Mulesia pisze:
Dla moich Power of Nature jest karmą odchudzającą.
Koty jej po prostu nie chcą jeść.
Aha Moje jedzą chętnie, ale nie objadają się.
Natomiast na rybnym Orijenie potrafią się podtuczyć.
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Mulesia pisze:
Dla moich Power of Nature jest karmą odchudzającą.
Koty jej po prostu nie chcą jeść.
Ikerka pisze:@mruczkowska
Czy Smilla sucha to doba karma?
To raczej ty mozesz nam odpowiedzieć, skoro karmisz nią koty.
Jak sie po niej czują, czy sa energiczne, nie tyją, maja twarde , zwarte w miare bezzapachowe stolce i ładną sierść. Jesli tak to znaczy, że dobra karma i nie ma sensu zmieniać.
Bo czesto lepsze jest wrogiem dobrego.
A ja czytając o biegunkach po applawsie na pewno nie testowałbym tej karmy na koich kotkach. Bo nawet jakby nie miały krwi w kale, to fakt, że tyle innych kotów ma, oznacza, że z tą karmą jest coś nie tak i być może koty nie mające krwi w kale są odporniejsze, co nie znaczy, że karma im nie szkodzi.
A o smillę pytam też z ciekawości, bo mam kupiony worek 1kg na próbę i tylko jak wykończe TotW (jako dodatek do Orijena) mam zamia wypróbowac Smillę (jako dodatek do Orijena).
No bo jak przestudiujesz wątek do dojdziesz do przekonania, że z suchych karm dostępnych w zooplus Orijen nie ma konkurencji biorąc pod uwagę wszystkie czynniki.
I obowiązkowo około 4kg kot powinien dziennie dostawać minimum 100gr mokrej karmy (nie musi być z najwyższej półki po 30zł za kg) lub mięso, surowe najlepiej, ale w przypadku mięsa trzeb ajuż bawić się w suplemetacje.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 146 gości