Przygarnąłem go 7 dni temu.Był bardziej ufny niż inne koty stacjonujące na działce (łasił się wskakiwał na kolana).
Jakież było me zaskoczenie gdy okazało się że kotek umiał obsługiwać się kuwetą.
Po odrobaczaniu u Weta okazało się że jest on w wieku 5 miesięcy.
Pierwsze 4 dni kot był szczęśliwy jadł pił bawił się ze mną łasił się.Pod koniec 4 dnia kot czegoś jakby się czegoś wystraszył, potem tylko było gorzej wszytko co zjadł rano zwrócił.Następne próby karmienia nie dawały rezultatu od zapachu jedzenia dostawał odruchu wymiotnego,wymiotuje żółcią.Dostał dziś 3 szczepionki weterynarz powiedział że jeśli dziś nic nie zje to pod kroplówkę go da.
Błagam o pomoc szkoda mi tak miłego i małego kota
