Piszę na prośbę Pani, która zajmuje się opieką nad dziczkami.
Kilka dni temu zauważyła, że do stadka karmionych kociambrów dołączyły dwa kocurki.
Pierwszy jest młody, ok pół roczny, czarny, oswojony, garnie się do ludzi ...
Podejżewamy, że albo uciekł, albo ktoś go wyrzucił
Podsypia gdzieś w piwnicy... albo w jednej w wystawionych budek.
Drugi jest troszkę starszy, czarny w białych skarpeteczkach. Również oswojony.
Obydwa próbują znaleźć sobie miejsce w stadku.
Może komuś uciekły?
A może ktoś z wielkim serduchem chce i może dać domek?