Pożegnałam dziś Kubusia (*)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro paź 01, 2014 7:35 Re: miot 9 kociat..3zostały do złapania, rudaś bardzo chory:

Asiu, ja cały czas trzymam, tylko nie codziennie o tym piszę :wink: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

bulba

Avatar użytkownika
 
Posty: 22953
Od: Pt paź 09, 2009 8:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 01, 2014 9:18 Re: miot 9 kociat..3zostały do złapania, rudaś bardzo chory:

Mocne :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Misia [*] u mnie 28.04.2017-14.06.2018

Meteorolog1

Avatar użytkownika
 
Posty: 3716
Od: Sob lis 23, 2013 0:42
Lokalizacja: Olesno (opolskie)

Post » Śro paź 01, 2014 12:23 Re: miot 9 kociat..3zostały do złapania, rudaś bardzo chory:

dzięki za obecnośc :1luvu:

dziś robimy przerwę. Mama musi gdzieś konkretnie ulokować małe. Na razie gania z nimi po piwnicy, po boksach obawiając sie naszych nalotów.

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Śro paź 01, 2014 19:49 Re: miot 9 kociat..3zostały do złapania, rudaś bardzo chory:

udalo mi się zrobić wszystko przy malej szylkretce!!!:))
Nie zjadla mnie , bidulka

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Śro paź 01, 2014 20:54 Re: miot 9 kociat..3zostały do złapania, rudaś bardzo chory:

kilka zdjęć maluchów. Nie ma wszystkich jeszcze tutaj ale powolutku...
Zła jakosc bo zdjęcia w lazience , przy lampie błyskowej :( ale cos tam widac.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Czw paź 02, 2014 7:16 Re: miot 9 kociat..3zostały do złapania, rudaś bardzo chory:

Jakie słodziaki :love:
Obrazek

bulba

Avatar użytkownika
 
Posty: 22953
Od: Pt paź 09, 2009 8:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 02, 2014 8:29 Re: miot 9 kociat..3zostały do złapania, rudaś bardzo chory:

Piękny kociaki <3
Obrazek

aannee99

Avatar użytkownika
 
Posty: 9667
Od: Wto sie 28, 2012 8:35
Lokalizacja: Lubuskie

Post » Czw paź 02, 2014 8:34 Re: miot 9 kociat..3zostały do złapania, rudaś bardzo chory:

Dziewczynka tri zgubiła jedną skarpetkę... :mrgreen: :1luvu: Wszystkie są cudne!!! Kciuki za złapanie rudziaszka! On jest ostatni do upolowania? Żeby ta mamuśka wreszcie dała się złapać... :evil: ciekawe czy w jakiejś lecznicy można wypożyczyć specjalistę, który umiałby ją potraktować jakąś strzałką usypiającą, tak jak się to robi z dzikimi zwierzętami? Aby na tyle ją otumaniło, żeby nie zdążyła się schować w jakiejś dziurze i dała się podejść. Jak człowiek zdesperowany, to różne głupie pomysły przychodzą do głowy... :oops:
ObrazekObrazek [*]Honorcia (09.2008 - 27.09.09) - wróć, najmilsza! [*] Szyluniu, nasza iskierko (05.2011 - 29.09.2011)[*]Cyrylku, czernidełko ukochane, przepraszam! Czekamy i tęsknimy! (06.2009 - 21.05.2013)[*]

maja_brygida22

 
Posty: 1407
Od: Czw sty 10, 2008 15:36
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 02, 2014 9:33 Re: miot 9 kociat..3zostały do złapania, rudaś bardzo chory:

maja_brygida22 pisze:Dziewczynka tri zgubiła jedną skarpetkę... :mrgreen: :1luvu: Wszystkie są cudne!!! Kciuki za złapanie rudziaszka! On jest ostatni do upolowania? Żeby ta mamuśka wreszcie dała się złapać... :evil: ciekawe czy w jakiejś lecznicy można wypożyczyć specjalistę, który umiałby ją potraktować jakąś strzałką usypiającą, tak jak się to robi z dzikimi zwierzętami? Aby na tyle ją otumaniło, żeby nie zdążyła się schować w jakiejś dziurze i dała się podejść. Jak człowiek zdesperowany, to różne głupie pomysły przychodzą do głowy... :oops:

Kasi, mozna ale to sie nie sprawdza przy kotach wolnożyjących. Ja nigdy nie zaryzykowałąm takiej akcji .Za bujną mam wyobraźnię. Ale byłam świadkiem jak toz tak podjął próbę złapania kocicy nie łapalnej. Wbrew naszej sugesti podano kotce leki ogłupiające. Adrenalina tak zadziałała ,że kotka nawet nie myślała polegiwaniu tylko uciekała w różne katy.A obszar był spory, pełęn zakamarków i niebezpiecznych miejsc. Wreszcie jak usnęła to w dziurze jakiejś,w stercie płyt betownoych, bez możliwości dostania się do niej. Zimno wtedy było i obawiałam się czy przeżyje. Kotka jakiś czas potem odeszła. Nie pokazała się nigdy więcej na karmieniu.
Nie radzę i jestem przeciwnikiem takich akcji przy kotach wolno żyjących. Można to zastosować z domowym ,który ma ograniczone pole ruchowe. Dzik może paść gdzie kolwiek i w miejsacah niebezpiecznych dla niego. Nie jesteśmy w stanie przewidzieć reakcji organizmu na lek i tego co z kotem dziać się będzie.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55370
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Czw paź 02, 2014 10:46 Re: miot 9 kociat..3zostały do złapania, rudaś bardzo chory:

dokładnie tak. Brałam już dawno pomysł z lekiem pod uwagę ale zawsze odwodził mnie od tego lęk że nie wiem jak kota się zachowa, gdzie ucieknie, czy ją znajdę w piwnicy pełnej boksów , czy jak wyskoczy z piwnicy to nic się jej nie stanie. Oczywiście trzeba by zabezpieczyć wszystkie wejścia i wyjscia, okienka ale nie przewidzi się calego scenariusza. Poza tym to nie jest kotka ktora zawsze przyjdzie i np podany lek w jedzeniu, zje. To loteria. A strzałkowac do kotki, to zly pomysł bo diabli wiedzą jak zareaguje, niestety. I pewnie musiałybyśmy z Iza piłować wszystkie kłodki w piwnicy.

dzięki za obecnośc , rady i serduszka:)

Kasiu
jedna tri zgubiła skarpetkę i zamieniła na rudawą rękawiczkę a druga zrobiła to samo tylko ubrała na się w białe .

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Czw paź 02, 2014 10:50 Re: miot 9 kociat..2zostały do złapania, rudaś bardzo chory:

Kasiu jestes tak blisko kotków, może mogłabyś pomóc w łapaniu? A jak nie w łapaniu to w obserwacji kiedy np są na zewnątrz , czy są dwa czy brakuje rudaszka? Może akurat wychodząc z domu bys widziala. Może masz możliwość zalatwienia jakieś drugiej klatki łapki?

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Czw paź 02, 2014 14:57 Re: miot 9 kociat..2zostały do złapania, rudaś bardzo chory:

Bialo rudy malec gorączka , prawie 41 stopni. Podałam mu metacam, krolówkę na obniżenie temp i teraz juz bryka z resztą i nawet jadł. Nie mam siły, szlag mnie trafia zwyczajnie. Jak za chwilę wszystkie mi od nowa bedą chorowały? :((

Nawaliłam ile si e dało wszystkich możliwych stymulatorów do jadla, zresztą jak codziennie. Łudzę się, że pomoże.

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Czw paź 02, 2014 17:06 Re: miot 9 kociat..2zostały do złapania, rudaś bardzo chory:

asia2 pisze:Bialo rudy malec gorączka , prawie 41 stopni. Podałam mu metacam, krolówkę na obniżenie temp i teraz juz bryka z resztą i nawet jadł. Nie mam siły, szlag mnie trafia zwyczajnie. Jak za chwilę wszystkie mi od nowa bedą chorowały? :((

Nawaliłam ile si e dało wszystkich możliwych stymulatorów do jadla, zresztą jak codziennie. Łudzę się, że pomoże.

Przestałąm wierzyć w stymulatory w przypadku dzieci. Jak mają chorować to i tak chorują. :cry: Jeśli już to walę Zylexis.I to też nie wszystkim tylko renegatom.
Trzymajcie się.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55370
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Czw paź 02, 2014 17:20 Re: miot 9 kociat..2zostały do złapania, rudaś bardzo chory:

idziemy łapać. kcikasy prosimy mocne.

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Czw paź 02, 2014 17:25 Re: miot 9 kociat..2zostały do złapania, rudaś bardzo chory:

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 508 gości