Dom dla dzikuska.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie wrz 15, 2013 13:53 Dom dla dzikuska.

Mam ofertę domu dla jednego z dokarmianych kociaków. Dom ogrodowo kanapowy.
Czy to ma sens?
Koty są pokastrowane wiosną były....

persiak1

 
Posty: 1469
Od: Sob paź 17, 2009 17:04

Post » Nie wrz 15, 2013 14:45 Re: Dom dla dzikuska.

Hmm... To zależy też, czy ten kot jest bardzo dziki, czy też lubi ludzi... Np. mój Stasiek trafił do mnie z ulicy w wieku ok. 8 miesięcy. Na dworze był super, nie szło się odpędzić od niego. Gdy przyszedł do domu, przez pół roku nie dał się pogłaskać, miski i kuwetę miał pod łóżkiem :( Teraz to świetny kumpel :) Z kolei np. Panda - mój kot stary jak świat, wiele lat bezdomny, do mnie do domu trafił na leczenie i miał wrócić na wolność. Nie wrócił, miał wolną wolę, ale wybrał dom. To chyba cechą indywidualną - jedne koty wolą dom, z kolei inne wolność. Niby w domu lepiej niż na wolności, ale nie każdy kot tak chce :(
kicikicimiauhau
 

Post » Nie wrz 15, 2013 15:17 Re: Dom dla dzikuska.

A ile jest tych kociaków? Są też dorosłe? czy mają domek na zimę, piwnicę? Brak jednego to zawsze o jeden "piecyk" do wzajemnego ogrzewania mniej podczas mrozów. Skoro to domek kanapowo-ogrodowy, to może wziąłby wszystkie kociaki? Gdyby się im w domu nie spodobało, to w ogrodzie miałyby zrobioną porządną budkę, lepsze jedzenie i w razie czego opiekę medyczną.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14751
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Nie wrz 15, 2013 16:34 Re: Dom dla dzikuska.

Ja mam te koty u siebie w ogrodzie. Koty są dorosłe. Na zimę mają zadaszenie i poduchy na fotelach. Są karmione na takiej jak by werandce.

persiak1

 
Posty: 1469
Od: Sob paź 17, 2009 17:04

Post » Pon wrz 16, 2013 1:50 Re: Dom dla dzikuska.

Koty u Ciebie jak widać mają nienajgorzej. Dlatego sama musisz rozważyć, czy oddzielenie któregoś od grupy będzie dla niego korzystne. Do nowego domu lepiej dać kotkę, bo bardziej się trzyma i nie ma chęci na wędrówki (mimo kastracji). Ale poobserwuj stado i oceń, który z kotów najmniej jest z pozostałymi zaprzyjaźniony, zajmuje ostatnie miejsce do jedzenia i zabawy - taki łatwiej się zaadaptuje w nowych warunkach. Kolejne kryterium - to stan zdrowia - warto dać szansę na dom słabszemu, który wygląda na najmniej odpornego. No i który najmniej boi się ludzi, lubi głaskanie. Czyli optymalna byłaby kocica indywidualistka, proludzka, i słabsza od pozostałych.
Jeszcze lepszy byłby dwupak, zawsze kotom raźniej we dwoje, kiedy są dzikawe i idą do nowego domu. Na pewno wtedy są szczęśliwsze i łatwiejsze w oswojeniu.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14751
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: 4bot, Meteorolog1 i 313 gości