Miau.PL

jolabuk5 pisze:Koty jak ludzie - sa większe i mniejsze

U mnie jedna dość duża -Rudzia, Tofik normalnego rozmiaru i wagi, a Daisy i Elenka z tych mniejszych kotów.

Apetyty dopisują, choć miski trzeba postawić pod nosek

Rudzia

Elenka w drugim pokoju na parapecie

Daisy na stole

Tofik na biurku


a później na stole kończył z cudzych misek

Ślicznie, każdy sobie je w swoim kątku:). Kurcze i patrzę teraz że masz obrus na stole gdzie je Daisy.Micia je jak prosiak, zawsze naświnione koło miski i podłoga upaprana. A tu proszę, obrus czysty

Serce rośnie, jak widać taki apetyt u kotów

Zwłaszcza u Tofika

Jak miło popatrzeć na zajadające koty

Tofik ma bardzo ładną miseczkę.

W ogóle kocia zastawa u mir.ki jest bardzo ładna.

Rzeczywiście! Na obrusie! No to z pewnością nie dla Bezisławy pomysł - ona MUSI wyciągnąć kęski z takerzyka. Nawet kęski półpłynne… Owszem, trochę teraz żartuję Półpłynne są raczej wylizywane…

No to tak jak Micia. A jak dałam jej ostatnio Bielucha to był wszędzie naokoło, dodatkowo TŻ w niego wdepnął i poroznosil po całym mieszkaniu. No nie dla mnie obrusy i dywany

W ogóle dywany i firanki nie mają racji bytu przy kotach.

Silverblue pisze:Ślicznie, każdy sobie je w swoim kątku:). Kurcze i patrzę teraz że masz obrus na stole gdzie je Daisy.Micia je jak prosiak, zawsze naświnione koło miski i podłoga upaprana. A tu proszę, obrus czysty

Bo po to jest podkładka na stole, żeby trochę zabezpieczyć obrus