Dziękuję Wam Wszystkim za obecność za moc kciuków
minął dzień stresu ,taka zmęczona byłam bo czuwałam cały czas nad Rudusiem
Słuchajcie ,Chłopak wieczorem chciał zjeść konia z kopytami taki miał apetyt
jak to miło gdy Kociak chce jeść i nie krzyczy z bólu
siku ładnie robił bo musiał kroplówkę wysiusiać
od jutra leki i powinno być dobrze
Dziękuję Cioteczkom za Wsparcie na zabieg,starczyło nawet na jedzonko dla Rudzia
Wiecie jaki On wdzięczny?łaził i barankował i mruczał a teraz sobie śpi słodko
ja nie mogę sasnąć jakaś taka naładowana jestem ,migrena odpuściła ale spać nie mogę
Na niebie takie śliczne gwiazdy,dzień będzie słoneczny
Jeszcze raz Życzę Wam Zdrowych i Spokojnych Świąt
IWA