Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
aluuusia89 pisze:witam juz pisze co z kociakiem.
weterynarz stan ocenil na poprawny niestety ja tej poprawy nie widze rany bardzo ciezko sie goja kot nie chce chodzic w kolnierzu, rozdrapuje je,, juz nie wiem co robic nie mam sily na to wszystko
nie chce go usypiac bo to moj przyjaciel, ale niestety jestem w takiej trudnej sytuacji ze czas pokaze jaka decyzje bede musiala podjąć ;(
aluuusia89 pisze:nie wiem co robić. moj kot kilka miesiecy temu przyszedl do domu z wiszacym okiem. od razu wzielam go do weterynarza sam zabieg(usuniecie oka) kosztował mnie 220 zl. w Niedziele stan mojego kociaka pogoryszył się i dostal 7 zastrzyków w ciagu jednego dnia, codziennie tez dostaje kroplówkę. musze z nim dojezdzac do weterynarza ponad 20 km bo mieszkam na wsi. nie wiem co robic niedawno stracilam prace, pieniadze skonczyly sie juz jakis czas temu, nie ma mi kto pomoc, wrecz kazdy wyzywa mnie ze wydałam tyle pieniedzy na kota bo calkowity koszt leczenia to okolo 600 zl. co mam zrobic ???? jak myslicie zrezygnowac z daleszej walki i dac uspic kociaka??? dolaczam zdjecia prosze o rady uspic go moge zawsze, ale to nie jest takie latwe gdy jest odrobina nadzieji na wyleczenie jest mi ktos w stanie pomóc finansowo? moga to byc male sumy ale zawsze jakies wsparcie
aluuusia89 pisze:witam
moj kot ma najprawdopodobniej wyrwana noge, na pewno nie jest ona zlamana bo sprawdzalam niestety minely juz dwa tygodnie i nie ma zadnej poprawy. czy noga zrosnie mu sie sama?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 155 gości