płacimy 39Centów za mała puszkę a za tą większą chyba 59 albo 65 zależy jaka.
Faktycznie coś ma teraz na tym nosie tak od wczoraj może to być po tej paście witaminowej coś, bo stosujemy ją dopiero od 2 dni właśnie...