MILUSIA - w nowym domku, dobrym domku :)))))))

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt mar 10, 2006 10:09

Lena, Milena to bardzo ciepłe imię. Kojarzy mi się z uśmiechniętą, pogodną i dobrą osobą. No i skrót - Lena, jest sympatyczny. Jak będę miała córę, to na pewno będzie Lenka.

A moja mama chyba sama nie pisała, bo zostawiła to na mojej głowie ;) Ale jeśli, to mam nadzieję, źe nie masz pretensji, źe zdecydowała się na innego kotka? Milusia tak bardzo prosiła o dom....
Ola
Obrazek Obrazek

Olik, autorka bloga http://matkasanepid.blox.pl/html

ola25

 
Posty: 2644
Od: Pon lis 21, 2005 15:57
Lokalizacja: O 3-miasta

Post » Pt mar 10, 2006 14:01

Skąd, tylko pisala/ś z pytaniem o kotke Viki, która i tak własnie wczoraj znalazla dom wiec i tak musialam odmowic i wtedy dowiedzialam sie o Milce i odszukałam ja sobie na miau :-)

ciekawe co na taki opis jak przedstawilas powiedzialyby osoby znajace mnie na co dzien ;-) bardzo ciekawe ;-)

Lena

 
Posty: 5089
Od: Śro wrz 29, 2004 13:00
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt mar 10, 2006 15:44

Milusia przed chwilą pojechała do nowego domku. Super dobrego domku.

A we mnie naraz: :dance: :crying: :D :(

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt mar 10, 2006 16:34

Gratuluję, dużo szczęścia Milusiu.

goldi

 
Posty: 2092
Od: Sob lut 18, 2006 18:19
Lokalizacja: do niedawna z Warszawy a teraz z prowincji

Post » Pt mar 10, 2006 16:49

Gratuluję - nareszcie :spin2: :spin2: :spin2:
Kontakt ze mną - mail lub telefon. Na miau mnie już nie ma.

Sin

 
Posty: 4216
Od: Czw sie 19, 2004 17:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt mar 10, 2006 16:59

Jezu jaka ona grzeczna była w samochodzie! Moje to od razu pyszczki drą a Milusia się zakopała w kocyku i nas obserwowała. Mama kupiła jej drapaka, piłeczki i myszkę, ja dałam jej kuwetkę, której moje koty nie używają.
Teraz czekam na wieści z domu... Może wpadnę do Milci wieczorem, żeby zobaczyć jak się czuje.[/url]
Ola
Obrazek Obrazek

Olik, autorka bloga http://matkasanepid.blox.pl/html

ola25

 
Posty: 2644
Od: Pon lis 21, 2005 15:57
Lokalizacja: O 3-miasta

Post » Pt mar 10, 2006 17:04

Bo Milusia JEST grzeczna :D i pyszczka po próżnicy nie drze :D .
Jak ja się cieszę, że taki domek jej się trafił :love:

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt mar 10, 2006 17:07

A to opowiem jak było z pakowaniem Milki De Sekond ;) do transporterka... Postawiliśmy transporterek u Ani na podłodze, Milka weszła do środka, położyła się i uznała, że jedzie z nami :)
Ola
Obrazek Obrazek

Olik, autorka bloga http://matkasanepid.blox.pl/html

ola25

 
Posty: 2644
Od: Pon lis 21, 2005 15:57
Lokalizacja: O 3-miasta

Post » Pt mar 10, 2006 17:12

Odrazu wiedziała, że dobry domek czeka, a nie żadna tymczasówka :twisted:

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt mar 10, 2006 17:14

Anka pisze:Odrazu wiedziała, że dobry domek czeka, a nie żadna tymczasówka :twisted:


Anka! ta Twoja "tymczasowka" jak to nazwalas niejedno kocie zycie uratowala :D
Jeszcze nieraz sie zglosze z tymczasowym kociakiem ale nie teraz :wink:

Izabela

 
Posty: 6922
Od: Nie cze 08, 2003 20:33
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt mar 10, 2006 19:05

Witam, jestem mamą Oli i nową opiekunką Milki. Możecie być spokojni o koteczkę. Dziś siedzi na szafie, ale wkrótce na pewno z niej zejdzie, bo ma dużo do zwiedzania, a ciekawska z niej duszyczka. Moja druga córka i mąż zaakceptowali moją decyzję o przygarnieciu kotka i też się nią będą opiekować. A my nie z tych, którzy wyrzucają zwierzątka, gdy im się znudzą.
Pozdrawiam wszystkich dobrych ludzi, ktorzy trzymali za Milkę kciuki! :)

jupo2

 
Posty: 3251
Od: Pt mar 10, 2006 18:31

Post » Pt mar 10, 2006 19:09

Wielkie uznanie za serce dla Milusi. Życzę dużo szczęścia.

goldi

 
Posty: 2092
Od: Sob lut 18, 2006 18:19
Lokalizacja: do niedawna z Warszawy a teraz z prowincji

Post » Pt mar 10, 2006 20:59

Izabela pisze:
Anka pisze:Odrazu wiedziała, że dobry domek czeka, a nie żadna tymczasówka :twisted:


Anka! ta Twoja "tymczasowka" jak to nazwalas niejedno kocie zycie uratowala :D
Jeszcze nieraz sie zglosze z tymczasowym kociakiem ale nie teraz :wink:


Teraz nie, bo teraz czekam na Babunię :D . Na stałe :D

Co nie znaczy, że potem na tymczasem miejsce się jedno nie znajdzie (bo na stałe to absolutnie nie)

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt mar 10, 2006 21:10

jupo2 pisze:Witam, jestem mamą Oli i nową opiekunką Milki. Możecie być spokojni o koteczkę. Dziś siedzi na szafie, ale wkrótce na pewno z niej zejdzie, bo ma dużo do zwiedzania, a ciekawska z niej duszyczka. Moja druga córka i mąż zaakceptowali moją decyzję o przygarnieciu kotka i też się nią będą opiekować. A my nie z tych, którzy wyrzucają zwierzątka, gdy im się znudzą.
Pozdrawiam wszystkich dobrych ludzi, ktorzy trzymali za Milkę kciuki! :)


Zapraszam na koty, tam założyć wątek opisujący dzieje e-Milki już w nowym domu :D . Już jej miejsce nie jest na kociarni :D

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt mar 10, 2006 23:17 Dziewczyny...

...jestescie wielkie. :D Ale Milusia najwieksza ! :1luvu:
caty
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], haaszek, Meteorolog1, Silverblue i 111 gości