Kochani...
potrzebuję Waszej pomocy...wczoraj ze schroniska z Rybnika -Wielopola uratowałam matkę kociąt i 1 kocię ( 2 zdechły... nie zdążyłam ) matka jest w strasznym stanie, potrzebuję pomocy w ich leczeniu...Kotka, gdy ją oddawali ludzie do schroniska, ważyła 5 kg, po 9 dniach w schronisku waży 2,300... kotka przebywa w klinice... liczy się każda złotówka, pomożecie?
Kotka przebywa w klinice pani dr Ewy Zygmunt-Wieczorek
Ja chciałam kotkę wziąć ze schroniska, wysterylizować i wypuścić...kotka jest w takim stanie, ze nie wiemy czy przeżyje...ale walkę podjęliśmy...proszę Was o pomoc, bo sama jej nie uratuję...
Sytuacja wygląda tak...
wpłaty :
p. Edyta; 30 zł,
Asiek o. 20 zł,
Alienor 20 zł,
Bobkowa 10 zł,
Slava 50 zł,
p. Wanda 50 zł,
Tomasz 170 zł.
Alienor 20 zł
Edyta 30 zł
Maciej 10 zł
Piotr 30 zł
Grzegorz 30 zł
Tomasz 200 zł
Koszt leczenia do soboty to 970 zł. Brakuje : 300 zł plus dalsze leczenie....
Proszę o pomoc finansową w dokończeniu leczenia tych kotków.
Podaję nr konta , na które można wpłacać pieniądze na dalsze leczenie kotków: 46 1050 1344 1000 0090 6294 7891
Proszę o pomoc w imieniu Dropsika i Pyzy