Zmiany, zmiany
Ciotka (urodzona prawdopodobnie w czerwcu 2008 r., wysterylizowana, trafiła do nas w sierpniu 2008 r.) vel Ciotylda (przez długi czas zwana Młodą, na początku miała „prawdziwe” imię i nazywała się Lalka Tsunami):
Newa (urodzona prawdopodobnie w listopadzie 2012 r., także wysterylizowana, mieszka z nami od 5 lipca 2013 r.), przed przybyciem do nas zwana Etiopką, a teraz W(i)ewiórą:
Szekla (w książeczce jako datę urodzenia wpisano jej styczeń 2013, jednak znacznie bardziej prawdopodobny jest wrzesień 2013, mieszka z nami od 21 czerwca 2014 r.), nazywana wcześniej rozmaicie, żadne imię nie trafiło nawet do książeczki:
Jest jeszcze posiadaczka honorowego tytułu Mojego Bardzo Dużego Kotka,
Chimera, trakenka (urodzona w 1998 r., albo 10.03, albo 03.10 — w papierach jest namieszane i wpisane raz tak, raz tak):
Przez trzy miesiące (od lutego do maja 2015 r.) do naszego stadka należała Hilda, zwana też Grubcią (urodzona 2 lutego 2007 r. klacz rasy polska zimnokrwista), wraz ze swoim malutkim (urodzonym w walentynki 2015) synkiem, który otrzymał imię Hypnos:
Niestety przyszło mi rozstać się z Hildą, bo nie umiałam swobodnie korzystać z „dzierżawionej” (w cudzysłowie, bo dzierżawa była na naprawdę… wyjątkowo preferencyjnych warunkach) kobyłki, a jej cena była dla mnie zaporowa. Okazało się jednak, że ten sam hodowca ma na sprzedaż niemal dwa razy taniej inną klacz, która z kolei mamą jest wręcz wyrodną. A w pakiecie z nią był źrebolek, którego z marszu przekazałam w znacznie lepsze od moich ręce (oddałam go właścicielce „naszej” stajni)
Poznajcie więc
Nescę (urodzona najpewniej w 2007, pochodzenie nieznane, miks dużej ilości krwi zimnej z odrobiną gorącej) i Nugata (urodzony 29 marca 2015 r.).
Był jeszcze nieodżałowany
Stary (urodzony na przełomie lutego i marca 2000 r., kastrat, był z nami od maja 2000 r. —
odszedł za TM 14 października 2013 r.), zwany też Koćkociem lub Bońkiem (a także Bonifacym, Boniusiem, Boniulą, Bończysławem), który pierwotnie nosił dumnie miano Ebola MacGyver: