Bazarek też na pewno coś pomoże. Wszystko jest teraz ważne i potrzebne
Dziś mam wolny dzień, muszę się zająć swoimi i zresetować siły, a od jutra zaczynam aż do niedzieli po kilkanaście godzin. Bardzo się boję tego tygodnia:( Trzymajcie kciuki, żeby wszystkie przeżyły, żeby zdrowiały, żeby ludzie pomogli i żeby coś do adopcji poszło.. Wczoraj taka fajna rodzinka adoptowała Kropka - braciszek Antka, oba były chore i wyzdrowiały, a po kilku dniach wszystko wróciło:( Antek w schronisku, ale Kropusia uratowała rodzina, od razu wzięli go do weta i leczą. W warunkach domowych szybciej dojdzie do zdrowia. Oby więcej takich ludzi było..
Tutaj raz jeszcze link do wydarzenia na fejsie:
https://www.facebook.com/events/1651474 ... mall_reply sam prezes Sapcio założył to wydarzenie i niestety też jest chory;((( Jeśli jemu coś się stanie, to ja umrę naprawdę:( To mój synuś ukochany, staruszek, uszka zjedzone po walkach w młodości, nereczki chore, ciągle na renalku jedzie:( Smarka niemiłosiernie:( Antybiotyki już prawie żadne na niego nie działają:( Intenferon dostaje teraz. Kurcze
((
Musimy też koniecznie w tym miesiącu wystartować w tym krakvecie, bo inaczej to ja nie wiem za co utrzymamy schronisko do końca stycznia (dotacja z miasta wtedy wpłynie, nie wystarczajaca nawet w połowie ale zawsze to coś).
Od jutra mogę mieć mniej czasu, by tu zaglądać, ale będę się starać.
Pozdrawiam Was i dzięki za wszystko:*
Kaśka