Pani chora na raka-komu cuda-wianki?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 20, 2014 18:12 Re: Pani chora na raka-prośba o karmę dla zwierząt k/Serocka

Bulek :lol:
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Pon paź 20, 2014 18:22 Re: Pani chora na raka-prośba o karmę dla zwierząt k/Serocka

Bulek ?? :1luvu:
W sumie całkiem pasuje :mrgreen:
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 23023
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon paź 20, 2014 18:41 Re: Pani chora na raka-prośba o karmę dla zwierząt k/Serocka

Nio! :lol:
Bo to taki Buli, tłuścioszek.
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Pon paź 20, 2014 19:51 Re: Pani chora na raka-prośba o karmę dla zwierząt k/Serocka

Właśnie robię bazarek na rzecz BunioDagowej ekipy: viewtopic.php?f=20&t=165447

Poproszę o info z numerem konta, na który mam wpłacać pieniądze, o ile ktoś się na moje szmaty i graty połaszczy.

Wasylisa

 
Posty: 990
Od: Sob lis 02, 2013 14:43

Post » Pon paź 20, 2014 21:37 Re: Pani chora na raka-prośba o karmę dla zwierząt k/Serocka

Jesteście niezwykli :D
ja nie moge wyjśc zpodziwu dla Waszego zaangażowania i SERC
Niestety nadal żle sie czuje stad moje milczenie na forum.
Tym razem ból umiejscowił sie gdzies w okolicy trzuski watroby i jestem wciaż zgietę w pół.

Wszelkie próby aktywności kończa sie bólem.
Byłam dzisiaj na króciutkim spacerku z moja czeredą.Strasznie wiało 8O
Koty zatroszczyły sie o moje wyżywienie pozostawiając mi w koszyku do gazet doradną mysz
Dziekuje za wszystko.
Chciałbym byc juz w formie na tyle aby z Wami popisać
Pocieszm sie ,z epo tygodniu wracałam do wzglednej formy..Moze jutro bedzie lepiej

Bunio& Daga

Avatar użytkownika
 
Posty: 1917
Od: Pt wrz 19, 2014 11:37
Lokalizacja: Serock

Post » Pon paź 20, 2014 21:49 Re: Pani chora na raka-prośba o karmę dla zwierząt k/Serocka

[/img]Obrazek
Obrazek
Obrazek

Bunio& Daga

Avatar użytkownika
 
Posty: 1917
Od: Pt wrz 19, 2014 11:37
Lokalizacja: Serock

Post » Pon paź 20, 2014 22:30 Re: Pani chora na raka-prośba o karmę dla zwierząt k/Serocka

czarno-czarni pisze:w zooplus zamówiłam kocie puszki smilla - za 112,84 zł (24 szt) i dobrałam kocie cukierasy dwie paczki za punkty. Pewnie dopiero jutro wyślą z z dostawą na środę
na allegro wzięłam 2 x 20 kg josery dla psów za 169,8 i to pewnie dziś będzie wysłane.

razem wydałam: 282,64
ze zbiórki mamy 250 zł
jakby ktoś chciał jeszcze się dorzucić tą końcóweczką - zapraszam.



gdzie dorzucic te koncoweczke?
poprosze na priv:)

sartu

 
Posty: 22
Od: Śro lip 10, 2013 21:21

Post » Pon paź 20, 2014 22:37 Re: Pani chora na raka-prośba o karmę dla zwierząt k/Serocka

A ja jak zwykle zahibernowana z podziwu. 8O
Obrazek Obrazek
PRZEPRASZAM ZA BRAK POLSKICH ZNAKOW.

Rakea

Avatar użytkownika
 
Posty: 4915
Od: Śro lis 14, 2007 23:56
Lokalizacja: Praga nad Wisłą

Post » Wto paź 21, 2014 5:42 Re: Pani chora na raka-prośba o karmę dla zwierząt k/Serocka

sartu pisze:
czarno-czarni pisze:w zooplus zamówiłam kocie puszki smilla - za 112,84 zł (24 szt) i dobrałam kocie cukierasy dwie paczki za punkty. Pewnie dopiero jutro wyślą z z dostawą na środę
na allegro wzięłam 2 x 20 kg josery dla psów za 169,8 i to pewnie dziś będzie wysłane.

razem wydałam: 282,64
ze zbiórki mamy 250 zł
jakby ktoś chciał jeszcze się dorzucić tą końcóweczką - zapraszam.



gdzie dorzucic te koncoweczke?
poprosze na priv:)

Napisz do czarno-czarni-Daga zbiera i zamawia karmę-dzięki !!!!!
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Wto paź 21, 2014 12:12 Re: Pani chora na raka-prośba o karmę dla zwierząt k/Serocka

Jest juz światełko w tunelu.
Jakby dzisiaj lepiej choc daleko od normalności.W brzuchu mdląca pustka ale ból juz nie tak dokucza.
Najprawdopodobniej to wszystko przez sterydy które dostaje osłonowo.
Na poczatku cykli chemioterapii dostałam je w formie tabletek .Była to jakas kosmiczna dawka kilkudziesięciu
pigułek które musiałam wziąć w ciagu kilku godzin. Czułam sie po nich bardzo pobudzona a wyniki cukru znacznie skoczyły w góre.
Lekarz zmieniła wtedy podawanie i teraz otrzymuje je w zastrzykach .Widac nadal to sieje zniszczenia w organiżmie bo nie wiem na co pomaga
Od marca (to jest od czasu kiedy dowiedziałam sie o chorobie ucze sie pokory )
Cierpliwości ,wytrwałości..... Wczesniej oczyswiscie zdarzało sie ,ze chorowałam ale zmuszałam sie do szybkiej regeneracji. Bo praca ,bo dom....
Stale było tyle do zrobienia rzeczy które zdawałoby sie nie moga czekać i świat sie beze mnie zawali.
Widac nie dosyc to był mocne bo co to bezsilność wobec choroby zrozumiałam dopiero teraz.
Tyle rzeczy sie przewartościowywuje...
Tyle osób wokół których miałam za rodzine czy znajomych nie zdało egzaminu .
Nie oczekiwałam cudów . Ciagłego wsparcia czy nieustannej pomocy .Staram sie swoje potrzeby minimalizowac aby nie obciążac innych.
Nigdy nie miałam olbrzymiej liczby znajomych .Wydawało mi sie ,ze mam jednak kilka osób które mnie szczerze lubią.
Życie skorygowało moje wyobrażenia i szybko sie przekonałam ile w ludziach jest egoizmu i manipulacji.
Niestety z przykroscią odkrywałam ,ze znależli się też tacy którzy chcieli z mojej choroby wyciagnac dla siebie korzyść.
Było to tym bardziej przykre ,ze działalam sporo społecznie dla innych Postwa kilku osób realizujących bez skrupułow swoje osobiste korzysci pod plaszczykiem pomocy była dal mnie szczególnie bulwersujaca .Przyniosła dodatkowe rozgoryczenie.Podobnie w pracy.Dopóki pracujesz jak wół jest w miare dobrze .Nnagle sie okazuje ,ze albo ktos chce ubic na twoim nieszczesciu swój własny interes albo nie ma dla ciebie czasu by ni e spojrzec ci w twarz mimo wieloletniej pracy
Prawdziwy egzamin z życia zdało zaledwie kilka znanych mi osób.


Mówia ,ze co cie nie zabije to cie wzmocni-W moim przypadku moze istotnie cos w tym jest :?
Dzieki Kasi znalezliście sie WY. Zupełnie obcy mi dotychczas ludzie chcacy pomóc .
Dać swoja cegiełką wkład w nasze (moje i zwierzaków )przetrwanie w trudnych chwilach.
Ostatnie dwa lata były dla mnie kleska zawodów na tle wiary w ludzi .Wy swoja postawą mi ta wiare przywracacie.
Swoja obecnościa ,pomocą zaangażowaniem .
Mam wobec Was wyrzut sumienia ,ze nie jestem tu na forum dotychczas bardziej komunikatywna . Mało odpisuje itd..
Nie wiem czy zdołacie uwierzyc ale czuje czesto taka pustke w głowie ,z e nie umiem sklecic kilku sensownych zdań chciaz serce się do Was wyrywa..
Ta chemia zamula nie tylko ciało ale i umysł..
Od lat marzyłam aby życ na wsi. Mieszkac w otoczeniu przyrody,miec wokól siębie gromadke zwierzat Takich przygarnietych,uratowanych - dając im dom i lepsze życie .Miałam swoje pasje,hobby wzbudzajace podziw i zainteresowanie dzieki sercu i systematyczności jaka im poswiecałam
W jakims stopniu zrealizowałam to pragnienie ale miedzyczasie zmieniło sie w moim zyciu bardzo wiele.
Tak to jest ,z e przez lata buduje sie z klocków tz dom.Nagle klocki sie rozsypuja i trzeba sie pozbierac i jakos to opanować .Nigdy sie nie przelewało.
Pozostałam sama a zwierzeta którym zapewniłam dom nie powinny na tym ucierpieć. Jakos to udawało mi sie utrzymać lecz przyszła choroba i wiele rzeczy nie wiedziałam juz jak unieść.
Świadomośc ,ze zwierzaki są syte i zdrowe jest dla mnie niezwylke ważna a Wasza obecność i pomoc NIEOCENIONA
Ostatnio edytowano Wto paź 21, 2014 15:05 przez Bunio& Daga, łącznie edytowano 2 razy

Bunio& Daga

Avatar użytkownika
 
Posty: 1917
Od: Pt wrz 19, 2014 11:37
Lokalizacja: Serock

Post » Wto paź 21, 2014 12:22 Re: Pani chora na raka-prośba o karmę dla zwierząt k/Serocka

Wczorajsza dostarczona mi mysz była juz nadgryziona :kotek:
Widac kotek nie mógł doczekac sie pochwały za swój łowiecki czyn i rozpoczął konsumpcje w koszyku z gazetami.
Leżac tak zamulona z bólu myślałam z bezsilnoscia o odsuwaniu taopczanu i przeszukiwaniu kątów z kad pochodzi charakterystyczny zapaszek :x
Na szczescie szybko udało sie ustalic gdzie leży denatka :ryk:

Bunio& Daga

Avatar użytkownika
 
Posty: 1917
Od: Pt wrz 19, 2014 11:37
Lokalizacja: Serock

Post » Wto paź 21, 2014 12:24 Re: Pani chora na raka-prośba o karmę dla zwierząt k/Serocka

smutne to, co piszesz o ludziach, którzy zawiedli.
Najważniejsze jednak, żebyś zdrowiała, żebyś czuła się lepiej, żeby choroba zniknęła na zawsze.
Żebyś klocki powolutku poukładała i żeby dobrzy ludzie Cię otaczali.
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 41986
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Wto paź 21, 2014 12:40 Re: Pani chora na raka-prośba o karmę dla zwierząt k/Serocka

Nie oczekiwałam cudów . Ciagłego wsparcia czy nieustannej pomocy .Staram sie swoje potrzeby minimalizowac aby nie obciążac innych.
Nigdy nie miałam olbrzymiej liczby znajomych .Wydawało mi sie ,ze mam jednak kilka osób które mnie szczerze lubią

I na pewno tak jest - lubią Cię.
Może nie potrafią się odnaleźć, może nie potrafią towarzyszyć. Boją się. Ludzie - o dziwo - boją się nowotworu. Niby wszystko wiedzą, a się boją. Spotkałam się z sytuacją, gdzie ktoś ze znajomych nie chciał się przyznać co mu jest, bo podobno to wstydliwe 8O A też niektórzy nie są takimi, za jakich ich brałaś, nie zaliczyli egzaminu. Zawsze tak jest, w wiekszości podobnych sytuacji.
Z Tobą wszystko w porządku - to w otoczeniu po prostu są różni ludzie i w ten sposób się odkrywają.

Życie skorygowało moje wyobrażenia i szybko sie przekonałam ile w l dziach jest egoizmu i manipulacji.Niestety z przykroscia odkrywałam ,ze znależli się tez tacy którzy chcieli z mojej choroby wyciagnac dla siebie korzyści.

Więc czasem warto się przekonać. Niekoniecznie na sobie jednak.. Ale mieć świadomość jak jest naprawdę, bo właśnie życie w przeświadczeniu, że świat jest cudny a ludzie wspaniali, przynosi potem najwiecej rozczarowań.
Korzyści chcieli??? ranyboskie! jakie korzyści ?
Poznasz innych ludzi, fajniejszych!
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 23023
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto paź 21, 2014 12:56 Re: Pani chora na raka-prośba o karmę dla zwierząt k/Serocka

Będzie dobrze. Ja w to wierzę. Cicha podczytywaczka :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

muza_51

 
Posty: 2263
Od: Pon paź 04, 2010 10:04
Lokalizacja: Jarosław

Post » Wto paź 21, 2014 15:30 Re: Pani chora na raka-prośba o karmę dla zwierząt k/Serocka

Własnie odebrałam od kuriera Wasze przesyłki z karmą .
Dziękuje,Jeszcze raz dzuiekuje

Bunio& Daga

Avatar użytkownika
 
Posty: 1917
Od: Pt wrz 19, 2014 11:37
Lokalizacja: Serock

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 470 gości