SPRYTNE ISTOTY TE MOJE KOTY - KOTełkowa Drużyna

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie mar 02, 2008 15:53

Ogromnie sie ciesze, ze kotek ma sie lepiej :D
Iwetko, pozdrawiam goraco i trzymam dalej kciuki... :ok: :ok:

bellavita

 
Posty: 2623
Od: Czw wrz 27, 2007 15:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon mar 03, 2008 12:43

Rozmawiałam króciutko z Iwetą - przeprasza za milczenie, ale niestety ma awarię netu.
Jak tylko będzie mogła, odezwie się.

---

jola.goc

 
Posty: 1738
Od: Śro mar 31, 2004 13:25
Lokalizacja: dolny Górny Śląsk

Post » Pon mar 03, 2008 15:08

W takim razie głaski dla wszystkich futerek :lol: , a wszczególności dla Jula w czerwonym kubraczku :s4:

toffik

 
Posty: 341
Od: Wto lip 24, 2007 13:55
Lokalizacja: Warszawa Wawer

Post » Pon mar 03, 2008 17:47

Juz jestem, udało mi sie podpiąć stary modem.

Bardzo wszystkim dziękuję , za pamięć :D

Potem postaram sie wkleić kilka zdjęć.
Mój niewidomy i głuchy Boguś - MISTER niepełnosprawnych kotów Obrazek.... [*]

Iweta

 
Posty: 7427
Od: Czw cze 01, 2006 18:42
Lokalizacja: Bielsko-Biała/Sosnowiec

Post » Wto mar 04, 2008 17:01

Jaka bida ten Juleczek... mocno trzymam kciuki za zdrówko!

Patr77

 
Posty: 2341
Od: Wto wrz 12, 2006 0:05
Lokalizacja: Ottawa/Poznań

Post » Wto mar 04, 2008 20:07

Dziekuje za miłe słowa :D

Dziekuje również, za wpłaty i bazarki na operacje i leczenie Julka.

Dziękuję Wam serdecznie :


Mereth , Toffik, Agnieszko S. , Katarzyno M.L , Aleksandro K. ,Ewo P.C oraz Osobie, która chciała zostać anonimowa.
Janie i Misiuli,Smil,Toffik, za bazarki.

Przepraszam jesli kogos pominęłam, albo cos pomieszałam, ale nie potrafie dopasować prawdziwych nazwisk do nick-ów

Dla Was kilka zdjęc, już zupełnie innego Juleczka :D
Jest cudownym kociaczkiem, kochany ,miziasty , żadnych problemów nawet ze zjedzeniem tabletki. A do tego nigdy nie ma dość głasków i przytulania.
Jest tali cudny, że nie wiem jak sie z nim rozstane ,jeśli znajdzie nowy domek.

Jedzonko z łyzeczki...............bardzo smaczne jedzonko :)Obrazek....

Obrazek...Obrazek....trzeba wyjść z cieplutkiej dziurki...i wylegiwać się do woli Obrazek...Obrazek... łapki też trzeba czasami rozprostować..Obrazek...szczęśliwa posiadaczka, slicznego kociaczka :) Obrazek..
Ostatnio edytowano Nie mar 09, 2008 11:05 przez Iweta, łącznie edytowano 1 raz
Mój niewidomy i głuchy Boguś - MISTER niepełnosprawnych kotów Obrazek.... [*]

Iweta

 
Posty: 7427
Od: Czw cze 01, 2006 18:42
Lokalizacja: Bielsko-Biała/Sosnowiec

Post » Wto mar 04, 2008 20:16

Jaki słodki pysio :) Zdrowiej Juleczku, z taką ilością ciepła i opieki na pewno szybko będziesz biegał na tej swojej łapce naprawionej :)

Afatima

 
Posty: 5735
Od: Nie mar 02, 2008 12:33
Lokalizacja: Warszawa - Natolin

Post » Wto mar 04, 2008 20:17

Jaki on śliczny pysio ma :love: :love: :love: i ta łapulka taka biedna...
Dużo zdrówka koteczku!!

Patr77

 
Posty: 2341
Od: Wto wrz 12, 2006 0:05
Lokalizacja: Ottawa/Poznań

Post » Śro mar 05, 2008 18:38

Bylismy dzisiaj na kontroli, Juleczek ma sie coraz lepiej.
Pan doktor powiedział, że wszystko jest ok :D

W poniedziałek idziemy zdjąć szwy.
Mój niewidomy i głuchy Boguś - MISTER niepełnosprawnych kotów Obrazek.... [*]

Iweta

 
Posty: 7427
Od: Czw cze 01, 2006 18:42
Lokalizacja: Bielsko-Biała/Sosnowiec

Post » Czw mar 06, 2008 15:53

Czwartkowe miziaki dla Juleczka :) Mam nadzieję, że wszystko w porządku.

Afatima

 
Posty: 5735
Od: Nie mar 02, 2008 12:33
Lokalizacja: Warszawa - Natolin

Post » Czw mar 06, 2008 18:56

To w pon. zdjęcie szwów i co dalej? gwoździe zostają ? łapka usztywniona ? głaski dla futerek :P

toffik

 
Posty: 341
Od: Wto lip 24, 2007 13:55
Lokalizacja: Warszawa Wawer

Post » Czw mar 06, 2008 19:13

Tak, w poniedziałek zdjęcie szwów, ale łapka dalej bedzie usztywniona.
Może być tak,ze nie trzeba bedzie wyciagać gwoździ, ale to wszystko wyjaśni sie później.

Jak na razie jest bardzo dobrze, Julek jest przesłodkim kociakiem, mimo ,ze mam 10 innych kotów nie moge sie go na chwalic, jest taki grzeczny i nie sprawia żadnych problemów. Nawet podanie tabletki jest proste.
Będzie mi bardzo ciężko rozstać się z nim :cry: z tym moim Julkiem w czerwonym kubraczku :s4: Obrazek
Mój niewidomy i głuchy Boguś - MISTER niepełnosprawnych kotów Obrazek.... [*]

Iweta

 
Posty: 7427
Od: Czw cze 01, 2006 18:42
Lokalizacja: Bielsko-Biała/Sosnowiec

Post » Pt mar 07, 2008 7:38

Jak się cieszę, że Ptysiek już lepiej się czuje. Prześliczny z niego kawaler :1luvu:
Mocno trzymam kciuki i ciepło o Tobie Kotku myślę, żeby wszystko się dobrze ułożyło :ok:

Mereth

 
Posty: 12519
Od: Pon paź 01, 2007 10:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt mar 07, 2008 9:23

Ja też ciepło mysle o Wszystkich :kitty: Dziekuję Wam .

Obrazek
Mój niewidomy i głuchy Boguś - MISTER niepełnosprawnych kotów Obrazek.... [*]

Iweta

 
Posty: 7427
Od: Czw cze 01, 2006 18:42
Lokalizacja: Bielsko-Biała/Sosnowiec

Post » Pt mar 07, 2008 10:40

Noo, ostatnia fotka jest suuper :s3:

toffik

 
Posty: 341
Od: Wto lip 24, 2007 13:55
Lokalizacja: Warszawa Wawer

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Google [Bot] i 302 gości