L&L i Diabli nadali ;) Lakuś - kot Hioba i Biedrony s.90

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lip 25, 2014 18:01 Re: L&L i Diabli nadali ;) Duplikaty! o_O s. 57

Grażka zdecydowanie wzięła oswajanie się w swoje łapy ;)
Przyłazi sama i się upomina - wprawdzie jeszcze trochę na dystans i ostrożnie, ale wyraźnie jej się podoba.
Wyraźnie jej w tym pomaga towarzystwo Alfika-Zazdrośnika, który materializuje się zawsze, jak coś jest głaskane :)


Laki jakby ciutkę lepiej, testujemy od czwartku sulfarinol do noska i chyba trochę poprawy jest.
Choć po pierwszym zakropleniu miałam odwrotne wrażenie.
Zamówiłam mu jakiś suchy szampon. Chłopak ma futro w fatalnym stanie.
Myje się, ale przy jego kłopotach z oddychaniem to takie średnie mycie.
A kąpiel w grę nie wchodzi.
Spróbujemy na sucho, może jak się odświeży, to się trochę lepiej poczuje...

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 25, 2014 19:11 Re: L&L i Diabli nadali ;) Duplikaty! o_O s. 57

Ja też dla swojego wypłosza zakupiłam piankę bez spłukiwania ,wcześniej była mokra rękawica i szmatka
jakaś mokra ,ale nijak białe nie zrobiło się białe ,suchy szampon też mam ale jeszcze nie używałam :|

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Pt lip 25, 2014 19:15 Re: L&L i Diabli nadali ;) Duplikaty! o_O s. 57

Też się zastanawiałam nad pianką, ale w konkursie ofert suchy szampon wygrał ceną :lol:
Obaczym :roll:
Wystawowy to on i tak nie będzie ;)
Kolorek ma maskujący, ale może się chociaż świeżej poczuje :roll:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 25, 2014 20:28 Re: L&L i Diabli nadali ;) Duplikaty! o_O s. 57

Obrazek
Podroby wołowe :mrgreen:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 25, 2014 20:37 Re: L&L i Diabli nadali ;) Duplikaty! o_O s. 57

Obrazek
Taćka zawsze woli wymyć kogoś niż siebie :twisted:


Obrazek
Eeeee :?:

Obrazek

Obrazek

Obrazek
My, Claude I, z kociej łaski...

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 25, 2014 20:45 Re: L&L i Diabli nadali ;) Duplikaty! o_O s. 57

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 25, 2014 22:37 Re: L&L i Diabli nadali ;) Duplikaty! o_O s. 57

OKI pisze:On miewa takie dni, że mam wyrzuty sumienia, że go jeszcze męczę :(
Od ciągłęgo wycierania nochalka ma już obtarte lusterko.
I tak aż dziwne, że dopiero teraz, po 4 miesiacach...
Na szczęście ładnie sobie pozwala smarować alantanem, więc pewnie ulga jest natychmiastowa.
Od wczoraj czuje się troszkę lepiej, ale jak długo to potrwa?

Solcoseryl dobrze goi rany, obtarcia na skórze. I bezpieczny dla zwierząt (można jeść).
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 25, 2014 22:51 Re: L&L i Diabli nadali ;) Podroby wołowe :P s. 71

Dzięki, na razie zostanę przy alantanie. Ładnie mi się sprawdza.
Póki co to i tak średnio się ma szanse się zagoić, skoro wycieram mu tego nocha kilkanaście razy dziennie, a nierzadko muszę najpierw odmoczyć skorupę i strupa, który się robi w tym miejscu :|
Przerąbane ma ten kot :(

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lip 26, 2014 0:36 Re: L&L i Diabli nadali ;) Podroby wołowe :P s. 71

OKI pisze:Dzięki, na razie zostanę przy alantanie. Ładnie mi się sprawdza.
Póki co to i tak średnio się ma szanse się zagoić, skoro wycieram mu tego nocha kilkanaście razy dziennie, a nierzadko muszę najpierw odmoczyć skorupę i strupa, który się robi w tym miejscu :|
Przerąbane ma ten kot :(

Ja obie maści/kremy używałam na własnej skórze ( :mrgreen: ) i mogę powiedzieć, że na mnie alantan w ogóle nie zadziałał (coś tam zatuszował, ale wielkiego efektu nie było), za to solcoseryl do tej pory działa zawsze i bardzo szybko. On przyspiesza przynajmniej kilka razy gojenie się ran, naprawia skórę i po posmarowaniu skóra prawie natychmiast przestaje boleć. Myślę, że to by mogło lepiej zadziałać. Prócz siebie leczyłam tym rozdrapaną (z bólu - nowotwór przeszkadzał i rozciągał mocno skórę) skórę szczura - po kilku godzinach od posmarowania skóra wyglądała jak po kilku dniach ładnego gojenia...
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lip 26, 2014 0:54 Re: L&L i Diabli nadali ;) Podroby wołowe :P s. 71

*anika* pisze:
OKI pisze:Dzięki, na razie zostanę przy alantanie. Ładnie mi się sprawdza.
Póki co to i tak średnio się ma szanse się zagoić, skoro wycieram mu tego nocha kilkanaście razy dziennie, a nierzadko muszę najpierw odmoczyć skorupę i strupa, który się robi w tym miejscu :|
Przerąbane ma ten kot :(

Ja obie maści/kremy używałam na własnej skórze ( :mrgreen: ) i mogę powiedzieć, że na mnie alantan w ogóle nie zadziałał

Dlatego Ciebie nim nie smaruję.
Ja znam solcoseryl, naprawdę :roll: Też używałam.
I nie ma co mówić o kilku godzinach, bo po kilkunastu minutach trzeba znowu wytrzeć nos, bo jeśli nie, to po godzinie masz strup z gluta na całym nosie :?

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lip 26, 2014 1:26 Re: L&L i Diabli nadali ;) Podroby wołowe :P s. 71

Olguś :1luvu:

Ale foty cudowne! :1luvu: Te pozy, te spojrzenia :1luvu:

I to coś: :mrgreen: :ryk:
OKI pisze:Obrazek
Podroby wołowe :mrgreen:
"We don't apologize
And that's just the way it is
But we can harmonize
Even if we sound like shit
Don't try to criticize
You bitches better plead the fifth" \\m//
MRRRRAAUUUUUU! :twisted: HELL BLOODY YEAH! :twisted:
"Dark matter. It's not atoms. It's the other stuff." :ryk:

Caragh

Avatar użytkownika
 
Posty: 26628
Od: Pon sie 03, 2009 23:03
Lokalizacja: Ślůnsk

Post » Sob lip 26, 2014 9:33 Re: L&L i Diabli nadali ;) Podroby wołowe :P s. 71

No co? Krowie kopytka i ogony :mrgreen:

Czekam aż Laki siknie i lecimy na badania.
Kulokot na ważenie się poturla - sprawdzimy, czy w ogóle jest jakiś efekt :roll:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lip 26, 2014 11:04 Re: L&L i Diabli nadali ;) Podroby wołowe :P s. 71

No, na Lakiego można liczyć. Sika na zawołanie ;)
Krew też pobrana.
Zresztą pewnie cała Warszawa słyszała :roll:
Kulokot nie chudnie :x

Czekam na wyniki.

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lip 26, 2014 11:05 Re: L&L i Diabli nadali ;) Podroby wołowe :P s. 71

To trzymam za wyniki :ok: :ok: :ok:
Fotki świetne :D

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Sob lip 26, 2014 11:08 Re: L&L i Diabli nadali ;) Podroby wołowe :P s. 71

Grażka niezła modelka jest ;)
Tylko chyba odrobaczenie by się przydało :roll:
Ale to już na urlopie całe stado jakoś muszę obgonić :strach:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, JedrzejGra i 540 gości