Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Regata pisze:
W nocy miałam dziś koszmarny kaszel. Ja się trzęsłam, łóżko się trzęsło, więc koty ostentacyjnie opuściły sypialnię.
Jak one rozrabiają w nocy, to w porządku, jak ja hałasuję, to foch!
Regata pisze:Biedny ten mój Gutek. Codziennie piguły: 2 razy 1/2 encortolonu, 1 x essentiale i jeszcze 2 x w tygodniu Equoral. Biedny i kochany, bo ręce mam całe, bez sznytów. I ubrania niepodarte. Kapsułka po namoczeniu chwilę w wodzie staje się tak śliska, że lekko przechodzi i nie da się wypluć, ale kawałki rozmemłanego encorrolonu znajduję od czasu do czasu na podłodze. Nie wiem, jak mu się to udaje, bo zawsze po podaniu tabletki trzymam go jakiś czas na kolanach... Chyba, że rano - krócej go trzymam, bo spieszę się do pracy.
W nocy miałam dziś koszmarny kaszel. Ja się trzęsłam, łóżko się trzęsło, więc koty ostentacyjnie opuściły sypialnię.
Jak one rozrabiają w nocy, to w porządku, jak ja hałasuję, to foch!
Regata pisze:
I teraz proszę się nie dziwić, że potrzebuję rano prawie dwóch godzin, by wyjść do pracy
Użytkownicy przeglądający ten dział: jolabuk5, Silverblue i 117 gości