» Pt kwi 18, 2014 10:59
warszawa, ulica ceramiczna
Kolega, który pracuje w Warszawie na budowie przy ulicy Ceramicznej( to chyba Białołęka?) powiedział mi że dzieli się tam kanapkami z dwoma kotami, które mieszkają na terenie budowy.Podobno są dzikawe i nie dadzą się złapać.Kolor chyba czarny.Gdy go słuchałam, pomyślałam sobie, że teraz tam pewnie nikogo nie ma przez święta.Zresztą według niego budowa potrwa jeszcze miesiąc i co dalej? Ja mieszkam 300 km od Warszawy. Pomyślałam sobie ,że może jest tu ktoś z terenów kto zna sytuację kotów albo się rozezna?