Koszalin- pierwsze w historii spotkanie miłośników kotów:-)

Tu piszemy o imprezach forumowych

Moderator: Estraven

Post » Pt gru 25, 2009 22:52 Re: Koszalin- pierwsze w historii spotkanie miłośników kotów:-)

Dowiedziałam się dzisiaj od szwagierki, że w śmietniku przy ulicy Tradycji (os. Bukowe) mieszka kotka z 4 kociakami. Koty są dokarmiane przez okolicznych mieszkańców i nawet mają położone jakieś szmatki, żeby było cieplej. Sama ich nie wiedziałam, ale z tego, co opisywała szwagierka mają jakieś 4 miesiące. Gdyby nie to, że obiecałam kinia089, że mój tata weźmie 2 kociaki z Darłowa na tymczas, mogłabym wziąć, tzn. mój tata, 2 z tych kociaków. Niestety w tej sytuacji muszę dotrzymać słowa danego Kindze. Śmietnik jest zamykany na klucz, ale koleżanka szwagierki tam mieszka i ma klucz w razie potrzeby. Czy uda się im jakoś pomóc?
Fado [*] 27.02.2019 r., Rysiek [*] 15.10.2023 r., Pikuś [*] 25.06.2025 r., Dizelek [*] 24.10.2025 r.

Karena

 
Posty: 4729
Od: Czw wrz 20, 2007 20:09
Lokalizacja: Koszalin

Post » Sob gru 26, 2009 12:26 Re: Koszalin- pierwsze w historii spotkanie miłośników kotów:-)

Nie mamy ich gdzie wziąć, ale zapraszam we wtorek do TOZ przy Andersa. Może ktoś będzie w stanie im pomóc, ajeśli nie to damy chociaż karmę dla nich.

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob gru 26, 2009 14:55 Re: Koszalin- pierwsze w historii spotkanie miłośników kotów:-)

Jutro podjadę tam z TZ i wybadamy sytuację bliżej.
Fado [*] 27.02.2019 r., Rysiek [*] 15.10.2023 r., Pikuś [*] 25.06.2025 r., Dizelek [*] 24.10.2025 r.

Karena

 
Posty: 4729
Od: Czw wrz 20, 2007 20:09
Lokalizacja: Koszalin

Post » Sob gru 26, 2009 20:16 Re: Koszalin- pierwsze w historii spotkanie miłośników kotów:-)

Cieszę się. :) W schronisku jest też dostępny styropian z którego można kotkom zbudować ciepłą budę na zimę. Tam możecie się zgłosić do pani Krystyny Dzienisiewicz. U nas w biurze (oczywiscie jeśli któreś z Was przyjdzie) dostaniecie druk na sterylizację tych kotków. Klatkę płapkę jeśli będziecie chcieli wypożyczymy.
Więcej nie możemy pomóc. Tu kończy się nasz zakres, mimo że byśmy chcieli, aby każde zwierzątko miało swój cieplutki domek.

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob gru 26, 2009 22:44 Re: Koszalin- pierwsze w historii spotkanie miłośników kotów:-)

Dzięki, zawsze to coś. Jutro postaram się zrobić fotki, mam nadzieję, że kociaki gdzieś nie wywędrują na spacer. Niewykluczone, że zgłoszę się po jedzenie we wtorek. A kupon na sterylki mamy już.
Czy Ty będziesz we wtorek w biurze? Podrzuciłabym ulotki o naszym Stowarzyszeniu i o świnkach. Biuro 10-16, tak?
Fado [*] 27.02.2019 r., Rysiek [*] 15.10.2023 r., Pikuś [*] 25.06.2025 r., Dizelek [*] 24.10.2025 r.

Karena

 
Posty: 4729
Od: Czw wrz 20, 2007 20:09
Lokalizacja: Koszalin

Post » Nie gru 27, 2009 13:40 Re: Koszalin- pierwsze w historii spotkanie miłośników kotów:-)

Jeżeli jakieś fotki będziecie mieli, to będę szukać chętnych ;) Rozeznajcie się też jakiej płci są kociaki i czy to dzikuski. Nie mogą tam zostać :( Skoro mają około 4 miesiące, to są już w miarę duże ;) Może poprosić o pomoc w szukaniu domków jakąś Fundację?? A kiedy kolejne spotkanie miłośników kociastych?? ;)
Obrazek

kinia098

 
Posty: 9949
Od: Pt maja 01, 2009 21:53
Lokalizacja: Darłowo

Post » Nie gru 27, 2009 14:23 Re: Koszalin- pierwsze w historii spotkanie miłośników kotów:-)

Byłam u śmietnikowców. Nie mają źle. Była kotka i 2 maluchy, są odżywione, takie małe kluski. Mogą mieć ze 3 miesiące. W śmietniku mają miseczki, nawet jakaś stara kanapa stoi. Ta część śmietnika jest zamykana, oddzielna od tej z kontenerami na śmieci. Widać, że karmicielka o nie dba.
Niestety był tam też kocurek, około roczny, w złym stanie. Bardzo miziasty, oczy zaropiałe chudy, czuć mu wszystkie żebra i kręgosłup. Chciałabym go zabrać, wykastrować i odkarmić u taty. Mam fotki, ale teraz ich nie wrzucę, bo jestem u teściów. Wrzucę wieczorem późnym. On naprawdę nieciekawie wygląda. Nie mogę go tak zostawić, tym bardziej, że bardzo lgnie do ludzi. Może karmicielka nie ma pieniędzy na leczenie?

Zostawiłam kartkę z informacją o darmowej karmie i swój nr tel. Mam nadzieję, że karmicielka zadzwoni.
Fado [*] 27.02.2019 r., Rysiek [*] 15.10.2023 r., Pikuś [*] 25.06.2025 r., Dizelek [*] 24.10.2025 r.

Karena

 
Posty: 4729
Od: Czw wrz 20, 2007 20:09
Lokalizacja: Koszalin

Post » Nie gru 27, 2009 15:50 Re: Koszalin- pierwsze w historii spotkanie miłośników kotów:-)

Karena pisze:Byłam u śmietnikowców. Nie mają źle. Była kotka i 2 maluchy, są odżywione, takie małe kluski. Mogą mieć ze 3 miesiące. W śmietniku mają miseczki, nawet jakaś stara kanapa stoi. Ta część śmietnika jest zamykana, oddzielna od tej z kontenerami na śmieci. Widać, że karmicielka o nie dba.
Niestety był tam też kocurek, około roczny, w złym stanie. Bardzo miziasty, oczy zaropiałe chudy, czuć mu wszystkie żebra i kręgosłup. Chciałabym go zabrać, wykastrować i odkarmić u taty. Mam fotki, ale teraz ich nie wrzucę, bo jestem u teściów. Wrzucę wieczorem późnym. On naprawdę nieciekawie wygląda. Nie mogę go tak zostawić, tym bardziej, że bardzo lgnie do ludzi. Może karmicielka nie ma pieniędzy na leczenie?

Zostawiłam kartkę z informacją o darmowej karmie i swój nr tel. Mam nadzieję, że karmicielka zadzwoni.



Karena, bierz tego zasmarkańca, bo może stać się z nim to co ze Smarkusiem. Jeszcze gdzieś pójdzie i co?? Wszystko możliwe, że Smarkuś juz nie żyje :( :( :( :placz: Bo za późno przyszłam mu z pomocą :( Zanim ja złapię te swoje, to myślę, że zdążysz go podleczyć. Czekam na fotki.
Obrazek

kinia098

 
Posty: 9949
Od: Pt maja 01, 2009 21:53
Lokalizacja: Darłowo

Post » Nie gru 27, 2009 21:18 Re: Koszalin- pierwsze w historii spotkanie miłośników kotów:-)

Karena pisze:Dzięki, zawsze to coś. Jutro postaram się zrobić fotki, mam nadzieję, że kociaki gdzieś nie wywędrują na spacer. Niewykluczone, że zgłoszę się po jedzenie we wtorek. A kupon na sterylki mamy już.
Czy Ty będziesz we wtorek w biurze? Podrzuciłabym ulotki o naszym Stowarzyszeniu i o świnkach. Biuro 10-16, tak?


Tak będę we wtorek w biurze. Najlepiej jak byś przyszła tak w godzinach 11-13, ale w razie czego podaje mój nr tel. na pw i czekam na kontakt o której we wtorek byś była. Poczekam wtedy na Ciebie w biurze.

Karena pisze:Byłam u śmietnikowców. Nie mają źle. Była kotka i 2 maluchy, są odżywione, takie małe kluski. Mogą mieć ze 3 miesiące. W śmietniku mają miseczki, nawet jakaś stara kanapa stoi. Ta część śmietnika jest zamykana, oddzielna od tej z kontenerami na śmieci. Widać, że karmicielka o nie dba.
Niestety był tam też kocurek, około roczny, w złym stanie. Bardzo miziasty, oczy zaropiałe chudy, czuć mu wszystkie żebra i kręgosłup. Chciałabym go zabrać, wykastrować i odkarmić u taty. Mam fotki, ale teraz ich nie wrzucę, bo jestem u teściów. Wrzucę wieczorem późnym. On naprawdę nieciekawie wygląda. Nie mogę go tak zostawić, tym bardziej, że bardzo lgnie do ludzi. Może karmicielka nie ma pieniędzy na leczenie?

Zostawiłam kartkę z informacją o darmowej karmie i swój nr tel. Mam nadzieję, że karmicielka zadzwoni.


Dobrze by było gdyby się odezwała. Dobrze by było gdybyś mogła go na moment wziąć do siebie do piwnicy.


Mam tez kropelki na zaropiałe oczka. Wezmę je ze sobą we wtorek do TOZu i Tobie przekaże. Fajnie by było gdybyś mu zakropiła 2 razy dziennie te oczęta.
Ostatnio edytowano Nie gru 27, 2009 22:55 przez Dyktatura, łącznie edytowano 1 raz

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie gru 27, 2009 22:41 Re: Koszalin- pierwsze w historii spotkanie miłośników kotów:-)

Sytuacja wygląda tak. Zasiedzieliśmy się u teściów, a że mieli rocznicę ślubu więc nie wypadało wyjść wcześniej :oops: Jutro pojedziemy po tego kocurka i go zabierzemy.
Będę we wtorek w TOZ-ie między 11 a 12.
do piwnicy go nie wezmę, bo mamy tak zawaloną, że nie ma wolnego skrawka. Zostaje DT u taty. Tylko on trochę przestraszył się 3 kotów w domu na raz...
Ostatnio edytowano Pon gru 28, 2009 10:25 przez Karena, łącznie edytowano 1 raz
Fado [*] 27.02.2019 r., Rysiek [*] 15.10.2023 r., Pikuś [*] 25.06.2025 r., Dizelek [*] 24.10.2025 r.

Karena

 
Posty: 4729
Od: Czw wrz 20, 2007 20:09
Lokalizacja: Koszalin

Post » Nie gru 27, 2009 22:58 Re: Koszalin- pierwsze w historii spotkanie miłośników kotów:-)

Cieszę się, że jest jeszcze jakaś osoba która pomaga bezinteresownie, a nie tylko ma pretensje do TOZ, że niby nic nie robią, a my na prwdę jesteśmy ograniczeni w wielu sprawach. Może następny prezydent w Koszalinie będzie dla Nas bardziej życzliwy.

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie gru 27, 2009 23:07 Re: Koszalin- pierwsze w historii spotkanie miłośników kotów:-)

http://picasaweb.google.pl/Karena2007/K ... PT6cWi5wE#

Kocurek, o którym mowa na zdjęciach: 3,4,5,6,9,10,11,13,14

Maluchy są dzikawe, bały się podejść.
Fado [*] 27.02.2019 r., Rysiek [*] 15.10.2023 r., Pikuś [*] 25.06.2025 r., Dizelek [*] 24.10.2025 r.

Karena

 
Posty: 4729
Od: Czw wrz 20, 2007 20:09
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pon gru 28, 2009 7:33 Re: Koszalin- pierwsze w historii spotkanie miłośników kotów:-)

Widać po nim, że coś z nim nie tak, bo pozostałe wyglądają naprawdę dobrze. Widać też, że opiekę mają naprawdę wyśmienitą (oprócz tej weterynaryjnej), mają nawet monitor, tylko komputera brak :mrgreen: Pogadamy na ich temat we wtorek.

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon gru 28, 2009 7:52 Re: Koszalin- pierwsze w historii spotkanie miłośników kotów:-)

Dyktatura pisze:Obecnie stanowisko prezesa TOZ pełni pani Eugenia Cieszyńska, znana wszystkim jako pani Ela.
Próbowałam ją wyciągnąć na ostatnie spotkanie klubu ale powiedziała, że jej tam nie lubią. Wiesz może dlaczego?
Taka fajna i sympatyczna kobitka z niej. Ma głowę pełną pomysłów, chce żeby członkowie TOZ się uaktywnili a nie byli bierni.
Wielkie plany i marzenia, ile uda nam się zdziałać, tyle będzie musiało wystarczyć. Na pewno będzie to trwać dość długo bo za mało łapek do pracy.


Nie rozumiem tego twierdzenia, że w Klubie jej nie lubią... Skąd ta myśl! Ja i Ewa - czyli założycielki - my tej pani wcale nie znamy, więc lubić/nie lubić nie możemy. Pani Kazia na pewno ma pozytywne nastawienie do nowej prezeski, bo ma dobre nastawienie do każdego, kto rzetelnie i sumiennie wypełnia swoje obowiązki i angażuje się w sprawę pomocy zwierzętom. Reszta klubowiczów jest raczej spoza TOZowego środowiska, to gł. społeczni opiekunowie kotów itp. Zadziwia mnie i zasmuca takie stwierdzenie... trochę z kosmosu. I wiesz, trudno coś, cokolwiek zdziałać, jak się słyszy na wstępie takie zdanie. Ponadto, myślałam, że mamy robić coś dla kotów, a nie tworzyć towarzystwo wzajemnej adoracji.
No przykre to dla mnie.
Pozdrawiam!

MagdaMagda

 
Posty: 296
Od: Wto wrz 30, 2008 20:37
Lokalizacja: Mielno

Post » Pon gru 28, 2009 8:25 Re: Koszalin- pierwsze w historii spotkanie miłośników kotów:-)

MagdaMagda pisze:Nie rozumiem tego twierdzenia, że w Klubie jej nie lubią... Skąd ta myśl! Ja i Ewa - czyli założycielki - my tej pani wcale nie znamy, więc lubić/nie lubić nie możemy. Pani Kazia na pewno ma pozytywne nastawienie do nowej prezeski, bo ma dobre nastawienie do każdego, kto rzetelnie i sumiennie wypełnia swoje obowiązki i angażuje się w sprawę pomocy zwierzętom. Reszta klubowiczów jest raczej spoza TOZowego środowiska, to gł. społeczni opiekunowie kotów itp. Zadziwia mnie i zasmuca takie stwierdzenie... trochę z kosmosu. I wiesz, trudno coś, cokolwiek zdziałać, jak się słyszy na wstępie takie zdanie. Ponadto, myślałam, że mamy robić coś dla kotów, a nie tworzyć towarzystwo wzajemnej adoracji.
No przykre to dla mnie.
Pozdrawiam!

Porozmawiam z nią na ten temat i spróbuję wyjaśnić tą sytuację. :?

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość